Ja tak pod koniec gry już robiłam! Na początku było spoko - rano wkładałam kartę z modemu do tableta, pisałam, głosowałam i wychodziłam z domu. Później siadałam wieczorem przy kompie i pisałam

Ale jakieś dwa dni przed końcem zostało 3 zł na karcie... Tata stwierdził, że nie będziemy doładowywać, tylko podpiszemy umowę na abonament. No i byłam bez internetu. Teoretycznie, bo głosowałam z telefonu, a później udało mi się wejść z innej karty.

Telefon służy jako modem... I wlecze się jak nie wiem co T_T