tja.... moje ostatnie odkrycie, uwazam za haniebne.... testowałam własnie "na studiach"... Simowie gdy mają najgorzszą popełniają samobójstwo dusząc się.... wygląda to iście kretyńsko...

ehh zadna nowosc dla mnie jak mialem skrzynke tworcy gry ktora zaniedlugo bede mial bylo tam satelity prad starosc wszystkie smierci zadna nowossc :wacko:

Mroowka Linkinpark 4ever

Testowalaś Na Studiach?
 

Co to znaczylo "Gdy testowalam na studiach"? Czy może byla już premiera, czy jak?

Czy ty do tylu jestes czy co? I uwazasz sie za simomanke (ah...) Dziecko.. Premiera byla 11.03.05! Niedawno nie?

Jak to spadnięcie satelity!?
 

No co może nie wiedziała i nie czytała prasy i nie oglądała wielkich transparentów z napisem "premiera"...to nic takiego ja tesh sie nieorientowalam... :O a teraz cosik do tematu:
Jak to spadnięcie satelity!? To możliwe!? Mi nigdy nie spadła...a od czego ona spada???? A za najbardziej haniebną śmierć uwasham...eee...moshe zjedzenie przez rój mushek :) too obrzydliiiwee :sick: :nugged: :nuke:
PS:Za chwilę to JA umrę z głooduu...ash mnie mdliii...naprawdęeeee jeeeść!

z muchami jest naj okropniejsze bleeee :\

a mnie kopnelo i nie zabilo. simka miala tylko pozniej kiepski nastroj ( nie dziwie sie) i chodzila taka brudna i spalona (hehe). jak ja umylam wszystko bylo w porzadku.

Według mnie najbajdziej haniebno śmierć w TS2 to ta spowodowana przez muchy. Trzeba być strasznym bałaganierzem, żeby za sobą nie posprzątać i potem zostać zabitym przez muchy. Bleh okropne xP .

P.S U mnie simke też kopnął prąd i przeżyła. Była cała czarna, ale najlepsze były jej włosy. Mam nawet zdjęcie ;P . Jakby ktoś chciał zobaczyć to piszcie ;) .

Przez satelite, ale przy porażeniu prądem też się można nieźle napatrzec :D