![]() |
Odp: Fontanna życzeń...
http://img55.imageshack.us/img55/9243/wstepmc3.jpg
Odcinek 9 http://img299.imageshack.us/img299/8092/collageiv8.jpg Krople deszczu obijały się o okno w moim pokoju, a ja pomyślałam sobie o fontannie życzeń... Mogłabym wypowiedzieć życzenie, aby moi rodzice się nie rozwiedli. Ale to nie byłoby fair. Postanowiłam leżeć i nic nie robić. Włączyłam sobie telewizor, jakiś durny program i udawałam, że nic się nie stało i że wszystko jest okej. Po pół godzinie zadzwonił telefon. Odebrłam. - Tak? - Cześć Karola... płakałaś? - odezwał się Karol - O cześć... nie... ale smutno mi... - Ojj, a co się stałooo - zaczął się wygłupiać - Karol, to jest poważna sprawa... - No dobra... przepraszam. Słucham, co się stało? - Moi rodzice się rozwodzą... - powiedziałam obojętnie. Cisza w słuchawce. - Ej, jesteś tam? - Noo... Y, to nie za fajnie... - No nie... A ty po co tak właściwie dzwonisz? - No, ja... Chciałem cię przeprosić... nie powinno tak wyjść jak wyszło. Nie powinieniem tam z tobą iść... no i nie powinienem pić, a tym bardziej jarać. - Hmm... Nawet nie wiesz jaka byłam na ciebie wściekła, jak wsiadłam do autobusu. - Ale już nie jesteś, mam nadzieję...? - spytał błagalnie. - Nooo... nie - powiedziałam ociągając się. - I za to cię kocham! - I tylko za to... dzięki! - zaczęłam się z nim przekomażać. - Oj, przecież wiesz, że nie... - No nie wiem... http://img170.imageshack.us/img170/1/odc9zdj2re7.jpg - Karola, ja muszę już kończyć. Widzimy się jutro w szkole. Aha i rezerwuję jedną przerwę, tylko dla nas - powiedział ze śmiechem - Hmm... zobaczę w terminarzu, czy będzie coś wolnego... Dobra, narazie... Odłożyłam słuchawkę. Podciągnął mnie lekko na duchu. Włączyłam sobie "Whiskey in the jar" na moim iPod'zie i starałam się o niczym nie myśleć. W końcu zasnęłam. Obudziła mnie moja mama o 22. - Ty w ubraniu śpisz...? - powiedziała dosyć cicho. - Noo... tak wyszło. - Ooo... - stęknęła - jak my teraz będziemy żyć? - Mamo, to chyba ja powinnam zadać to pytanie, co? - No tak, masz racje... - uśmiechnęła się - za mało amerykańskich filmów oglądam, sorry. No to jeszcze raz, powtórzmy tę scenę. Uśmiechnęłam się do niej. Humor jej powrócił, jest okej! Zaczęłyśmy rozmawiać o tym jak to będzie. W końcu doszłam do najgorszego i najtrudniejszego pytania. - Mamo... o co tak w ogóle poszło? Cisza. - Powiesz mi? - Sama nie wiem... jak już wszystko powiedziałam, to czemu nie miałabym mówić i tego? Twój ojciec ma drugą firmę, od czterech lat. Nic mi o niej nie powiedział, w dodatku pracuję tam z pewną kobietą, z którą są dosyć blisko... Nie chcę im w tym przeszkadzać, tym bardziej że ja nie kocham twojego ojca, ani on nie kocha mnie. Zatkało mnie. Firma? Kobieta? Zero uczuć? Nie... to jakiś koszmar! - Mamo, przepraszam cię za to co powiedziałam. Ja cię kocham, a to co powiedziałam wcześniej to nie prawda... - Wiem, rozumiem i wybaczam - uśmiechnęła się lekko. Oh, co za kobieta! Uwielbiam ją! Wyszła z mojego pokoju. Ja przebrałam się w pidżamę, umyłam i położyłam do łóżka. Obudziłam się dopiero rano. Super, dzisiaj piątek...! Dwa dni wolnego, yeah! Ubrałam się, uczesałam, w pośpiechu zjadłam kawałek chleba. Mama podwiozła mnie do szkoły. O w pół do 9 byłam w szkole. Przeszłam korytarzem. Spotkałam Olę. Zaczęłyśmy rozmawiać o Comie, jej ulubionym zespole. Zupełnie nie wiem skąd ten temat się wziął. http://img170.imageshack.us/img170/1749/odc9zdj3oq1.jpg - A odrobiłaś zadanie z matmy? No tak! Z tego wszystkiego zapomniałam o zadaniu. - Kur.... de! Zapomniałam... Daj odpisać... Odpisałam od niej zadanie, później usłyszałam dzwonek. Zobaczyłam Karola. Podszedł do mnie i mnie przytulił. - Jak tam? - A dobrze... wiesz, po rozmowie z tobą, jakoś mi przeszło - uśmiechnęłam się. - To dobrze - odwzajemnił go. Później jeszcze o czymś rozmawialiśmy i poszłam do sali razem z Olą. Cały dzień minął bardzo szybko, może dlatego, że miałam dwie lekcje łączone z klasą Karola? Po lekcjach wróciłam do domu, zobaczyłam ojca... I jak wam się podoba? Piszcie... trochę liczniej niż ostatnio, please ;] |
Odp: Fontanna życzeń...
Cytat:
Ale odcinek jest fajny 9.5/10 |
Odp: Fontanna życzeń...
Nadal uważam, że prowadzisz ciekawe, zrozumiałe dialogi a to jest bardzo ważne :)
|
Odp: Fontanna życzeń...
Jest nieźle. Może w końcu zobaczymy fotkę ojca Karoli. Zastanawia mnie, czemu Ashley twierdzi, że nie kochają się z Mike'iem(tak mu chyba było na imię). Na końcu Pamiętnika Nieszczęśliwej Panny byli bardzo w sobie zakochani...
PS. Skąd ściągnęłaś fryzurę Karoli na ostatnim zdjęciu? |
Odp: Fontanna życzeń...
Super fs:) Bardzo mi się podobał:) Wciąga jak narkotyk :green: czekam z niecierpliwieniem na następny odcinek:)).
|
Odp: Fontanna życzeń...
Ajj, chyba mówiłam, że mi się podoba.:D
Ciekawi mnie co będzie dalej i bardzo chętnie zobaczę tatę Karoli. ;> Tak w ogóle to śmieszny nos ma ta blondynka (Ola jej było, nie?^^)... Chyba, że to wina zdjęcia. |
Odp: Fontanna życzeń...
Na początku zaznaczę, że bardzo podoba mi się pierwsze zdjęcie odcinka:).
Co do FS to nie mam za dużo do powiedzenia poza tym, iż przypadł mi do gustu, jak najbardziej. PS.: Nigdy nie słyszałam piosenki "Whiskey in the jar", więc sobie ją ściągnęłam i muszę przyznać, że chyba ją polubiłam:P. |
Odp: Fontanna życzeń...
o tak, w końcu go zobaczycie ;]
Libby, miałam pewną stronkę z dodatkami... i z tamtąd wampiś, teraz też zauważyłam, że faktycznie ma dziwny nos o.O ale cóż...;p Lira, hehe, ja ją słucham na okrągło =) Dziękuje za komentarze, postaram się dodać dzisiaj odcinek (rekompensata, za ostatnie dwa tygodnie ^_^) |
Odp: Fontanna życzeń...
fajnie, że masz tak dużo komentarzy na fs, ja prawie w ogóle...:(
dlaczego on ją ciągle przeprasza, ona mu wybacza i tak w kółko...mam nadzieję że w następnym odcinku już tego nie będzie, no i co mi się jeszcze nie podoba...ten odcinek był nudnawy, właściwie nic się nie wydarzyło. Acha, chciałabym żeby to nie był jakiś zwykły rozwód tylko coś ciekawszego niż w każdym fs, ale to już od ciebie zależy ocena to 8/10 |
Odp: Fontanna życzeń...
Ojj, a co się stałooo - zaczął się wygłupiać-brak znaku zapytania.
Zreszto rozmowa Karoli i Karola była strasznie nudna. Kropek nawaliłaś tyle w tej rozmowie,że...HEJ!!! Ten odcinek był naprawdę w porównaniu z innymi okropny! nie postarałaś się. |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 07:06. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023