no wiec tak: scielisz sobie ladnie, rowniutko, z poziomica kladziesz koldre. Nastepnie kladziesz sie na niej (najlepiej jak masz lozko przy scianie) i opierasz nogi o sciane. Gleboki wdech i odpychasz sie od sciany. Z lozkiem czy bez to nie ma znaczenia. Potem nakrywasz sie cala koldra i robisz pod nia fikolki/przewroty/rowerek co tam bardziej lubisz i serie obrotow. Na koncu wstajesz i robisz pirueta na koldrze, czekajac az ci sie owinie wokol stopy i sie przewrocisz
