TheSims.PL - Forum

TheSims.PL - Forum (https://forum.thesims.pl/index.php)
-   Opowiadamy jak sobie gramy (https://forum.thesims.pl/forumdisplay.php?f=578)
-   -   Rodzinki by Misiaa12 (https://forum.thesims.pl/showthread.php?t=64342)

Słodki Pan Ciastek 21.01.2013 20:23

Odp: Rodzinki by Misiaa12
 
Właśnie, a Logan????
Ja wiedziałem, że ktoś ma białaczkę, ale myślałem, że to Logan. Musiałem źle przeczytać...

Czekam na next.

Misiaa12 23.01.2013 08:51

Odp: Rodzinki by Misiaa12
 
Czas do chemioterapii leciał szybko, za szybko. Strach paraliżował mnie całą, marzyłam, żeby wszystko się już skończyło. Chciałam być już w domu z Sarah i Mattem. Musiałam się spotkać z moim dzieckiem, choćby na godzinę.
Z rana podczas obserwacji dostałam zgodę na wyjście do domu, następnego dnia z rana miałam z powrotem pojawić się w szpitalu.
http://img689.imageshack.us/img689/8...reenshotnv.jpg
Kiedy Matt się dowiedział, był szczęśliwy. Przyjechał po mnie i wróciliśmy do domu.
-Boję się, boję-szepnęłam mu do ucha kiedy weszliśmy do domu. Nasze twarze dzieliło kilka centymetrów.
-Jestem z tobą, kocham cię-odpowiedział. W tej chwili marzyłam o pocałunku, takim jak w filmach. By stracić głowę i nie myśleć o niczym.On chyba pomyślał o tym samym bo jego usta znalazły się na moich w tej samej sekundzie. Na początku całowaliśmy się delikatnie. Lekko muskając się ustami. Jego ręce znalazły się na mojej tali i przyciągnął mnie do siebie. Moje ręce owinęły mu się na karku, a palce wplotły się w jego włosy.
http://img96.imageshack.us/img96/6512/screenshot2ag.jpg
Pocałunek przerwała Sarah, która właśnie wstała. Podbiegła do mnie i mnie przytuliła. Nie chciała mnie puścić, wiedziała o powadze mojego przeszczepu i chemioterapii.
-Dzisiaj spędzimy wspólny dzień, zrobisz sobie wagary-uśmiechnęłam się do córki, a ona odpowiedziała tym samym.
-Dawno nie byliśmy na basenie, a to przecież nasza tradycja-krzyknęła z entuzjazmem i wyjęła z szafki swój strój kąpielowy.
http://img28.imageshack.us/img28/8532/screenshot3zj.jpg
Nie miałam serca jej odmawiać, udaliśmy się na basen. Wszyscy skakaliśmy z trampoliny, chwaląc się kto lepiej skoczył.
http://img90.imageshack.us/img90/330...enshot4qej.jpg
Oczywiście Matt ciężko trenował by być najlepszy. No, bo jak on mistrz skakania mógł być gorszy od kobiet.
http://img29.imageshack.us/img29/9549/screenshot6na.jpg
Starałam się poświęcić małej całą swoją uwagę.
-Kto pierwszy wypłynie, ten przegrywa, ok?-zaproponowała zabawę Sarah.
- No nie wiem kochanie, przegrana boli- powiedziałam żartobliwie, a następnie obie zanurkowałyśmy pod wodę.
http://imageshack.us/a/img577/5194/screenshot5cz.jpg
Pomimo tego, że byłam najlepsza w skokach nieraz zdarzały mi się wpadki. Miałam nadzieję, że nikt nie zauważy, ale Matt przyglądał się mi często, by znaleźć jakiś błąd dzięki któremu będzie chociaż trochę lepszy.
http://imageshack.us/a/img687/5305/screenshot7xm.jpg
Następnie udaliśmy się na spacer po plaży. Matt dosłownie nosił mnie na rękach, co naprawdę rozśmieszało Sarah jak i przechodniów.
http://imageshack.us/a/img542/3120/screenshot9rj.jpg
-Zrobisz coś dla mnie?-spytałam. Wiedział co mam na myśli, dlatego kiedy wróciliśmy do domu pomógł mi z włosami. Nie chciałam patrzeć na wypadające każdego dnia włosy.
http://imageshack.us/a/img442/8966/screenshot10br.jpg
-Co jest?-zapytał mnie Matt podchodząc do mnie i łapiąc za biodra.
-Uda się, uda się-powtarzałam. Łzy spływały mi strumieniami, czułam, że cały makijaż spływa mi ze łzami.
-Uda się-powtórzył po mnie i dostałam soczystego buziaka.
http://img685.imageshack.us/img685/6...enshot11kk.jpg
***************
4 miesiące później
Już po wszystkim. Przeszczep się przyjął, jestem już zdrowa. Jestem w domu, tu gdzie moje miejsce. Codziennie patrzę w lustro, ponieważ nie wierzę, że jestem zdrowa. To niesamowite, że już po wszystkim. Matt bardzo mnie wspierał i wspiera nadal. To był ciężki okres, ale przszliśmy go razem.
http://img694.imageshack.us/img694/5...enshot13sw.jpg
Nie odmawialiśmy sobie czułości. Czułam się atrakcyjna, pomimo chemioterapii. Nic się nie zmieniło, było jak wcześniej, nawet lepiej.
http://img46.imageshack.us/img46/5333/screenshot14b.jpg
Nie muszę mówić, co działo się potem.
http://img26.imageshack.us/img26/209...enshot16rk.jpg
http://img849.imageshack.us/img849/3...enshot17rt.jpg
http://img4.imageshack.us/img4/8444/screenshot18pk.jpg



Wiem, że się nie popisałam. Nie rozwinęłam wątku choroby, co pewnie dałoby wiele emocji. Nie jestem specem, nie lubię komplikować aż tak życia simów. Nawet nie mam głowy, by jakoś dalej to rozwinąć. I tak Molly już dużo wycierpiała, dajmy jej już spokój :D

Słodki Pan Ciastek 23.01.2013 10:28

Odp: Rodzinki by Misiaa12
 
O nareszcie wyzdrowiała !!!! Ale szkoda, że tego nie rozwinęłaś :( :)

Ile Matt i Molly okazują sobie czułości :D Ale co z Loganem???

Czekam na next

Kędziorek 23.01.2013 13:44

Odp: Rodzinki by Misiaa12
 
Piękny odcinek, podobał mi się:)
Też nie umiem komplikować simom życia więc nie czepiam się:D
Dobrze, że przeszczep się przyjął, no i Matt <3 Normalnie ideał, cały czas był przy niej, wspierał ją, gościu jest świetny:)

No właśnie, co z tym Loganem? Nie żebym za nim tęskniła, czy coś, ale jeśli żyje to Molly musi się z nim rozwieść, żeby hajtnąć się z Mattem, co mam nadzieję szybko nastąpi;)

Na zdjęciu w wodzie Matt wygląda jakby był obrażony:D Przegrał z dziewczynami?:P

czekam na więcej

Mile 23.01.2013 15:41

Odp: Rodzinki by Misiaa12
 
Dobrze, ze wszystko sie skonczylo i Molly jest zdrowa :)

tez jestem zdania, ze nie ma co bez potrzeby meczyc simow, niech zyja sobie w cudownym swiecie:)

Ta parka coraz bardziej sobie dogadza, bardzo fajnie to wyglada, podobaja mi sie zdjecia :)

To chyba juz czas na ich wspolne dziecko!

czekam z niecierpliwoscia

Misiaa12 27.01.2013 12:24

Odp: Rodzinki by Misiaa12
 
Z samego rana zadzwonił do mnie telefon od Steve'a, chciał się spotkać. Po godzinie już był. Przywitałam go i zaprosiłam do środka.
http://img832.imageshack.us/img832/5...eenshot6qj.jpg
- Słuchaj. To oczywiste, że Logan trafił za kratki i to na dosyć długo, aż 10 lat pozbawienia wolności. No wiesz porwanie, znęcanie się. To oczywiste, że chcesz się rozwieść dlatego może stać się to za miesiąc-mówił spokojnie, zrozumiale uśmiechając się przy tym szeroko. Wcześniej nie dawał znaku życia, prawdopodobnie się obraził.
-Oczywiście, oczywiście! -odparłam z entuzjazmem. W końcu mogłam uwolnić się od faceta, który jest nieprzewidywalny i nic do niego nie czuję, a być z kimś kogo kocham nad życie.
-To zadzwonimy jeszcze z dokładniejszymi informacjami, trzymaj się! -odparł na odchodne.
http://img585.imageshack.us/img585/8...eenshot7ci.jpg
-Kochanie, mam dobre wieści-zawołam do Matta z entuzjazmem.
-Hm, zaprosił cię na randkę? -powiedział złośliwie, co mnie zdenerwowało. Wrócił do przeszłości, a tego nie lubiłam. Kochałam go, ale nadal zachowywał się jak dziecko.
-Jeśli tak mamy rozmawiać, to ja dziękuję-krzyknęłam i chciałam odejść, ale złapał mnie za nadgarstek.
-Nie chciałem cię urazić, skarbie, co to za wieści?
-Rozwodzę się, ale to chyba nic wielkiego.-Specjalnie powiedziałam to w złośliwy sposób, chciałam żeby mnie przeprosił.
http://img812.imageshack.us/img812/4...eenshot4ih.jpg
-Cudownie, Molly kocham cię- powiedział po czym przysunął mnie do siebie. Trwaliśmy tak parę minut po czym nasze usta się zeszły.
http://imageshack.us/content_round.p...eenshot5fu.jpg
Od dawna gorzej się czułam. Mdłości, ospałość. Postanowiłam pójść do lekarza, miałam nadzieję, że to nic związanego z moją chorobą. Wyniki były wielkim zaskoczeniem, nie spodziewanym.
http://img547.imageshack.us/img547/5...eenshot2pd.jpg
Spodziewaliśmy się dziecka. Ja w ciąży? Nie wierzyłam, ale w oczach miałam szklanki. Wszystko zaczęło się układać, było dobrze, chciałam żeby trwało to wszystko wiecznie. Widząc moją minę, podszedł do mnie wyraźnie zmartwiony Matt.
http://img713.imageshack.us/img713/4...eenshot3ws.jpg
-Nie patrz tak na mnie. Jestem w ciąży-oznajmiłam.
-Z kim? -był wyraźnie przestraszony, przez tą wiadomość odebrało mu rozsądek.
-Z tobą głupku! -odparłam, po czym zaczął mnie ściskać.
-Jezu, Molly to cudownie. Będzie piękne po tobie i mądre po tacie, czyli mnie oczywiście-marzył. Wybuchliśmy śmiechem i znowu wpadliśmy sobie w ramiona.
http://img811.imageshack.us/img811/9...enshot11lt.jpg
Rozchyliłam odrobinę wargi, a on odpowiedział mi ognistym pocałunkiem. Trwaliśmy tak złączeni, straciliśmy rzeczywistość. Byliśmy tylko my.
http://img801.imageshack.us/img801/3...enshot8okz.jpg
Nadszedł dzień rozprawy. W nocy nie mogłam spać, bałam się, że Logan jest do wszystkiego zdolny i coś skomplikuje. Myliłam się. Nie miał nic do gadania, rozwód przebiegł bezproblemowo. Weszłam do domu wyraźnie przygnębiona.
-Nie masz? Nie martw się, nie teraz to kiedy indziej-zaczął mnie pocieszać.
-Udało się, udało-krzyknęłam. Byłam szczęśliwa w końcu nasz związek z Mattem był normalny.
http://img716.imageshack.us/img716/7...enshot12yg.jpg
-Kochanie! -skarcił mnie-Wiedziałem, że się uda. Dlatego wychodzimy. W pokoju małej jest mama, zajmie się nią.-oznajmił po czym przyciągnął mnie do siebie.
-Wychodzimy, skoro już wszystko załatwione- odpowiedziałam. Cieszyłam się z chwili spędzenia czasu ze swoim chłopakiem.
http://img543.imageshack.us/img543/8...enshot13vj.jpg
Kiedy pojechaliśmy do parku, Matt wyciągnął wędki i zaczęliśmy łowić w stawie.
-Kochanie, nie musisz tego dla mnie robić- zaśmiałam się. Wiedziałam, że nie potrafi łowić ryb, widziałam to po jego minie i ruchach.
-Muszę się wprawić-mruknął pod nosem. Zaśmiałam się jeszcze po czym skupiłam się na łowach.
http://img39.imageshack.us/img39/91/screenshot14yr.jpg
-Będzie silny po mnie-zaczął mówić Matt.
-Skąd wiesz, że to chłopiec?-uśmiechnęłam się do niego.
-Czuję to, dobrze kopię, mówię ci.
http://img685.imageshack.us/img685/5...enshot15tr.jpg
-Kocham cię, zawsze cię kochałem i tak będzie do końca życia-zaczął.-Jesteś dla mnie nie tylko partnerką, ale i przyjaciółką. Nie wyobrażam sobie życia bez ciebie i małej, no i naszego nienarodzonego maleństwa. Dlatego wyjdziesz za mnie?
-Tak,tak,tak!-powiedziałam, a łza spłynęła mi po policzku. Byłam szczęśliwa jak nigdy.
http://img6.imageshack.us/img6/7470/screenshot17je.jpg
http://img694.imageshack.us/img694/8...enshot18gi.jpg
Często rozmawiałam z Sarah na temat dziecka.
-Mamo, a jak się urodzi, to będzie miało pokój ze mną?
-Na początku wątpię, ale potem zobaczymy- uśmiechałam się do niej.
http://img607.imageshack.us/img607/3...eenshot9bx.jpg
Źle przeżywałam ciąże, ale nadal cieszyłam się z dziecka, zbliżał się termin porodu.
http://img59.imageshack.us/img59/781...enshot10wy.jpg
Postanowiłam się dobrze odżywiać. Chodź cierpieli na tym moi milusińscy.
http://img853.imageshack.us/img853/1...enshot19wf.jpg
Miałam duży apetyt, lubiłam łączyć jedzenie, szczególnie owoce.
http://img822.imageshack.us/img822/4...enshot20yv.jpg
http://img12.imageshack.us/img12/587...enshot22cb.jpg
http://img832.imageshack.us/img832/3...enshot25th.jpg
http://img37.imageshack.us/img37/350...enshot26tj.jpg
W nocy zaczęły się skurcze. Pojechaliśmy do szpitala, do małej przyjechała mama.
http://img819.imageshack.us/img819/1...eenshotnbi.jpg

Słodki Pan Ciastek 27.01.2013 13:43

Odp: Rodzinki by Misiaa12
 
Steven mi coś nie pasuje...

Poród się zaczął. Oby dziecko było zdrowe i oby Molly nie poroniła.

Ślub nie długo???/

Czekam na next :D

Kędziorek 27.01.2013 15:50

Odp: Rodzinki by Misiaa12
 
10 lat? Oby mu przedłużyli wyrok za złe sprawowanie;)

Ależ się Molly łatwo obraża, wystarczy taka drobna złośliwość.. Matt będzie musiał uważać na język:P

Cytat:

-Nie patrz tak na mnie. Jestem w ciąży-oznajmiłam.
-Z kim?
Hahah:D Rządzisz kobieto, po prostu rządzisz!:D

Mamusia Matta z nimi mieszka, czy po prostu mówi już tak o rodzicielce Molly?;)

Zjadła surowego ziemniaka w mundurku?:O No to smacznego..

W końcu się jej oświadczył, to teraz niech się szybko hajtną:) Coś czuję, że to będzie cudowny ślub.

Czekam na kolejny odcinek!

Mile 27.01.2013 16:21

Odp: Rodzinki by Misiaa12
 
Bardzo ladnie Molly wyglada w tej fryzurce idealnie do niej pasuje, specjalnie dalas jej do jedzenia tyle warzyw, zebysmy nie wiedzieli co sie urodzi :)

Dobrze, ze teraz z Matem moga byc razem bez zadnych przeszkod

Czekam na wielkie weselicho :)

Shattered 30.01.2013 09:23

Odp: Rodzinki by Misiaa12
 
Och zaręczyny, uwielbiam jak simowie się zaręczają.
Bardzo ładny strój ciążowy
Matt jest taki śliczny, dzidziuś napewno będzie dziełem sztuki


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 17:14.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023