![]() |
Odp: Simowe rodziny Mile18
Nienawidzę Fabiana! Wracając do poprzedniego odcinka, to nie wierzę, jak mógł coś takiego zrobić własnej żonie, przecież to się w głowie nie mieści.
Mi też nie jest szkoda Cindy. Odcinek fajny, czekam na next :) |
Odp: Simowe rodziny Mile18
18 lat? Młodsza od Giny nawet! Ten koleś zachowuje się jak jakiś pedofil. -.-
Jak się nie ogarnie, to znajdę twój dom i włączę sobie simsy, i walnę Fabiana. Uuu... a może ten Rocco jest detektywem? xD czekam na next. ( Daj nam Barneya!!!!! ) |
Odp: Simowe rodziny Mile18
nie dawaj Barneya pod żadnym pozorem.
moglas dać Candy tak z 17 lat, byłoby weselej |
Odp: Simowe rodziny Mile18
Ale Barney jest seksowny...
|
Odp: Simowe rodziny Mile18
Barney no cóż się rozwinie, ale więcej nie powiem :P
|
Odp: Simowe rodziny Mile18
To co? Boss go znajdzie, betonowe buciki i do rzeczki :P
Nie sądziłam, że nawet Barni okaże więcej rozsądku od pana Jestem Pisarzem i Wszystko Mi Wolno.. No bo serio, naraża swoją rodzinę dla laski, która raz: pochodzi z mafijnej rodziny, dwa: być może ma go gdzieś, trzy: jest młodsza od jego córki, cztery: pracuje jako hmm.. "dama do towarzystwa":D, pięć: której nie lubię ;) Łee tam, myślałam, że botoksem wypcha sobie tą swoją gębę, a tak - laserowe usuwanie zmarszczek? Mam nadzieję, że zostały mu blizny :D Biedny Noah.. Niech wsadzi tatusiowi farbę pod prysznic :P Albo niech przypakuje i pokaże, kto tu rządzi. I kurde, wygląda na to, że Gina naprawdę poleci na tego makaroniarza :( Mortek, walcz! Czekam na więcej ;) |
Odp: Simowe rodziny Mile18
Mile, z tego Fabiana to jest naprawdę kawał .... drania!! Nie lubię go i muszę to już przyznać otwarcie. Zaślepiony, głupi, arogancki .... Dobra, rozumiem, że nie kocha Mii, ale szukać jakiejś gówniary która najprawdopodobniej dla niej była to tylko przygoda, to dla mnie głupota!
Sama się pewnie z tego śmieje, bo tak jak się domyślam "ze sławnym pisarzem, jeszcze tego nie robiła" Fabian powinien pomyśleć o dzieciach przede wszystkim!!! Mia za chwilę od niego odejdzie, więc kto mu będzie zmieniał pieluchy na starość... no na pewno nie Candy! (swoją drogą chciałabym to zobaczyć :P ) Ogólnie mówiąc jest gorszy niż małe dziecko ! ... nie lubię go zdecydowanie ... A Barney muszę to powiedzieć, że w jakimś tam stopniu mnie uwiódł :) |
Odp: Simowe rodziny Mile18
Witam serdecznie, dziękuję bardzo za Wasze komentarze.
Kolejny odcinek losów familii Kent ( nr 11 ) W środę wieczorem pojechałam do muzeum na spotkanie z Rocco. http://i.imgur.com/2p2gp.jpg Weszłam do budynku i od razu się skierowałam na tyły, do ogrodu. Rocco już czekał na mnie. Jak tylko mnie zobaczył ruszył w moim kierunku. http://i.imgur.com/ifCx8.jpg Stanął naprzeciwko mnie i przez moment się przyglądał. - Witaj Gina, fantastycznie wyglądasz. - Dziękuję Rocco, jesteś bardzo miły – odpowiedziałam, coraz bardziej mi się podobał. http://i.imgur.com/tapkr.jpg http://i.imgur.com/KRiOK.jpg http://i.imgur.com/VDLFO.jpg - Taki piękny wieczór, a ja jestem z cudowną kobietą, czy może być coś bardziej ekscytującego? - Miło mi to słyszeć – odpowiedziałam trochę się rumieniąc. Doskonale wie, co chce usłyszeć dziewczyna. http://i.imgur.com/JuNz8.jpg - Chodź Gina, pokarzę ci, co tutaj odkryłem. Poszliśmy do piwnicy. W piwnicy była mała winiarnia, można było degustować różne rodzaje win, zupełnie za darmo, to taki gest dla mieszkańców od sponsora muzeum. - Zawsze bałam się tu zejść – powiedziałam, a tak naprawdę na nie jednej imprezie tu byłam. - Nie martw się, jesteś tu ze mną - Rocco zaśmiał się – przy mnie nic ci nie grozi. Pokiwałam głową. http://i.imgur.com/8m973.jpg http://i.imgur.com/yZccV.jpg http://i.imgur.com/yXBHX.jpg Stanęliśmy przy półkach z winem, wybrałam od razu jakieś wino, nie znam się na tym, więc wybrałam owocowe pół słodkie Gran coś tam. Rocco stał i przeglądał dłużej, czegoś wyraźnie szukał. - Znalazłem – powiedział – To jest wytrawne białe wino z Południowej Afryki o ziołowym zapachu, bogaty bukiet, lekko kwaskowe, lubisz wytrawne wina? - Wolę półsłodkie – odpowiedziałam stawiając swoje na stole http://i.imgur.com/uprpO.jpg http://i.imgur.com/z3ST6.jpg Usiedliśmy przy stole i zaczęliśmy sączyć napoje. - Najpierw spróbujemy twojego a potem mojego – zaproponował Rocco i zaczął opowiadać o programie – Już w sobotę będą wyniki badań, zobaczymy co się okaże. Mam nadzieję, że będzie sukces. - Ja też bym bardzo chciała, żeby wszystko się udało. To bajecznie rozsławi nasze miasto. - Uhm – pił i kiwał głową. - Miasto może wiele zyskać, ludzie będą przyjeżdżać, żeby zobaczyć to dzieło, rozwinie się turystyka, handel i rozrywka, to mogą być złote czasy dla miasta, może jakieś gwiazdy przyjadą np. Keanu Reeves – rozmarzyłam się. http://i.imgur.com/Sahys.jpg http://i.imgur.com/QWULd.jpg http://i.imgur.com/pvEIX.jpg - Znam go, świetny gość. - Chyba żartujesz. - Nie, serio, znam go, prowadziłem program, o prywatnym życiu gwiazd i on był wtedy we Włoszech, promował jakiś film, rozmawialiśmy m in o jego zespole muzycznym a jest znany z tego, że koncertuje w różnych miejscach, świetnie gra na gitarze, jak będziesz chciała, mogę cię z nim poznać. Bardzo skromny, nie wywyższa się, nie ma stylu typowej gwiazdy Hollywood. - Niemożliwe, Rocco to wspaniale, ale ty masz możliwości, jesteś nadzwyczajny – zachwyciłam się, a on w odpowiedzi uśmiechnął się. http://i.imgur.com/lEHrS.jpg http://i.imgur.com/bjnjT.jpg http://i.imgur.com/4314U.jpg Wypiliśmy kilka szklanek wina, rozmawialiśmy jeszcze o różnych sprawach, m in o programie jak go kręcą, o pogodzie, że zbliża się jesień. Takie tam pierdoły. Opowiedział mi o swoim rodzinnym Mediolanie, o rodzinie, ma dwóch braci i siostrę, którzy już mają swoje rodziny, tylko on sam jeszcze się nie ustatkował, ojciec chce go nawet zeswatać z jakąś dziewczyną. Z tego się najbardziej uśmialiśmy, a że byliśmy już lekko wstawieni, to śmialiśmy się głośno i często, z byle jakiego powodu. Spędziliśmy uroczy wieczór, bardzo dobrze się czułam w jego towarzystwie, był bardzo uprzejmy, podawał mi wino - Chyba nie chcesz mnie upić – zapytałam rozbawiona - Ja? no co ty, jest takie pyszne – zaśmiał się Wypiłam i zaczęłam się zbierać. - Późno już, muszę iść - Szkoda a tak świetnie się rozmawiało http://i.imgur.com/52aEA.jpg http://i.imgur.com/JHHPz.jpg Spojrzał na mnie i lekko się przysunął, wziął mnie za rękę, w pierwszym momencie chciałam się wyrwać, ale zaczekałam co będzie. - Mówiłem ci, że pięknie wyglądasz? - powiedział po cichu - Tak, ale miło mi to jeszcze raz słyszeć. Staliśmy trzymając się za ręce i nagle ktoś pstryknął zdjęcie. http://i.imgur.com/nXvL7.jpg http://i.imgur.com/ZKMmV.jpg http://i.imgur.com/8MJJc.jpg http://i.imgur.com/X3AvA.jpg Przybliżył się jeszcze bardziej i szepnął mi do ucha - Gina dziękuję, że przyszłaś, spędziłem cudowny wieczór, powtórzymy to? - Uhm – zamruczałam. I znowu pstryk. Uświadomiłam sobie to paparazzo, zaraz będą głupie plotki. Ojciec się wkurzy. http://i.imgur.com/vpGx2.jpg Zerwałam się, krzyknęłam, muszę lecieć i uciekłam, złapałam taxi i już byłam w domu. W sumie dobrze, bo nie wiem jak by to się skończyło, Rocco działał na mnie jak lep na muchy. Łatwa nie jestem, ale przy nim się topiłam jak rzeźba z lodu. Wzięłam gorącą kąpiel i poszłam spać. http://i.imgur.com/Zcced.jpg http://i.imgur.com/sc69D.jpg Koniec tego odcinka, proszę o komentarze. |
Odp: Simowe rodziny Mile18
Trudno mi o jakąś subiektywną odpowiedź ponieważ jestem kategorycznie i zdecydowanie przeciw ich związkowi.. Jakoś tak nie ufam temu gościowi, bo co? Ona się w nim zabuja, on dostanie wyniki badań i wróci do Mediolanu. Pomyślała chociaż o tym? No ludzie kochani, proszę.. A ojczulek żeby się jej później nie czepiał, w końcu sam lepszy nie jest. A ona się o bycie osobistością chyba nie prosiła nie?;)
Czekam na następny odcinek.. I na Barneya :P |
Odp: Simowe rodziny Mile18
Nie to,że jestem niecierpliwa,
ale chcę następny! :) |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 03:55. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023