![]() |
Odp: "Namiastka życia"
Fajny odcinek robi się ciekawie
|
Odp: "Namiastka życia"
Bardzo podoba mi się. Jej mama ma duże szczęście że miała 6 promili i żyła. Ile planujesz zrobić odcinków? 9/10
|
Odp: "Namiastka życia"
Fs jest już skończone i ma 22 odcinki :)
|
Odp: "Namiastka życia"
Dawaj następny, bardzo mi się podoba. 10/10.
|
Odp: "Namiastka życia"
Robi sie ciekawie, nie powiem, ale widać, że masz tendencje do tworzenia dramatu. Chciałabym aby kiedyś w Twoim fotostory akcja wynikało z czegos innego niz tylko smutnych wydarzeń. Potrafisz pisać masz wiele pomysłów, myślę, że sprostasz temu zadaniu. Oczywiście mimo to odcinek mi się bardzo podobał i to jest jedno z lepszych fotostory na tym forum.
ocena: 9/10 |
Odp: "Namiastka życia"
Nie chce mi się wierzyć, że miała 6 promili- to jest aż niemożliwe.
Co do reszty odcinka: gonisz. Odcinek czytała może... 2 minuty? Przeczytam jedno zdanie opisujące wydarzenie z jednego dnia, a zaraz po tym następne, opisujące kolejny dzień. Zlikwiduj to wrażenie. I staraj się urozmaicać FS. Może spróbowałabyś z opisami, albo wprowadziła większą ilość dialogów? Akcję prowadzisz całkiem fajnie, ale staraj się podnosić poprzeczkę wyżej. 8,5/10 |
Odp: "Namiastka życia"
Namiastka życia
Odcinek 16 Znów przebyłam odcinek dom-szpital. Był wietrzny poranek. Padał deszcz. Nie zwracałam na to uwagi, liczyło się tylko to, żeby zobaczyć mamę. Powieki same mi się zamykały, pewnie domagały się odpoczynku po nieprzespanej nocy. W budynku od razu skierowałam się w stronę lekarza prowadzącego. Zapytałam o stan mamy. Powiedział, że już się obudziła i lada dzień będzie mogła wracać do domu. Dowiedziałam się też, że mama po wypiciu alkoholu włożyła mentosy do coli i wypiła to. Miała szczęście, że nie pękł jej żołądek, przedtem wzięła Aviomarin i nie było jej niedobrze. Weszłam do sali. Mama ze smutna miną leżała w piżamie na łóżku. - Cześć mamo - Witaj, skarbie. Jak tam… http://images42.fotosik.pl/25/349d350a06db1c8e.jpg Przerwał jej dzwonek mojej komórki. Odebrałam. Po chwili schowałam komórkę do kieszeni i dławiąc płacz wyszeptałam: - Tata nie żyje. - Jak to? – mamie zaczął trząść się podbródek. - Dzwonił dawny kolega taty. Ojciec zatrzymał się u niego na noc. Rano znaleziono go w łóżku martwego. Nałykał się proszków nasennych. - Kochanie, muszę się pozbierać…zostań, proszę. Ja tylko się uspokoję i powiem ci coś ważnego. Bardzo ważnego. - Ok. Mama wzięła kartkę, długopis i poszła do łazienki. Nie zwróciłam uwagi na te dziwne przybory. Poczekałam w sali…czekałam, czekałam… Słyszałam tylko dźwięk prysznica. W końcu po około trzech kwadransach nie wytrzymałam i weszłam do łazienki. Po około sekundzie wyskoczyłam stamtąd jak oparzona i zawołałam pielęgniarkę. Nigdy nie zapomnę tego widoku: mama leżąca na kafelkowej podłodze z nożyczkami do paznokci w ręku. Wokół niej wszystko było we krwi. Z jej nadgarstka nadal strumieniem ciekła krew. Mama nie żyła. Obok niej leżał bardzo zakrwawiony, lecz z widocznymi literami, list. Wzięłam go i schowałam do kieszeni, która natychmiast stała się czerwona. Wybiegłam ze szpitala. http://images48.fotosik.pl/25/203e3feca3e446cd.jpg Chyba nie wzięłam na serio śmierci mamy ani taty. Myślałam, że to tylko film i że zaraz się obudzę. Niestety, nie udało się. Weszłam do taksówki. Kierowcą była dziwnie wyglądająca murzynka. Nie zwróciłam na to uwagi. http://images36.fotosik.pl/25/e230135ef6a5b76d.jpg Cierpliwie czekałam, aż dowiezie mnie do domu. Jednak po dłuższej chwili zauważyłam, że nie jedziemy w tym kierunku. Zwróciłam jej uwagę, a ona coś odburknęła i pojechała dalej. Zatrzymała się w ciemnym, przerażającym lesie. Wysiadła z wozu i mi kazała zrobić to samo. Posłuchałam jej, wolałam wyjść sama niż gdyby miała mnie wyciągać. Zza drzew wyszły jeszcze 3 postacie: Monika, Dawid i jakiś mięśniak http://images27.fotosik.pl/289/ac5190dc7deacb7a.jpg Nie mieli masek, ale za to w rękach sztylety. Widać było, że nie interesuje ich nic innego niż moja śmierć. Murzynka odjechała z piskiem opon. Wtedy Dawid przeszukał mnie. Zabrał mi komórkę. Potem razem z mięśniakiem rzucili się na mnie. Ręce i nogi piekły mnie niemiłosiernie. Wtedy Monika wyjęła z mojej kieszeni list i podarła go w kawałki wielkości orzeszka ziemnego. Nigdy nie dowiem się prawdy…nigdy... Wściekłość mnie przepełniła… Nie dowiem się, co chciała powiedzieć mi matka tylko i wyłącznie przez tą zołzę??? Niedoczekanie! |
Odp: "Namiastka życia"
Łoł, łoł!
Dziewczyno przystopuj :P 2 śmierci w jednym odcinku? Co do treści. Prosty język Po 6 promilach mało kto przeżyje, wiesz? Czytam to od początku, tylko nie chciało mi się komentować Dam Ci 9/10 |
Odp: "Namiastka życia"
Genialny odcinek !!! Kiedy następny?
|
Odp: "Namiastka życia"
Ty!!! Jak zaraz nie dasz kolejnego to będziesz mieć ze mną doczynienia!
Ja bym chyba tą Monikę zabiła XD 10/10 |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 04:14. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023