Rosemarie

Nowa simka

Mmmhm. Ja oglądnęłam wszystkie, haha. Te miny Sookie, ah. Masz może jakieś ulubione książki? ;>

czemu w moim nie ma takich jak Ty! z tym domem się zgadzam. nie lubię tak wyłazić i wracać po ciemku o 21, 22, jak oni to robią. źle się czuję z myślą, że coś może się stać, że moja mama się o mnie martwi i w ogóle :c poza tym, jak by to był ktoś normalny to można by było posiedzieć w domu we dwójkę, prawda? może jak zacznę do Warszawy, do liceum jeździć to coś się zmieni. póki co rozumie mnie tylko mój kolego-przyjaciel-miłość. jest zupełnie taki jak my. więcej takich osób nie znam:c

Pobieram przez giełdę, niestety nie pamiętam nazwy simki, która ją ma, jutro mogę sprawdzić.

:c to mnie wkurza, że nie ma akceptacji dla takich osób. wyśmiała mnie nawet moja "przyjaciółka" (na blogu, pozdrawiam). postawiła sytuację, która działa się między nami: nie chciałam wyjść z nimi pewnego wieczora, ponieważ to nie było moje towarzystwo (wiesz, główne tematy: seks, seks, seks. ostatnio fajki. i NIE PIJESZ = JAK SIĘ MOŻESZ BAWIĆ?! niestety, a może na szczęście totalnie nie moje zainteresowania. nie w tym wieku, jestem grzeczna =D). cytuję: "albo jest się *****istymi personami jak MY albo ... no właśnie kim? Może żałosną, rozczulającą się nad swoim losem dziewoją? A może tępą szczotą? Oba warianty są prawidłowe! Ale nie obrzydając tak cudownego wieczoru(...)"
pozdrawiam. bo nie można w mroźny wieczór posiedzieć w domu, z kubkiem gorącej herbaty z książką, ze słuchawkami w uszach i pobyć samemu ze sobą. można oszaleć. dlatego jeszcze trochę ponad 7 miesięcy i wakacje, a później LO
(haha, dużo lepiej mi idzie z obcymi ludźmi niż z takimi, których znam całe życie)

myślałam, że tylko ja jestem takim wypłoszem.
jest nas więcej

http://forum.thesims.pl/showpost.php...7&postcount=95
czy ty to ja czy ja to ty?

Nie no, dobra, mam 15 lat, dzieckiem może już nie jestem, ale nie uważam się za dorosłą. Szczerze? Nie pamiętam, co było w 1 sezonie.;p Czekam na wakacje, żeby.. 5, czy tam 4 wyszedł. ; p

Haha, jeju, już Cię kocham. Uwielbiam czytać książki. Zwłaszcza Stephena Kinga, ale teraz to chyba musiałby coś nowego wydać, bo przeczytałam już prawie każdą. Cuda. Zgodzę się z TSC, książka lepsza. Denerwuje mnie to, że i w Pamiętnikach i w TSC pozamieniali główne postacie. No tak, w True Blood jest dużo seksu, na chyba moje nieszczęście, przecież ja jestem dzieckiem! Ale czytałam też te książki, i jednak, serial wygrywa. Książki to takie.. nie wiadomo co. :/ Jak poważne to SK i nic więcej!!! : D

No widzisz, to w kwestii książek się zgadzamy. ; p Ja przeczytałam pierwsze dwie księgi, nie wiem, ile to części. Ale dokładnie, to jest pogmatwane i w dodatku pisane językiem, który nawet nie umywa się do niektórych autorów, po prostu zbyt prostym. Ja jakoś daję radę z tym czekaniem, bo do tego do niedawna oglądałam True Blood, nadal śledzę The secret circle no i Glee! : D Ale z reguły książki są fajniejsze. Choć widać nie każde.