distractme

no.
nie tylko lenia,po prostu źle się czuję plus jest mi niedobrze
no ja myślę inaczej ;p wolę dostosować dietę (jako sposób odżywiania, nie sposób na schudnięcie) do mojego samopoczucia, zjeść to po czym nie będe umierać i co mi nie zepsuje dnia.
poza tym ja nie lubię tłustych dań więc z utęsknieniem na nie patrzeć nie będę ;p

kurde, reszta wiadomości mi się nie dodała

a ja właśnie zawsze sama, moje pierwsze ciasto zrobiłam jak byłam nie wiem, w 3 klasie podstawówki? tj pierwsze ciasto które tak sama sama sama od początku do końca, pomoagałam mamie i babci dużo wcześniej : D i to było ciasto kokosowe z jakąś kwaskawą konfiturą w środku, uwielbiam go a potem biszkopty ciągle piekłam i stałam się rodzinnym piekaczem biszkoptów bo zawsze mi wychodziły wysokie i puszyste ._. my z koleżanką jak do mnie przychodzi zawsze coś robimy więc już tyle tego sę przewinęło że hoho. przy robieniu czegoś z paczki nie ma takiej frajdy chociaż ostatnio stałam się fanką sosów w poszku, tak, przyznaję się.. to dlatego że kocham sos serowy a taki w paczce jest mniej kaloryczny niż zrobiony samemu
wiesz, do 23 też nam się zdażyło (2 ciasta drożdżowe, haha to też była dobra nocka : D) ale nie lubie jeść późno, nie mogę spać potem ; )

ja też nie narzekam na wagę, bardziej chodzi o samopoczucie, wolę zjeść coś warzywnego niż coś z tłustym mięchem, zasmażką, żółtym serem, śmietaną.. wiesz co mam na myśli jak mam jakiś rosół na obiad to potem mimo że zjem połowę mniej niż np mama to potem się jakoś źle czuje i nie chce mi się ruszać ;p

Chetnie, już Ci oddaje

wiadomo tylko takie w proszku są bezpieczniejsze bo takie normalne mogą nie wyjść, ale niewypały też są spoko ;d kiedyś robiłam z koleżanką krem na karpatkę i nie wiem co sie stało, czy śmietanka się zważyła czy co ale wyszła taka sraka że byłyśmy poskładane ze śmiechu ;d i ostatecznie poleciałyśmy do chaty polskiej po taką z pudełka (była już chyba 20 a jeszcze ciasta nie miałyśmy xd) i to było chyba jedyne "ciasto" z pudełka jakie zrobiłam.

niestety odpada, sera nie jem bo kaloryczny, pieczarek chyba nie mam, kurczak musiałby się rozmrozić a jajko dzisiaj już jedno zjadłam, starczy : D ale kiedyś na pewno wypróbuję : ) mój sosik jest banalnie łatwy, lekki i szybki, właściwie są w nim tylko pomidory w puszce i dużo ziół i przypraw ;d
gyros, mniaaam. lubię.
a przepis, za ciążki dla mnie ale generalnie uwielbiam wszelkiego rodzaju zapiekanki, moja siostra robi z brokułem, ryżem i jajkiem (żeby nie było takie sypkie) i ser na wierzchu, pycha. albo zapiekają warzywa: brokuły, kalafior, cukinia, cebula, czosnek chyba marchewka i coś tam jeszcze z sosem pomidorowym + wuchta ziół i na górze ser też jest fajne..

nie potrafię ale ja generalnie nie lubię rzeczy z proszku, chyba że kisiel czy budyń, to wiadomo ;d wpisz sobie w google albo
http://mojewypieki.blox.pl/2008/02/Mus-czekoladowy.html
http://www.kwestiasmaku.com/desery/c...y/przepis.html
to dwie moje ulubione strony z przepisami więc podejrzewam że będą dobre : D
ja też dużo >D teraz miałam dużo okazji, siostrze dwa razy piekłam ciasto na urodziny, szwagrowi i coś tam jeszcze, a dzisiaj robię sobie obiad bo mam na ćwiczeniach jakiś. chociaż pewnie jak zwykle zrobię makaron z jakimś sosem bo pusto w lodówce

mrożone mogą być, mrożone chyba w każdym spożywczym będą ;p
mus? ja najbardziej lubie malinowy, przesmażenie malin i cukru i już ale jest taaki dobry...

http://mojewypieki.blox.pl/2011/09/K...wa-pianka.html
proszę bardzo : ) jest super, ale proponuję dać więcej malin niż w przepisie bo w takiej jednej paczce 3/4 malin jest pokruszone i już tak fajnie z takimi nie smakuje.
a, z wiśniami też jest dobry, robiłam drugi raz ostatnio bo nie miałam malin.
smacznego ;d powiedz jak ci wyszło jak zrobisz

nowa simka