![]() |
Odp: Macie czasem poczucie winy kiedy mordujecie simy?
Cytat:
|
Odp: Macie czasem poczucie winy kiedy mordujecie simy?
Szczerość :D Ja bardzo żadko kogoś zabijam. Jak to robię, to dlatego, że muszę. Zwierzaka nigdy nie zabiłem, ba nawet mi nie uciekł, bym chyba nie wytrzymał tego psychicznie :D :D :D
|
Odp: Macie czasem poczucie winy kiedy mordujecie simy?
Co do noza, ta strona jest po niemiecku, wiec sie nie orientuje. Moze ktos mi go przeslac? moj mail: [email protected]. A co do zabijania, kiedys zamienilem sie w Simowego Killera, bo potrzebowalem duzej dzialki z wieloma grobami:D Innym razem zrobilem minitelenowele - mialem malzenstwo Mateusza i Anny Student, i Anna zakochala sie w Adamie Dziadek. Potem Anna pojechala do pracy, a Mateusz nie mial punktow gotowania, robil obiad (bez czujnika, oczywiscie) i... No wiecie, co sie stalo:D Potem mialem blad: Anna polozyla sie spac w nowym lozku i nie mogla wstac. A potem mialem reinstalke gry i stracilem rodziny.
|
Odp: Macie czasem poczucie winy kiedy mordujecie simy?
szczerze mówiąc jeżeli chodzi o jedynkę to nigdy nie miałam poczucia winy czy czegoś w tym stylu. simy zbyt mało przypominały mi ludzi i jakoś nie obdarzałam ich uczuciami. co innego dwójka, jeszcze żadnego sima nie zabiłam, nie miałabym serca.
|
Odp: Macie czasem poczucie winy kiedy mordujecie simy?
ja nie mam wyzutow jest nawet fajnie
|
Odp: Macie czasem poczucie winy kiedy mordujecie simy?
Hmm... nie.
Jedynkowe Simy są mało realistyczne i nie przypominają ludzi. Poza tym The Sims to tylko gra. :) W Dwójce też nie mam wyrzutów... Tyle, że w dwójce już nie robię cmentarzysk, bo gra jest wystarczająco ciekawa bez tego xP |
Odp: Macie czasem poczucie winy kiedy mordujecie simy?
A ja nigdy nie zabijam simów. Jakoś tak nie potrafię w dwójce. W jedynce to co innego. Pamiętam te czasy gdy się robiło masowe mordy sąsiadów, brzydkich dzieci itp.
|
Odp: Macie czasem poczucie winy kiedy mordujecie simy?
W jedynce robię klony osób, których nie lubię w klasie i zabijam je. Mwahahahahaha... A wiecie, że tych klonów było 20 ? Tyle ile osób w klasie oprócz mnie. I nie mam wyrzutów sumienia. Co innego w dwójce. Tam mam sumienie zabić tylko sąsiadów mojej simki z akademika. Tam było 50 przypadkowych simów.
|
Odp: Macie czasem poczucie winy kiedy mordujecie simy?
Nigdy nie zabijałam simów, wydając z siebie demoniczne "muwahahahaha!" xd Jedyna simka, jaką w jedynce zabiłam celowo, umarła dlatego, że była za chuda i nie mogłam jej zmienić ubrania na to jak jest "średnio" gruba, więc ją zabiłam i zrobiłam jeszcze raz xD A poza tym nie przypominam sobie niczego takiego, jak już jakikolwiek sim umrze, to ze starości, chociaż to się zdarzyło tylko raz, bo zwykle gram z kodem aging off xd
Edit: Cytat:
|
Odp: Macie czasem poczucie winy kiedy mordujecie simy?
Cytat:
W TS2 to przynajmniej takie dziecko urośnie i może coś z niego będzie. W rzeczywistości to co innego. XD Tak, mam serce :O. W realu lubię dzieci. :wub: |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 18:01. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023