![]() |
Odp: Spojrzenie jednym okiem...
Nie mogę długo zwlekać, bo mi tutaj żałoba formowa się zrobi. :D
Długo myślałam. Bardzo długo. Próbowałam grać Eryką Cyklop, ale mi nie szło. Odzwyczaiłam się od niej.:con: Ta simka znudziła mi się i grając nią nie miałam już z tej gry żadnej przyjemności. Gdybym grała na przymus to z czasem Eryka stałaby się podobna do Rebeki, a mi zostałaby zarzucona monotonność. Nie chciałam na siłę upokarzać Eryki, aby zaspokoić rządnych sensacji czytelników. Z drugiej strony, jakbym stworzyła jej cukierkowe życie to mdliłoby mnie jakbym siadała nią grać, a Wam prędzej czy później historia ta i tak znudziłaby się. FS umarłoby śmiercią naturalną. Lubię pisać o sposobie w jaki się bawię. Wymyślam życie simom. Patrzę jak reagują. Nadaję tym postaciom charakter. Mogłabym bez problemu stworzyć nową historię. Jednak Wy już zaznajomiliście się z Dziwnowem. Wiecie kto u mnie w grze w nim mieszka. Odpada mi więc tłumaczenie wielu szczegółów. Znacie Paula, Amadeusza, Protazego Wielka Stopa. Wiecie co się stało u Dziwaków. Wiecie, że Waldemar odbił żonę Lucjanowi Papużka. Paskal kocha się w Nerwusie. Jasiek Kowal jest już na studiach. Szkoda mi to wszystko zaprzepaścić, od tak po prostu, i bawić się w coś nowego. Nie chce mi się od nowa Was przyzwyczajać do obcych Wam postaci. Jednak stare mnie już nie kręcą. Postanowiłam więc pójść na kompromis. Dlaczego? Bo są tutaj ludzie, którzy lubią czytać co dzieje się u mnie w grze. Bo się wypowiadają, angażują, i co nieco zaproponują. Bo mnie ochrzaniają jak idzie coś nie po ich myśli, patrz min Lizek, Libby i inni. Bo lubią obgadywać moje simy. Dlaczego Wy idziecie na kompromis i pomimo braku Eryki, będziecie czytać FS. Bo nie macie wyboru.:D Bo mnie lubicie. :D Bo Ja też chcę mieć przyjemność z grania, a Wy jesteście wyrozumiali. ;( prawda? Wybaczcie mi ;( Spojrzenie jednym okiem na Dziwnowo, to część dwa tego FS. Zrobiłam ładniutki plakacik, aby było przepisowo. :D http://images23.fotosik.pl/128/e0bd37f1f52e59e2.jpg Słowo wstępne. Uprzedzam uczciwie, że zamierzam relacjonować swoją grę. Nie oczekujcie ambitnego opowiadanka. Chcę się po prostu dobrze bawić. No to zaczynam opowieść, jak to Ja wszystko widzę. Spojrzenie jednym okiem na Dziwnowo Wprowadzenie. Dziwnowo się zmieniło. Cześć mieszkańców umarła. Inni się wprowadzili, a jeszcze inni zostali stworzeni od nowa. Proponuję Wam abyście wraz ze mną oraz starymi, jak i nowymi simami śledzili wydarzenia w Dziwnowie. Eryka Cyklop odeszła na zawsze dnia 13.12. 2007 roku. Przyszedł po nią Mroczny Kosiarz i pozbawił ją jej simowego życia. Jako duch odeszła na simowy cmentarz. http://images25.fotosik.pl/128/4d5567e74186eced.jpg Serce mi drgnęło, kiedy do mnie pomachała i spojrzała na mnie tym swoim jednym załzawionym okiem. No cóż, a mogło być tak pięknie. Mógł być ślub. Jednak zasady mojego Dziwnowa są twarde. Eryka Cyklop miała szansę, ale jakoś tak, ani ja ani ona jej nie wykorzystałyśmy tak do końca. Teraz jest już za późno. Najgorsze jest to, że kiedy weszłam do domu innych simów, to oni bardziej ubolewali nad stratą Dona niż Eryki. Bo w końcu to był swój chłop, sim maxisa. Życie w Dziwnowie toczy się dalej. Co się wydarzyło? Co się jeszcze wydarzy? Wiele ciekawych rzeczy dowiedział się sim żeglarz Simbad, zaraz po powrocie z morza. http://images34.fotosik.pl/84/fff4edf94e11b91b.jpg Simbad jest podróżnikiem hobbystą. W czasach wielkiej zarazy został zaciągnięty w szeregi Mrocznych Kosiarzy. W tamtych czasach było diabelne zapotrzebowanie na kosiarzy. Simy padały jak muchy. Z czasem, kiedy śmiertelność simów zmalała, w zgromadzeniu Kosiarzy nastąpiły redukcje. Na stanowiskach utrzymali się najlepsi, a może najgorsi. On zrezygnował sam. Zawsze marzył o żeglowaniu. Chciał być wikingiem. Teraz po powrocie do chaty z dalekiego rejsu, usiadł do kompa i jak zwykle zajrzał do skrzynki pocztowej. Okazała się być ona cała zapchana e-mailami od dalekiego kuzyna Tytusa Grota. Simbad i Tytus, dawniej razem służyli. Po redukcjach rozdzielili się. Żeglarz Simbad nie miał wieści od Tytusa, aż do teraz. Zachłannie zaczął czytać maile od kuzyna, który jak się okazało po wielu przygodach osiadł w Dziwnowie. Teraz Wy razem z żeglarzem będziecie czytać wiadomości od kogoś bardzo dziwnego. Wiadomości od Tytusa Grota. c.d.n. no rozkręciłam się chyba mam pomysł teraz muszę sobie pograć :D edit Cytat:
To przeszłość którą chcę zapomnieć a pisząc o tym tylko ją rozdrapuję. Może kiedyś. Nic nie obiecuję. Przepraszam. Proszę się nie wypowiadać na temat " Martwych ludzi " bo się obrażę na amen. :angry: Ten temat to nie ta opowieść. Tutaj gadamy o Dziwnowie. |
Odp: Spojrzenie jednym okiem...
Dzięki za wymienienie mnie;).
Sama jeszcze nie wiem, co myśleć o tym FS. Za mało jeszcze wiem. Szkoda, że uśmierciłaś Erykę. Mimo wszystko, jednak zostanę i zobaczę, co tu wykombinowałaś. Może akurat znów mi się spodoba. :D Poza tym lubię czytać Twoje relacje ;). |
Odp: Spojrzenie jednym okiem...
Libby mnie wyprzedziła i napisała wszystko, co ja chciałam napisać. :P
Dzięki, Naomi, że mnie wyróżniłaś :D Dobrze, że będziesz pisać coś dalej. Z mojego punktu widzenia, czyli z punktu widzenia obserwatora, jest to zbawieniem. Bo co ma robić obserwator, jak nie ma niczego do obserwowania? :P I dlatego BARDZO dobrze, że jakieś wieści ("Halo halo Mietku, tu wiadomości z Dziwnowa" :P) będą do mnie dochodziły. Bo mówiłam Ci już to dwieście pięćdziesiąt cztery koma sześć dziesiątych razy i powtórzę kolejny raz: Uwielbiam Twoje Dziwnowo. Czasem nawet zmieniam swoje własne sytuacje w Dziwnowie, bo Twoje rozwiązanie danej sprawy bardziej mi się podoba (patrz: Nerwus oświadcza się Cecylii, potem ja czytam "Spojrzenie..." i Nerwus z Cecylią się rozstają tylko dlatego, że na Twoje podobieństwo zrobiłam z Paskala babeczkę kochającą się w Nerwusie... ależ jestem kreatywna :P). I na pewno będę czytać SJO na Dziwnowo. Nie mam co do tego wątpliwości. :D Jeżeli chodzi o część drugą relacji, czyli SJO na Dziwnowo, to ja to widzę tak: Eryka urodziłaby dziecko, a dopiero potem umarłaby. Dzieckiem mogłaby się zająć Jadziunia, ona jest doświadczoną matką. Pisz pisz pisz :D:D PS: Nie wiem, skąd się wzięło rozwinięcie dziesiętne w liczbie opisanej w moim poście. :D EDIT: Eeee... przepraszam wulgaryzm. :P Teraz już go nie ma, ale chcę się wytłumaczyć: zamiast "Dziwnowo" napisałam "*****owo". Przepraszam wszystkie simki mieszające tam. ;P |
Odp: Spojrzenie jednym okiem...
Cóż... Ja mam zamiar dalej czytać- skoro podobały mi się "Podróże Rebeki Gold" i "Spojrzenie jednym okiem" to to pewnie również mnie zaciekawi. Trochę mi szkoda, że tak wszystkich po uśmiercałaś, ale skoro jak to powiedziałaś "zasady twojego Dziwnowa są twarde" To niech tak będzie ;P. Mam jeszcze nadzieję, że zrobisz nam taki prezent na święta- zaskoczysz (hm. o ile można tak powiedzieć, bo raczej i tak wiadomo, że czego byś nie napisała będzie świetne.) nas naprawdę wciągającym Fotostory! Pozdrawiam ;*
|
Odp: Spojrzenie jednym okiem...
Ja nadal będę czytała twoje FS. Szkoda, że uśmierciłaś Erykę :( Ale i tak fajnie, że zrobiłaś drugie FS, zamiast kończyć na dobre. Uwielbiam Twoją relację z gry. To naprawdę super fotostory.
Pzdr. =* |
Odp: Spojrzenie jednym okiem na Dziwnowo.
Lizek, no cóż jeszcze troszkę a z tego Dziwnowa naprawdę byłoby *****owo. Na szczęście Don już wącha kwiatki od spodu. xP
Dzięki za komentarze i za to, że jednak zostajecie i zamierzacie zaglądać do tego tematu. Sama jestem ciekawa Waszych reakcji. Ciekawe jak Wam do gustu przypadnie mój shiz. xP Piszcie wszystko co Wam się nasunie. Spostrzeżenia. Jak zauważycie rażące błędy, szczególnie te merytoryczne. Postaram się albo obronić albo przyznam Wam rację. Niektórzy pewnie będą się domyślać co będzie dalej. Nic na to nie poradzę. W prawdziwych książkach też tak jest, że się dedukuje i domyśla dalszych wydarzeń. To nie jest oczywiście książka i nią nie będzie, ale Ci co znają moje FS łatwo mogą wybiec daleko w przyszłość. Ciekawa jestem jak to odbieracie i co da się wyczytać już teraz, na poczet dalszych wydarzeń. Czy czytając to FS, oczywiste wydają się wam niektóre rzeczy? Czy może kompletnie nic z tego nie rozumiecie. To FS to moje takie mini doświadczenie. Ważne jest jak odbieracie niektóre fakty i czy piszę zrozumiale. Czy rozumiecie to co piszę? Dobra powolutku zaczynam. Czytacie e-maile Tytusa do dalekiego kuzyna Simbada. e-mail 1 Drogi daleki kuzynie żeglarzu Simbadzie. Kurde nie wiem jak mam zacząć. Dawno się nie widzieliśmy i tak ogólnie. Często wspominam dawne piękne czasy. Pamiętasz może zarazę w 700 roku. Ty, albo najlepsza to była ta dżuma, sto lat później. Oj to był piękny okres w moim życiu. Ciekawe co porabiasz? Miałeś żeglować. Ciągle o tym biadoliłeś i zawsze brałeś robotę na kutrach rybackich. Ja, mój drogi kuzynie właśnie siedzę w swoim nowym domu i piszę ci co u mnie słychać. http://images34.fotosik.pl/84/215e503ecfccf19b.jpg Oj wiele się wydarzyło od czasu kiedy po raz ostatni się widzieliśmy. Kiedy to było? E, będzie już z 1000 lat. Zresztą nieważne. Opowiem ci co porabiałem od czarnego moru w 1007 roku. Zaraz jakoś tak, tydzień później, kiedy wypadłem ze zgromadzenia Mrocznych Kosiarzy, osiedliłem się w Abrakadabrowie. Na Alei Wiązów 93 w Dusznym Miejscu rozkręciłem mały i dobrze prosperujący interesik. Padniesz jak Ci powiem. No słuchaj, ja Twój kuzyn Tytus, zacząłem sprzedawać ciasteczka. Poznajesz mnie? http://images27.fotosik.pl/128/920179630c547365.jpg Wiesz, fajnie było. Ta Wampirzyca Wilka to bardzo miła simka. Ona handlowała smoczymi jajami. To unikatowy i delikatny towar był. Obok rozbiła się Kostucha w swoim czarnym płaszczu i zaczęła lodami handlować. Wredny to babsztyl, zawsze mi podkradła jakieś ciasteczko. Jak ją naszło to nawet klientom kosą groziła. A niech ją wirus pochłonie. W tym samym miejscu, sprzątała Kościdla. http://images34.fotosik.pl/84/d8eab53c2c0ab69d.jpg Spodobałoby ci się tam. To miejsce miało swój urok. Dobrze mi się żyło. Pewnego dnia przez przypadek usłyszałem o nowej zarazie. - Poważnie? – dopytywała się pięknej simki Kostucha. - Mamy to jak w banku – trajkotała jak najęta Majka Ćwir – My to z Henrykiem, przeprowadzamy się. Zmieniamy dane osobowe i ukryjemy się. Wiesz, nie mów nikomu – mrugnęła do Kostuchy elegancka jak zawsze Majeczka – Henryk będzie się nazywał Moltimer, czy jakoś tak a ja mam być, Bella. Pomyślałem wtedy, że Majka będzie mieć imię zupełnie jak te podpaski bella. Jak nie ryknąłem śmiechem. Słuchaj, a ona wtedy na mnie spojrzała i powiedziała. http://images34.fotosik.pl/84/ec71e93c78bb760f.jpg - Śmiej się. Ja na twoim miejscu też bym się pakowała – mówiła zupełnie poważnie – Nie wiecie co będzie. Henryk mówi, że to koniec. Koniec nas. Trzeba patrzeć w przyszłość. My się wyprowadzamy do Miłowa. – powiedziała na odchodne. Ogólnie to wtedy było okropne zamieszanie. Znasz zasady. Dużo simów spotkało się z kosą. Wredna Kostucha została powołana, musiała zapakować interes z lodami i zbierać swoje żniwa. Wiesz jak bluzgała przy tym. Mnie na szczęście nie powołano, zresztą odzwyczaiłem się już od roli kosiarza. Odnalazłem się w handlu ciasteczkami. Likwidacja simów ruszyła pełną parą. Kuzynie nie jedno się przeżyło. Prawda? Forsa robi swoje. Opłaciłem kogo trzeba i tak dowiedziałem się o Dziwnowie. Zapakowałem resztę kasy, całe 20000 simoleonów i już wyruszałem w podróż, kiedy usłyszałem za sobą głos. - Mogę iść z tobą? To była Kościdla. Nie znałem jej za dobrze. Taka cicha, zawsze w tym fartuszku sprzątała po całym Abrakadabrowie. http://images34.fotosik.pl/84/dd2046e72db37557.jpg A teraz, tak znienacka chce ze mną iść. W sumie obojętne mi to było, więc się zgodziłem, wtedy ona zdjęła ten fartuszek i poszła za mną. W Dziwnowie wylądowaliśmy jakoś tak na końcu lata. Na miejscu okazało się że 20000 simoleonów to mało kasy. Po konsultacjach, kupiliśmy pustą działkę i wspólnie z Kościdlą wybudowaliśmy na jej brzegu skromną izbę. http://images31.fotosik.pl/84/3305b7e57cc6caf5.jpg Zamierzamy w przyszłości się rozbudować. Oboje mieszkamy na statusie współlokatorów. Kiedy weszliśmy do domu, odważyłem się i zapytałem ją o imię. - Izabella – opowiedziała. - Tytus, miło mi – powiedziałem podając jej swoją dłoń. Dom jest skromny, wybudowany zgodnie z zasadami starego porządku. Mamy możliwości rozwoju, teraz trzeba tylko sobie jakoś radzić. Na razie kończę. http://images32.fotosik.pl/84/eecd09bb88196651.jpg Jeszcze się odezwę. Twój kuzyn Tytus. |
Odp: Spojrzenie jednym okiem...
Jestem ciekawa co będzie dalej.Nawet ciekawy pomysł z tymi zdjęciami z Sims 1.Szkoda że ja nie mam takiego talentu :1smutny:.
|
Odp: Spojrzenie jednym okiem...
Ciekawe, ciekawe...
Zaskoczyły mnie zdjęcia z The Sims 1.;) Całkiem fajnie wyszło. Odcinek(mail) dość krótki, więc niewiele można przypuszczać. Myślę, że Bellę jakoś wciągniesz w to FS. Może nawet Mortimera i Kasandrę sprowadzisz do Dziwnowa? Coś Ty wymyśliła? Mam nadzieję, że dowiem się, co słychać u innych mieszkańców Dziwnowa... Jedno muszę przyznać, historia jest inna od wszystkich. Może dlatego, że póki co głównymi bohaterami są dwa szkielety... Na razie jest dziwnie, ale to chyba kwestia przyzwyczajenia. Potem pewnie się wciągnę. Tak przy okazji: napisałaś "ze 1000 lat", powinno być "z 1000 lat". ;) Pozdrawiam i czekam na więcej! xP |
Odp: Spojrzenie jednym okiem...
Hmmm.
No to już jest zupełnie coś innego, niż wcześniej. Nie spodziewałam się tego w ten sposób. Nawet nie wiem, jak nazwać, co mnie zaskoczyło. Zupełnie nie wiem, co napisać. Męczę się z tym od pół godziny. :P Co do wykonania: Napis na zdjęciu, "Głupia Kostucha" jest dosyć trudny do przeczytania - biega mi tu o drugie słowo ;) Podoba mi się, że zajmujesz się również Simami z Jedynki - dzięki temu więcej o nich wiem, bo sama Jedynki nie posiadam. Błędy - niezbyt istotne, aczkowiek wymienię. Na samym początku - Drogi kuzynie cośtam cośtam. Po tym zdaniu powinien być wykrzyknik. Cytat:
Niekiedy brakuje przecinków, ale sama nie jestem pewna, czy są konieczne. Ogólnie - czekam, aż się rozwinie, bo na razie bardzo trudno mi to ocenić. EDIT: Kurde, Libby mnie znowu wyprzedziła xP |
Odp: Spojrzenie jednym okiem...
Mi sie podoba. Tylko nie wiem który szkieletor to Tytus,a który Izabella (hm. końcówka również Bella). Oh i ah... The sims 1 ;P Wspomnienia się nasuwają xP. Moje jedyne zastrzeżenie, to to: że krótkie! Jeśli chodzi o błędy, to te, które zauważyłam już zostały powyżej wymienione ;)) Wyczekuje dalszego ciągu!
|
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 10:16. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023