Vipera

Hej co tam u ciebie ?

hej, bedziesz po 23-ciej na gg? napisze do Ciebie sliczna

A wrzucaj! Kto nie ryzykuje, ten nie ma. Zresztą od razu bana nie dostaniesz; co najwyżej ostrzeżenie na początek. Wtedy będziesz mogła się zastanawiać, czy dalej ryzykować.
Z maturą to faktycznie głupio. No, ale mówi się: trudno.

P.S. Albo mi się wydaje, albo Twoja wypowiedź jest niedokończona.

A to współczuję. Nauka w wakacje jest po prostu ohydna, a zwłaszcza w taką pogodę. Ale spokojnie - dasz radę. To tylko te trzydzieści procent. Zwłaszcza jeżeli niewiele Ci brakowało za pierwszym razem, to teraz powinnaś zdać.
Rozumiem, że teraz Twoja kolej do pisania "Władcy Dusz"? Wiesz, jak publiczność naprawdę to kocha, to poczeka, ponownie uaktywniając się przy najbliższym odcinku. Co zaś się tyczy "zboczenia" - cóż, pozostaje Ci liczyć na wyrozumiałość Państwa Moderatorstwa. Poza tym zgorszenie może wzbudzić jednocześnie fascynację. Mówi się przecież, że "najlepszą promocją jest skandal", choć ja osobiście nie należę do zwolenników takich metod.
Faktycznie, twórcze spędzanie wakacji to przyjemne z pożytecznym. Intensywne czytanie zaś na pewno rozwiąże Twój rzekomy problem z małym zasobem słów, o którym kiedyś wspominałaś. :-)

Witaj.
Jak tam wyniki matur? Co dalej? I co zamierzasz zrobić z tak długimi wakacjami? Nie boisz się, że się rozleniwisz?
Pytam między innymi w związku z "Władcą Dusz". Chciałbym zapytać, kiedy kolejny odcinek, bo nie wiem, kiedy się zabrać do komentowania (tak jest, pierwszy raz się wypowiem w tej materii). Sama rozumiesz - troszkę tak głupio wyrażać opinię w "zamrożonym" temacie. Lepiej wpisać się w kolejną falę komentarzy - wtedy nie robi się wrażenia lenia/oszołoma, który po miesiącu przypomina sobie, że w ogóle pojawiła się kolejna część dzieła.

moj facet robi mi formata calego kompa, ale jutro obiecuje ze pogadamy i wszystko ustalimy

kurcze nie wejde dzisiaj na gg bo nie mam neta na kompie bedziemy musialy obgadac to jutro

czasami tak juz mam nie wiedzialam czy sie zgodzisz chwilowo pisze z fona bo na kompie nie mam neta postaram sie wejsc wieczorem to obgadamy wszystko

Wiesz, że też nad tym myślałam? Tylko bałam się zapytać

Będę pamiętać