Ja też nie mam z tym problemow, ale zwyczajnie nie lubię tego robić. Rety, połowa jednej z moich półek na książki to jest Sparks

Aż razi w oczy ta monotonia!
Jeśli Cię to pocieszy, to ja od tygodnia czekam na list z uczelni, która znajduje się w sąsiednim województwie

Można? Można!
Ech, taki Sparks to jest nasz stary znajomy już

Też czasmi jestem zaskoczona, jak skojarzę jakiś motyw z tego, co ja napisałam z tym, co gdzieś kiedyś widziałam/słyszałam. Podświadomość to potęga, serio.
Dobrze Ci to wygląda

Pierwszy solenizant to... ojciec panny młodej

No i jak to w kręgu rodzinnym, to nie mogło zabraknąć pasierbicy Patryka i jego wnuka
Dzisiaj mniej rodzinnie, bo byłam u Graczyków - Kubuś jest na tym samym etapie życia, co Artur, ale kiedy nast. razem do nich zajrzę, to temu starszemu zrobię urodziny

A teraz przede mną podwójne urodziny - grupę wiekową zmienią Rudek i Zuza Skarpowie

No bo musisz wiedzieć, że tak teraz wygląda moja gra - od wydarzenia, do wydarzenia. Jeśli w którejś rodzinie nic się nie ma wydarzyć, to ich nie odwiedzam w danym simowym roku
