![]() |
Odp: Marzenie jutra
Jakby na tym się kończyło, to bym przecież o tym wspomniała ;)
Przed Wami jeszcze drugie tyle, na koniec "Marzenia..." trzeba będzie trochę poczekać ;) Dziękuję za pierwsze dwie opinie :) Widziałam, że sporo osób przewinęło się przez ten temat... Szkoda, że tak mała część zostawiła po sobie ślad w postaci komentarza :( (pomijając stałe komentatorki :)) |
Odp: Marzenie jutra
Idiota, wielki idiota z Wiktora.
Zamęczyła Tanię, a gdy miał szansę zaopiekować się ich dzieckiem, kazał oddać do sierocińca. W ogóle szkoda mi Tanii, chociaż w poprzednik odcinkach trochę wkurzała, że robiła z siebie męczennice. Będe czekać na więcej. ;) |
Odp: Marzenie jutra
W końcu Wiktor otrzeźwiał. Szkoda tylko, że potrzebował do tego wylądowania Tanii w szpitalu... :/
Najłatwiej o śmierć matki oskarżyć nowo narodzone dziecko. Szkoda tylko, że nie widzi, że sam wyrządził większość krzywd. Gdyby dbał o żonę jak należy, to Tania by przeżyła. Ale nie, on musiał pokazać, co to nie on, jaki z niego Pan i Władca. Niby z rozdartym sercem opuszczał szpital, ale jednak łatwo było mu się pozbyć dziecka. Tak kochał Tanię i żałował wszystkiego, ale na pogrzeb się nie pofatygował... Ciekawa jestem, czy opiszesz wyrzuty sumienia Wiktora w związku z oddaniem Lily. Chodzi mi o uczucia Wiktora przed spotkaniem z córką ;). Ładne zdjęcia. Wiktor świetnie wygląda na zdjęciu, na którym rozmawia z lekarzem ;). |
Odp: Marzenie jutra
omg, bylam przygotowana na jej smierc ale i tak jestem w szoku :|
aaaa. Wiktor to CIENIAS. no bo jak mozna oddac wlasne dziecko!? :| chce ciag dalszy bo to co dalas to dla mnie za malo :P |
Odp: Marzenie jutra
Cytat:
Cytat:
W końcu Wiktor, oddając Lily, pozbył się kolejnego problemu, wielu zmartwień. Po jakimś czasie zapomniał o tym wszystkim. Zresztą wątpię, żeby otwarcie się przyznawał, że ma córkę. Gdyby jakiś współwięzień chciał to od niego wyciągnąć, pewnie by mu się to udało, ale pod tym względem trzeba raczej uznać, że Wiktor nie miał się czym chwalić. Cytat:
|
Odp: Marzenie jutra
szkoda mi Tanii. Choć w poprzednich odcinkach może troszeczkę przesadziła z Wiktorem (chodzi mi o kłótnie) co ją doprowadziło do śmierci, ale naprawdę na to nie zasłużyła.
A z Wiktora nie jestem zadowolona. Kochał Tanię i tak łatwo oddał do sierocińca kawałek jej.Wiadomo, dziecko to duża odpowiedzialność i kłopot dla ojca. Ale nawet nie spróbował. Już drugi raz zawiódł Tanię. Ona tak pragnęła, aby Lily miała tatę. Lily - bezbronna mała kruszynka, która potrzebuje miłości została obwiniona śmierci jej matki. Dostała jakby karę nadaną jej przez ojca. Wychowywać się w domu dziecka - nie wyobrażam tego sobie. W tym samym dniu straciła matkę, ale również ojca :( 10/10 :) |
Odp: Marzenie jutra
Cytat:
have mercy |
Odp: Marzenie jutra
Doczytałam dwa ostatnie odcinki co do VIII części to z tego co mi wiadomo w ''second-hand'ach'' pracuje się za darmo na rzecz wolontariatów ale nie ważne ;p
IX część nie bardzo mną poruszyła, właściwie nie dziwię się mu bo większość tak ma co go oczywiście nie usprawiedliwia, a Tanii mi żal, tyle przecierpiała na próżno.. 10/10 |
Odp: Marzenie jutra
Cytat:
Oj, Chryz! :c Aczkolwiek pośmiałam się, szczególnie jak przeczytałam określenie "tęczowe rzygi" (pozdrawiam chrupcia!) xD Cytat:
Szczerze się dziwię, skąd przy takim komentarzu 10/10 :O Dziękuję za komentarze, za które nie podziękowałam :) Strasznie ich dużo jak na jeden dzień i w ramach wdzięczności postaram się dzisiaj wieczorem albo jutro rano wstawić kolejny odcinek :) |
Odp: Marzenie jutra
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 06:37. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023