Volturia

Jeszcze lubię j. angielski. Nie cierpię pisać rozprawek, charakterystyk itp. rzeczy. Małgorzato.

Nie, nienawidzę wszystkich humanistycznych przedmiotów. Gdybym miała wywalić ze szkoły dwa przedmioty, byłyby to j. polski i historia. Uwielbiam za to matematykę, chemię, biologię.

Moja to nawet fajna jest. A dziś prawie bym dostała uwagę na technice, bo rzuciłam gumką w czerep Seby.
Nie no, fizyki nienawidzę. A ty?

Zrób, zrób. Ja się np. nie spodziewałam, że tyle we mnie puchona ;D

Zaproszenie poleciało, Czarnulko. Volturia to mi się z prądem kojarzy.

Mam na imię Sara, a ty?

Tak btw. moje wyniki:
Hufflepuff 84
Gryffindor 82
Ravenclaw 64
Slytherin 41
Myślałam, że więcej we mnie Krukonki, no ale... i tak nieźle ;D W moim przypadku to Hufflepuff vs. Gryffindor.

Hehe, zrób sobie test na przydział. Zobaczymy ile w tobie Ślizgonki
http://www.personalitylab.org/tests/ccq_hogwarts.htm

Dlaczego miałabym mieć dość Malfoy'a?
A tak jeszcze odnośnie bloga - Czy bohaterki są gryfonkami? Sądząc po fakcie, że obok Vixeny siedzi Lawender przypuszczam, że tak, ale chcę się jeszcze upewnić

Odpowiedziałam jeszcze raz na blogu ^^

Oczywiście, że nie, ale chyba nie oczekujesz, że wyjaśnię to w następnym odcinku? To wyjaśni się dopiero po czasie, kiedy prawda kim jest Jason wyjdzie na jaw