![]() |
Odp: Simowe rodziny Mile18
Rocco poderwał ją :O
O nieneieneieneieneieneie,coś mi u niego śmierdzi! Czyżby konkurencja?Czas go wykluczyć z gry o jej serce, HAHAHAHAHAHAHAAHHA :D Ogólnie,super. |
Odp: Simowe rodziny Mile18
no proszę, Noah ma dziewczynę! Tylko niech z nią nie postępuje jak ojczulek, jak już ją ma, to niech jej pilnuje! Tym bardziej, że ładna.
A ojczulek pewnie jedzie szukać "cukiereczka". Ciekawa jestem czego się dowie :) Rococo słodzi jak opętany ... aż mnie zemdliło w pewnym momencie. A Barney jak zwykle uroczy :) |
Odp: Simowe rodziny Mile18
Chciałam żeby była innej rasy tak dla kolorytu :D
|
Odp: Simowe rodziny Mile18
I know what you mean :D potem fajne dzieci wychodzą, jedne jasne, a drugie ciemne :P
|
Odp: Simowe rodziny Mile18
Cytat:
http://i.imgur.com/QLGx8.png?2 Boże, Fabian jaki wydepilowany.. Do twarzy mu w tym kolorze :P Dzisiaj mu daruję, bo nie ma go za dużo w tym odcinku. Tylko niech nie wraca za prędko ;) Wreszcie coś więcej o Noah, niezłą laskę sobie przygruchał. Sqiera ma rację, nie ma co brać przykładu z ojca:) Poza tym mam nadzieję, że jest bardziej stały uczuciowo i rozsądniejszy niż reszta rodziny.. Barney przeboski. Wyczuwam tu pewien paradoks: szanuje kobiety, ale wyrywa każdą laskę jaka mu się napatoczy. Hmm.. ;) Odnoszę wrażenie, że dopóki Rokoko się nie przypałętał, Gina czuła się chyba trochę jak piąte koło u wozu. Nawiasem mówiąc dziewczyna musi sobie wymienić piątą klepkę, skoro tak mu się daje.. Dzisiejsze teksty przebiły definitywnie "cukiereczka" i "misiaczka". ("Jestem twoim niewolnikiem", boże...) Komentarz może być tylko jeden: http://i.imgur.com/L8HOX.jpg?1 Może się trochę powtarzam, ale nie mogę wymyślić nic sensowniejszego i bardziej adekwatnego do moich odczuć.. :D |
Odp: Simowe rodziny Mile18
buahahaha a właśnie chciałam powiedzieć rzygam tęczą, słodki rokoko :D
|
Odp: Simowe rodziny Mile18
Juz nie lubię Rokoko . ;p Wybieram Mortka ( każdy ma u cb ksywkę? :D )
Barney nie podoba mi się z tą babką u boku. Wygląda o wiele " Barneyowej " z jakąś sekszi dziunią. :D Czekam na next. |
Odp: Simowe rodziny Mile18
Witam, dziękuję za komentarze, trochę długi ten odcinek ale musiałam zmieścić tu całą sobotę. :)
Następna część losów Rodziny Kent ( nr 14 ) Zaczęliśmy się żegnać po świetnej zabawie. - To co teraz robimy? Zapytał Rocco - Już świta, czas iść do domu – odpowiedziałam, kątem oka spostrzegłam, że Akiko i Barney gdzieś się wybierali taxówką. http://i.imgur.com/4yMkd.jpg http://i.imgur.com/RRE5X.jpg - Może gdzieś skoczymy? - Zapytał. - Potańczyć? - Dotknęłam jego włosów, miał gęste i sztywne, ale przyjemne w dotyku. Objął mnie – wszystkie kluby zamknięte. http://i.imgur.com/vtpzZ.jpg http://i.imgur.com/5nTXB.jpg http://i.imgur.com/yE5Lw.jpg Pocałował mnie, poczułam jego miękkie, wilgotne wargi, to właściwie było tylko muśnięcie ale serce mi podskoczyło i zaczęło szybciej bić. http://i.imgur.com/m4wmq.jpg Spojrzał na mnie jakby się zawstydził. Nie wiem czemu, ale rozczuliło mnie to. http://i.imgur.com/WdU4X.jpg Pochylił się nade mną i szepnął. - Piękna jesteś i pięknie pachniesz. Mówiłem ci, że jesteś doskonała jak anioł? Dotknął mojego policzka. Poczułam chłodną dłoń na gorącym policzku, ciarki mnie przeszły, Jezu co on mi robi? http://i.imgur.com/38IZC.jpg http://i.imgur.com/rs2k7.jpg http://i.imgur.com/PHuFy.jpg Moje serce kołatało jak oszalałe, myślałam, że zaraz wyskoczy. Prawie zabrakło mi tchu. A on mnie przygarnął do siebie i intensywnie pocałował. http://i.imgur.com/IXmci.jpg http://i.imgur.com/bmgnE.jpg To było tak gwałtowne i gorące, nigdy w życiu nie doświadczyłam takiego uczucia. Czułam jego bliskość i wiedziałam, że on też przeżywa to samo. Brakowało nam powietrza, ale nie oddzielaliśmy się od siebie, jakbyśmy chcieli ryzykować życie. Wreszcie oderwaliśmy się od siebie dysząc. http://i.imgur.com/FTV34.jpg Spojrzeliśmy się na siebie i wiedzieliśmy o co chodzi. Nie było żadnych niedomówień. http://i.imgur.com/gDkR3.jpg Złapaliśmy taxi. Jedziemy do mnie. Szepnęłam do niego. Kiwnął głową. W samochodzie trzymaliśmy się mocno za ręce, jakby się bojąc, że ta druga osoba ucieknie, zniknie. Wbiegliśmy do salonu i już nie mogliśmy się powstrzymać. Całował mnie coraz mocniej. http://i.imgur.com/J5sfd.jpg Drżąc spojrzeliśmy sobie w oczy wzrokiem miłości i pożądania. http://i.imgur.com/78Bkr.jpg Chwyciłam go za rękę i pociągnęłam po schodach na górę do mojego pokoju. Tam znowu przylgnęliśmy do siebie, namiętnie się całując, nie mogąc się oderwać. http://i.imgur.com/ZaTE8.jpg http://i.imgur.com/QHwqd.jpg Wziął mnie na ręce i prawie rzucił się ze mną na łóżko. Namiętnie mnie całował a w pewnym momencie przerwał, spojrzał na mnie błędnym wzrokiem. Ale mnie nakręcasz. Wyszeptał ochryple. Ja czułam, to samo ale nie odpowiedziałam. http://i.imgur.com/gaA2C.jpg http://i.imgur.com/csXmQ.jpg http://i.imgur.com/znkYF.jpg Prawie zerwaliśmy z siebie ubranie, myślałam, że tylko w filmach to możliwie, jednak w życiu też. I stało się …, to co wtedy przeżyłam, nie mogę nawet opisać, bo brakuje mi słów, poza tym chcę, to zostawić dla siebie. http://i.imgur.com/Yukag.jpg Po wszystkim spokojnie zasnęliśmy, obudziłam się po kilku godzinach, Rocco spał jeszcze. http://i.imgur.com/BDhgC.jpg http://i.imgur.com/BKW15.jpg http://i.imgur.com/Osw6k.jpg http://i.imgur.com/yGfPA.jpg Zaczęłam chodzić po pokoju na paluszkach i zbierać ubrania, obudził się Rocco, podszedł do mnie i objął. - Gdzie uciekasz kotku? - powiedział z uśmiechem. - Nigdzie, zaczęłam trochę sprzątać – odpowiedziałam - Zostaw to, zajmij się mną. http://i.imgur.com/5Vaxk.jpg http://i.imgur.com/fHjFl.jpg Zaczęliśmy się całować i wszystko zaczęło się od początku, tylko, że delikatniej i z większą czułością. http://i.imgur.com/6cPMw.jpg http://i.imgur.com/d3W7s.jpg http://i.imgur.com/PsRdF.jpg http://i.imgur.com/t91mR.jpg http://i.imgur.com/nCsS9.jpg http://i.imgur.com/WtjSI.jpg Potem przytuliliśmy się odprężeni i szczęśliwi, porozmawialiśmy chwilę na łóżku i Rocco wstał się pożegnać, bo dziś sobota, a on musi szybko załatwić sprawy związane z programem. Jeszcze coś szybko przygotować. A już była godzina prawie szesnasta. http://i.imgur.com/SHCC4.jpg http://i.imgur.com/TCi76.jpg http://i.imgur.com/JBELw.jpg Szepnął mi do ucha coś w stylu było cudownie, czy byłaś cudowna, nie do końca dosłyszałam, a ja pogładziłam jego policzek i powiedziałam. - Powodzenia kochanie i uważaj na siebie. - Jasne kotku – odpowiedział i poszedł się przebrać do łazienki, po czym wyszedł. http://i.imgur.com/Tmrmu.jpg http://i.imgur.com/wGr95.jpg Stałam jeszcze przez moment, miałam tzw zjazd. Nagle uświadomiłam sobie, jak jest późno, zaczęłam biegać szukać ubrań. Kiedy sobie wszystko przygotowałam, szybko zadzwoniłam do Mortimera. - Mortimer słuchaj, ja się nie wyrobię, nie przyjeżdżaj po mnie, spotkajmy się na miejscu. - O Boże myślałem, że chcesz zrezygnować, dobrze, dobrze, spotkamy się na miejscu – odpowiedział i rozłączyliśmy się. Pobiegłam szybko wziąć prysznic i założyłam ubranie. Spotkaliśmy się przed stadionem i poszliśmy z Mortimerem na mecz. Świetna, dynamiczna rozgrywka i wspaniała gra pana ładnego Cristiano Ronaldo i nie mniej przystojnego Leo Messi. Najpierw Ronaldo strzelił gola potem Messi wyrównał, później znowu Messi strzelił i FC Barcelona objęła prowadzenie, Ronaldo nie dał za wygraną i wyrównał na 2:2. Tłum szalał a my razem z nim. Świetnie się bawiłam, wykrzyczałam się za wszystkie czasy. Po meczu stanęliśmy obok stadionu. - Gina muszę ci coś powiedzieć - Tak? - Mój ojciec uległ w tym tygodniu strasznemu wypadkowi samochodowemu, leży w szpitalu, jest w bardzo ciężkim stanie - O matko! Mortimer! Bardzo ci współczuję – powiedziałam ze współczuciem - Jest bliski śmierci, jadę do niego do Sunset, to być może nasze ostatnie spotkanie – powiedział smutno - O Boże, tak mi przykro, czy mogę ci jakoś pomóc? - Wszystko jest już załatwione, chodź przejdziemy się na plażę, porozmawiamy - Oczywiście. Zgodziłam się. http://i.imgur.com/vP0Nr.jpg http://i.imgur.com/gRG6G.jpg http://i.imgur.com/jucXz.jpg Na plaży Mortimer stwierdził, że chce się ochłodzić i wszedł do wody, wskoczyłabym do niego, ale nie miałam kostiumu, więc tylko stałam i patrzyłam jak pływa, wreszcie wyszedł. http://i.imgur.com/aNvKK.jpg http://i.imgur.com/7fjk7.jpg - Chodź usiądziemy sobie na piasku – poprosił i poszliśmy na górę. http://i.imgur.com/oAnaz.jpg http://i.imgur.com/utTFO.jpg Usiedliśmy - Widzisz myślałem, że to inaczej się potoczy, myślałem, że się bliżej poznamy. - Ja też nie myślałam, że coś takiego może się stać – powiedziałam szczerze. - Jak cię wtedy w parku zobaczyłem i porozmawialiśmy, sądziłem, że spotkałem bratnią duszę – ciągnął – że się zaprzyjaźnimy, a może będzie coś więcej. Spodobałaś mi się, ale w tej sytuacji nie ma sensu tego ciągnąć. - Mortimer zawsze możemy być przyjaciółmi – zapewniałam, ale kiepsko mi wychodziło. - Nie Gina – powiedział i zamilkł. Ja też się nie odezwałam, tak mi się przykro zrobiło i w sumie nie wiedziałam co powiedzieć. Siedzieliśmy w milczeniu spoglądając w gwiaździste niebo. http://i.imgur.com/gMU5w.jpg http://i.imgur.com/QECMC.jpg http://i.imgur.com/Ih6Ug.jpg Potem wstał, ubrał się, przez ramię rzucił, żegnaj i odszedł. Przez chwilę stałam i patrzyłam jak odchodzi. Strasznie przygnębiła mnie ta cala sytuacja. Płakać mi się chciało. Dobrze, że się z nim spotkałam, bo nigdy go już więcej nie widziałam. http://i.imgur.com/UrL1F.jpg Po kilku latach dowiedziałam się, że jego ojciec Gwidon wkrótce zmarł, była wielka batalia sądowa o spadek, między jego matką a rodzeństwem. Mortimer osiadł na stałe w Sunset Valley i pracował w ośrodku naukowym. Ożenił się z Bellą Kawaler i miał 2 dzieci. Pojechałam do domu, nikogo nie było, Noah gdzieś wyszedł a Akiko była w muzeum, nie miałam z kim pogadać, chociaż było jeszcze wcześnie, od razu poszłam spać. Chociaż mogłam oglądać telewizję i program Rocco, ale nie miałam nastroju. Podobno, żeby sobie w głowie poukładać, to należy się dobrze wyspać, nie ma nic gorszego, jak zmęczony umysł. To tyle proszę o komentarze. |
Odp: Simowe rodziny Mile18
Odcinek bardzo fajny :D
Łochocho, Gina szaleje w łóżku :D Szkoda mi Mortimera, naprawdę go polubiłam. Wolałabym, gdyby Gina była właśnie z nim, ale to tylko moja uwaga :P |
Odp: Simowe rodziny Mile18
Haha ten tekst:
"Piękna jesteś i pięknie pachniesz" Lol. :D Odcinek fajny, tylko szkoda mi Mortimera. :( A to, że tam na końcu pisze " po kilku latach..." To znaczy, że następne odcinki będą jakby takie, że Gina jest starsza? Czekam na next :D |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 17:23. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023