seattle

jak duże i obrzydliwe to pająki , a głośne .. sama nie wiem !

hej : ]
jako że masz większe doświadczenie życiowe (a przynajmniej wiecej lat), moge Cię prosić o radę?

No , napisz jaka . Nie mogę się doczekać !

ale cóż się stało że do mnie piszesz ?
zbliża się jakaś apokalipsa?!

gdybym mogła dałabym sobie range 'Niewdzięczna istota'
no ale nie mogę ! Co za pech , nie ?

czemu tak myślisz?
czym sobie zasłużyłam ?

nie, to bynajmniej nie intergalaktyczna nuda ani nieuleczalna choroba skłoniła mnie do napisania tej wiadomości. dziękuję za życzenia.
nie przejmuj się, jeśli będę coraz częściej pisała takie długie notatki o niczym - godziny spędzone pod kołdrą robią różne rzeczy z człowiekiem - na przykład skłaniają do pisania notek na nikczemnym profilu pewnego osobnika.

musiałam skracać tą wiadomość o 232 znaki - ale te znaki to były tylko przedłużenia. dłuższa wiadomość robi większe wrażenie.
tak tylko piszę.

dzieńdobry, a teraz to już dzień dobry wieczór.
z początku chciałabym zwrócić uwagę, jak długo moja noga odziana w buty numer 37 nie przekroczyła progu twojego profilu - mało świątecznego, bo widzę tylko czapkę na osóbce z twojego awatara. dlaczegóż nie nałożyłeś niej na miasteczko Sjatl? nie wnikam.
postanowiłam świątecznie odwiedzić twój profil i napisać krótką wiadomość, która - jak to sam widzisz - przekształciła się w, może nie do końca monstrualnego, ale sporego rozmiaru noteczką, że tak to nazwę. przede wszystkim wesołych, co prawda to spóźnione, ale na pewno moje szczere zamiary w napisaniu jeszcze przedświątecznych życzeniach brały udział w stopniu pozytywności spędzania świąt, jeśli chodzi o twą osobę.
nowego roku chciałabym ci życzyć obfitego w plony twoich starań, ponadto spełnienia zamiarów i marzeń, które kłębią się niewątpliwie w twojej głowie.
tak chciałabym skończyć - o ile dotrwałeś do końca tego przekazu - tę wiadomość.
pozdrowienia ślę i mówię cześć -
brzós.

A dziękuję.
Słuchaj uważnie, bo nie będę powtarzać: Nawzajem