Ooo faktycznie, nie wiedziałem nawet, że usunięte. Myślałem, że zniknęło w morzu tematów zamkniętych(tak w ogóle zauważyłem, że niektóre tematy zostały ponownie otwarte, np. Alice Waters).

A to ty piszesz tak bez żadnego planu? Ja tak pisałem Alice Waters, ale Maskaradę staram się przynajmniej trochę do przodu rozplanować, bo lubię wszelkie zagadki i niejasności, które wyjaśniają się wraz z następnymi rozdziałami.
