Naru

Ok, powodzenia
Ja pamiętam jak w szkole kilka dziewczyn grało, a ja miałem je uczyć. No i dobra, przyszły otrzęsiny i na występie miałem pyknąć solo, a że jakoś dużo było ludzi z koszulkami "Metallica" to pyknąłem solo z The Day That Never Comes, tak przed całą szkołą. Kopary im poopadały, a uczennice się wystraszyły

Jeśli masz nylonowe struny to nic dziwnego. Jak wyrobią Ci się palce to będzie nieco lepiej, ale i tak na nylonach będzie raczej dość cicho
Nie jest zły, znaczy w intro trochę pokopane jest, szukaj tu - http://www.ultimate-guitar.com/tabs/

Dzięki, powiem Ci, że to jest łatwe, trudniejsze było Stairway to Heaven, albo Painkiller (tego do końca nie opanowałem jeszcze)
Ok, ucz się ucz, a umiesz już w ogóle coś zagrać?
Ja Ci polecam Paranoid, bez solówki jest strasznie łatwe, albo NEM, ogólnie łatwe, nawet z solówką

http://rapidshare.com/files/414124471/Desktop.rar
Tak, dwugryfowy, ale fajnie się na tym gra, tylko nieco wielkie

Mam, ale Iron Mana nie, co zamiast tego?
Za chwile wrzucę

Jeszcze mam parę nagrań, rzuć tytułem to zobaczę czy to nagrałem (w solówki się głównie bawiłem)
To na pożyczonym nagrywałem.
Na Gibson EDS-1275, przeważnie, dobrze mi się na tym wiosłuje.

Mi się udało zagrać za pierwszym złapaniem. A potem parę dni i już mi wychodziło
Teraz to już żaden problem
http://rapidshare.com/files/411487560/stairway.mp3 - my solo, nagrane w prawie profesjonalnym studiu

Uuu to słabo, musisz więcej ćwiczyć

A jak Ci nauka idzie?

I tylko tydzień wcześniej niż ja