Uaaaa
Ale sie ośliniłem
Zwykle nie tak bardzo , a dziś chyba z przemęczenia ;d
Noo,a tam było faaajnie fajnie
Prawie cały czas w domu siedzieliśmy, z lapkiem , koścmi , chińczykiem i graliśmy jeszcze w państwa-miasta :p
Na basen nie raz poszliśmy , do kfc albo maca

Na kropcke w któryś dzień byliśmy (taaki duzy bulwar na przeciwko stacji głownej ze sklepami itp)
Tak fajnie nam czas zleciał, to mieszkanie babci takie fajne przytulne jest
W ogóle to wielkie miasto, pełno samochodów, ale takich 'poziom wyższych' od naszych
Blok babci leży przy głownej ulicy i często można było słychać karetki (bo dużo osób jest starych i ma zawały itp ;d)
Chodziliśmy spać po 2, a wstawaliśmy około 1 czy 2
Kuurna jak ja bym chciał jeszcze raz pojechać , ale samochodem :S
A Miyo Ty już wróciłaś do domu?