A no to współczuję (chociaż jeszcze bardziej mi samej, znając życie pies obudzi mnie o 6.00).
Branoc, słodkich snów i miłych wakacji.
O, oglądasz Normana. O _ O
A tam, odleciała, ciągle mnie wkurza żeby jej coś skanować. Chociaż dobra, nie budzę licha póki śpi, bo narazie nic ode mnie nie żąda. xd
Nie lubię Niemców, jakoś tak. ^^" Żalowe pochodzenie mam, piąta woda po kisielu, w tym właśnie w 1/16 Niemka. =="
Ja nie wiem jeszcze gdzie jadę, kombinujemy z rodzicami gdzie pojechać z psem (ach, słodka rzeczywistość). Mam nadzieję, że nawet jeżeli nigdzie nie pojadę, to fajnie spędzę te wakacje .
Hah. ;d Ja to się mam dobrze, siora już nie mieszka u mnie w chacie.
U Ciebie też burze jak widzę. ;p U mnie od dziś się trochę uspokajają, miejmy nadzieję, że tak zostanie. .___.
Koty są fajne, kiedyś chciałam mieć, ale jednak wolałam psa. xD
Gdźje jedziesz? :>