To ja niby byłam wobec Ciebie do czegoś zobowiązana? Bo nie wiem, z czego miałby wyniknąć ten "obowiązek" ; D
Ostatnią rozmowę całkiem dobrze pamiętam 

 Na lapku, na dwa okna- jedno z Tobą, drugie z Tenzią 

 Przyszedłeś w nieodpowiednim momencie i tej kłótni miało nie być 

 I zrypany humorek do końca dnia xD (jeszcze w dodatku miałam wtedy bana na forum!)
Stare, dobre (?) czasy... 

 Wtedy beczałam jak bóbr, a teraz chce mi się płakać, ale ze śmiechu 
 
A z tym końcem to możliwe, bo konwersacja była nad wyraz spokojna 
PS: Przeprowadziłeś się do Ostrowa Wielkopolskiego? 

 (przeglądałam dzisiaj temat "Złote myśli" i się zdziwiłam)