scarlett

Wolałabym kozę...
To będzie rozrywkowo!

A nie kóz?
To już niedługo
Przywieź mi pamiątkę...

to ciesz się, że nie kanapki z kapustą albo kartoflem. Na tym polegają zagraniczne wyprawy - musisz na własnej skórze odczuć lokalny folklor
A kiedy Cię czeka taka przyjemność?

Czyli jednak sławojka... Nie martw się, wyobraź sobie, że to taki kurs survivalu
Da się przyzwyczaić, jak nie trafisz na jakiśch brudasów to nawet spoko

Kojarzysz nazwe "sławojka"?
Papier toaletowy robi się za to z ręcznego i samodzielnego recyklingu gazet
A serio, pewnie tak samo jak u nas...

Liczyłaś...
I kto tu się nie wyspał?

Przywitałam...
W liczymy do miliona powiedziałam Hello i zrobiłam edit: "I dzieńdobry pani na dole ".
Czyli przywitałam się 2 razy i nikt tego nie zauważyl

po prostu mam szczęście

nie, ale pękają mi w rękach oO
bez beki, ja wyciągam szklankę ze zmywarki, a ta trach mi w rękach
ale i tak jest lepsza historia...
działam niszcząco. wszystkie sprzęty wariują, jeżeli mają ze mną kontakt dłuższy niż ileś tam dni ^^
np mój komputer. wczoraj mama na nim siedziała i nic się nie działo.aj usiadłam i zaczął się wyłączać i wariować oO
bez beki, dziwne, tak samo z kompem brata - już 4 razy musiał robić reinstalkę systemu przeze mnie

nie nadążam z odpowiedziami
mi nie muli bo jestem nie na swoim kompem.
a tak swoją drogą mam nadprzyrodzone zdolności