TheSims.PL - Forum

TheSims.PL - Forum (https://forum.thesims.pl/index.php)
-   The Sims Fotostory (https://forum.thesims.pl/forumdisplay.php?f=42)
-   -   Spojrzenie jednym okiem... (https://forum.thesims.pl/showthread.php?t=37294)

Ariedale 22.09.2007 10:28

Odp: Spojrzenie jednym okiem...
 
KIedy następny odcinek Naomi? Już nie moge się doczekać, aby przeczytać nowe przygody Eryki. I chciałabym zobaczyć jej dziecko i ślub i...i...oj no nie wiem mam nadzieję, że niedługo zaszczycisz forum kolejnym odcinkiem Spojrzenia... A i jeszcze jedno dzięki tobie polubiłam Dziwnowo i widzę go jako najprzyjemniejszą najbardziej tajemniczą i okolicę. Dziękuje:) A i DAJ NASTĘPNY ODCINAS PLIS! Pozdrawiam Ariedale

Affectia 12.10.2007 09:44

Odp: Spojrzenie jednym okiem...
 
Droga Naomi!
To drugie FS Twojej roboty, które przeczytałam. Pomysł jest bardzo oryginalny, świeży, niebanalny. Nie wiele osób ma tak kreatywny mózg :p. Wielu twórców ściąga, kopjuje. Fabułę (dziewczyna z bogatego domu...), pomysł, zdjęcia, osoby (denerwują mnie FS ze sławnymi osobami). Ty zdałaś się na siebie! I udało Ci się. Mam nadzieję, że nasza kochana Eryczka powróci. Nie przerywaj pisania. Jesteś bardzo ciekawą osobą. Osobą godną należytej uwagi. I niech tak zostanie! :D
Pozdrowienia
Affectia

Poli 96 18.10.2007 16:07

Odp: Spojrzenie jednym okiem...
 
Bardzo mi się podoba ! Mam tylko pytanie... jakm zrobić simke z jednym okiem ?

Justa95 19.10.2007 18:10

Odp: Spojrzenie jednym okiem...
 
Jak stworzyć cyklopa? - poradnik

Krimii 19.10.2007 20:06

Odp: Spojrzenie jednym okiem... (Konflikt)
 
Cytat:

Napisał Naomi

Co oznacza? Jadźka się zgodziła, ale jak zobaczł jej obwisłe ciało przeraził się :laugh: I tyle 10/10 B)

Alatáriël 01.11.2007 14:16

Odp: Spojrzenie jednym okiem...
 
Za prośbą Naomi zamykam temat. Kiedy userka sobie tego zażyczy, zostanie ponownie otwarty.

Anastazja 16.12.2007 19:41

Odp: Spojrzenie jednym okiem...
 
Cytat:

Napisał Alatáriël
Za prośbą Naomi zamykam temat. Kiedy userka sobie tego zażyczy, zostanie ponownie otwarty.

Dziękuję Alatáriël, za chwilowe zawieszenie tematu.
Niestety to było konieczne, bo komentarze co poniektórych powodują u mnie guzy na mózgu.

Ciężko się wraca do tego FS, tym bardziej, że parę rzeczy się pozmieniało.
Dlatego ten odcinek, jak i następne będą troszkę w innym stylu.
Najwyżej obedrzecie mnie ze skóry. :D


CZĘŚĆ 7
Konflikt c.d

W pewnym momencie powiedziała:
- Eryka, nie uwierzysz – zaczęła – Po tej naszej rozmowie na czacie, z Donem –zatrzymała się, na chwilę, po czym szybko dodała. – Spotkałam się z nim tego wieczora. Eryka, nie uwierzysz co się stało. Padniesz jak Ci opowiem – uśmiechnęła się.

Zamarłam. Serce zaczęło mi bić jak szalone.
Nie chciałam nic wiedzieć. Mój umysł się zacisnął, i nie chciał przyjąć żadnych informacji.
Nie wiem dlaczego tak się dzieje?
Przez głowę przemknęła mi myśl, że to ja powinnam wtedy pójść do Dona, a nie Jadziunia.
Tylko nie ona. Każda inna, ale nie ona. Mój wzór idealnej mężatki.
Serce biło mi jak szalone, nie z miłości, ale ze złości, że to nie ja byłam pierwsza u Dona, tylko ona. Moje egoistyczne myślenie zwyciężyło. Don powinien spotkać się ze mną, nie z nią. Zaczęłam winić Zooma, że mnie zatrzymał. Zaczęłam żałować, że wtedy się z nim kochałam, a mogłam być z Donem. Te nasze rozmowy były takie gorące, obiecujące. Ja stchórzyłam, a Jadziunia miała odwagę. Spojrzałam na nią swoim okiem i zobaczyłam, że jest podstępna.
http://images29.fotosik.pl/127/a7a9871ff86e7f31.jpg
Jadziunia kontynuowała:
- Widzisz Eryka, Don jest taki przystojny, młody i … - urwała, bo nie dałam jej dokończyć.
Już postanowiłam. Wstałam i powiedziałam.
- Strasznie Cię przepraszam Jadziuniu, ale muszę iść.
- Ale Eryko, co się stało? – zareagowała – Dopiero co weszłaś.
Wyszłam spokojnie nie oglądając się za siebie. Już postanowiłam. Poszłam prosto do niego.
http://images23.fotosik.pl/126/66cd0d6177180893.jpg

Stanęłam przed domem Dona. Zapukałam. Pół nagi otworzył mi drzwi.
Obok przemknęła jakaś simka z rozwianymi włosami, miała łzy w oczach.
Nie widziałam co robiła, ale kiedy Don zaprosił mnie do środka słowami.
- No proszę, Eryka. Nie wierzę, wczoraj Jadziunia, a dzisiaj Ty.
To simka ta, wyszła w milczeniu.
http://images33.fotosik.pl/81/abed8349aaf03725.jpg
Kiedy przekroczyłam próg jego domu, zacząłem żałować swojej decyzji.
Jednak było już za późno.
Zaczęłam żałować, że nie wysłuchałam Jadziuni, być może ona chciała mnie ostrzec.

Przeszliśmy do salonu Dona. Don miał nieświeżą minę.
Rozejrzałam się wokoło. Kolekcja obrazów Dona rosła w zaskakującym tempie.
Nagie simki prezentowały swe wdzięki. Jego obrazy mówiły, że ciała tych simek należały do jego dłoni, ust i jego pieszczot. Zaczęłam się zastanawiać, co one musiały czuć, kiedy malował je ktoś, komu się oddały. Zapragnęłam tego samego uczucia.
Don zaczął rozmowę.
- Jadziunia była wczoraj.
Zerknęłam szybko na obrazy szukając jej wśród nich. Jednak nic nie znalazłam.
- Mam problem Eryko, i to poważny. – kontynuował – Zaczęło się od tego, konfliktu z helikopterem.
http://images23.fotosik.pl/126/605143ed4de32551.jpg
- Co?
- Ty nie jesteś winna Eryko, polecając mi ten dom nie mogłaś wiedzieć. Widzisz polubiłem Dziwnowo, bardzo tutaj pasuję. Jestem upośledzony umysłowo. Może tego nie widać na zewnątrz, ale tak naprawdę jestem dziwny. Chcę tutaj zostać. Jednak nie daje sobie rady z tym simem, to wszarz podły.

Nie wierzyłam własnym uszom. Ja przyszłam do niego, aby się przed nim rozebrać, a on mi gada o helikopterach. I o mojej winie lub nie.
- Żaliłem się Jadziuni, ale ona nie umie mi pomóc. Mówiła tylko, że z simem tym nie ma żartów. Wiedziałaś o tym, że dawniej był tutaj wielki konflikt. Zaraz po rozbiciu się statku Technika Zapylacza. Wiedziałaś, że w Dziwnowie żyją nietolerancyjni simowie?
Zaczęłam się bać. O siebie, swoje jedno oko, i Zooma. Najbardziej zaczęłam się bać o mojego dzidziusia. Instynktownie dotknęłam swojego brzucha.
- O kogo chodzi Donie ? zapytałam
- O Bolka Kamasza, żołnierza – odpowiedział Don.
Uśmiechnęłam się.
http://images32.fotosik.pl/80/5740757290b0967e.jpg
- Donie, on jest fajny - uspokajałam go – Poleciłam mu dom obok twojego domu.
- Właśnie w tym problem Eryko. – odpowiedział – On mi zatruwa życie.
Don zaczął opowiadać. Opowiedział wszystko, ze szczegółami. Dowiedziałam się co robiła u niego wczoraj Jadziunia. Zrobiło mi się wstyd, samej siebie.

Zaraz jak Generał Kamasz zamieszkał obok Dona. Don zaczął mieć kryzys życiowy.
Widział przez okno jak Bolesław bije Artura. Wybiegł za późno. Zobaczył tylko oddalającą się taksówkę, a w niej Rebekę i Artura Wielka Stopa. Kamasz do niego fuknął, aby s*******ał.
Don jest typowym stoikiem. Mina prosta, nie daje poznać po sobie co czuje.
Uznał, że to nie jego sprawa i wrócił do siebie.
Rano obudził go hałas helikoptera. Dzień w dzień nie mógł odsypiać nocy spędzonych w objęciach swoich modelek, swoich muz, bo Kamasz tym helikopterem go budził.
http://images26.fotosik.pl/127/252efc1780f070ad.jpg
Hałas był nie do zniesienia.
- Kłóciłem się z nim o to. Mówiłem, co mi tutaj latasz tymi samolotami. A on mi na to, że to są helikoptery, wojskowe maszyny.
http://images33.fotosik.pl/81/79fbbaacc473b0a5.jpg
-Dureń jakiś. Zakała Dziwnowa – żalił się Don - Dogryzł mi Eryko. Zaczął mi grozić. Załamałem się jeszcze bardziej jak wszedłem do swojej pracowni i zobaczyłem to coś – kontynuował -Eryko, o mało nie zemdlałem, w moim pokoju było zło.
Nie ruszało się, tylko było. Usiadłem i modliłem się. Myślałem, że przejdzie.
Skupiałem się i oddychałem, medytowałem, myślałem, nad bytem i niebytem .
http://images33.fotosik.pl/81/1f1632b57b7d648e.jpg

Wczoraj jak gadaliśmy na czacie, później jak poszłaś, to wyżaliłem się Jadziuni.
Ona jest taka kochana. Przyszła do mnie zobaczyć to zło.
Oblukała, i stwierdziła, że tutaj to tylko Oliwka pomoże.
Zadzwoniliśmy do niej. Przyszła, a za nią ten wścibski wariat Lucek.
Czasami zastanawiam się czy on z nią nie sypia?

No fakt, pomyślałam. Jak poszłam do niej na czytanie z kryształu, to Lucek też tam był, a Oliwka w samej koszulce.
Z zamyślenia wyrwał mnie głos Dona, który opowiadał dalej.

Lucek jak zobaczył to coś, to zaczął szaleć.
Gadał coś tam
http://images32.fotosik.pl/81/f1823368306f1ede.jpg
- Jeje, jeje, reinstala nas czeka, wszyscy pomrzemy, są błędy. Sialala, są błędy – śpiewał Lucjan Papużka – O jejeje, reinstalka, hahaha bwahahaha, pomrzemy, pójdziemy w pizdu.

Słuchałam, i bałam się jak szalona. Jak kto pomrzemy? Mnie czeka ślub z Zoomem. Dziecko. I mam umrzeć. A może to kara. Chciałam zdradzić Zooma. Oskarżałam w myślach Jadziunię, że jest podstępna. A ona tylko pomagała Donowi. Pomagała całej okolicy. Chciała dobrze.
A ja zwątpiłam. W Dona, w niego też wątpiłam. Siedzi i opowiada mi o sobie. Ufa mi. Mówi jaki jest, jakie go trapią problemy. A ze mnie taka przyjaciółka, że chcę go do łóżka.
Jak każda. To właśnie jego problem, każda patrzy na niego i chce go dla siebie. Patrzy na jego urodę. Nie zagląda mu w serce lub umysł. Ja na tym czacie, splotłam swoje umysły z Jadziunią i Donem. I teraz chciałam to popsuć dla kaprysu. I teraz czeka nas kara, bo zło w pracowni Dona, ma pogrążyć całe Dziwnowo.
Jaka ja jestem głupia. Żal mi się zrobiło, czułam się winna.
- Don to chyba moja wina. – zaczęłam – To ja swoimi czarnymi myślami i natręctwami, wszystko popsułam.
- Właśnie – odpowiedział – Po cholerne zaproponowałaś Bolkowi dom, tak blisko mojego. Teraz widzisz co mam w pokoju.
Popłakałam się. Łzy płynęły mi z oka. Chciałam umrzeć.
- Eryka, nie dąsaj się, nie ma o co – kontynuował – Wszystko co dobre kiedyś się kończy.
http://images24.fotosik.pl/128/2547653bc17efeba.jpg
c.d.n.
Jak są jakieś rażące błędy to poproszę o ich wskazanie, a poprawię :D

Libby 16.12.2007 20:31

Odp: Spojrzenie jednym okiem...
 
Jeśli chodzi o błędy, to rażących chyba nie ma. Najbardziej utkwiło mi w pamięci, że Kamasz fukną a powinno być fuknął.
Tylko Ty mi nie kończ tak nagle w ten sposób tego FS! Ja naprawdę chciałam wiedzieć, co będzie z Eryką, Zoomem i ich dzieckiem :P!

Maadzialenaaa 17.12.2007 07:02

Odp: Spojrzenie jednym okiem...
 
Jak zawsze fajnie.
Zgadzam sie i Libby.
nie kończ. bo tu wszyscy są ciekawi co sie stanie z Dzieckiem Eryki i Zooma xP

Lorena 17.12.2007 17:22

Odp: Spojrzenie jednym okiem...
 
Właśnie zastanawiam się, czy Lucjan Papużka nie wie czasem za dużo o Twoim komputerze ;]. Mam nadzieję, że reinstalka nie będzie potrzebna xD.

Faktycznie, taki trochę, hm, dziwny ten odcinek, jakoś nic się nie dzieje, ale jak zwykle, fajnie się czyta^^.


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 14:48.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023