Odp: Spełnione cele życiowe
 

Ja natomiast bardzo nie lubię celu "Osiągnij szczyt kariery...". Zazwyczaj ta kariera po prostu nie pasuje do mojego sima, a ja wybieram mu inne zajęcie. Ponadto moje simy nie zawsze pracują, często mają własne przedsiębiorstwa, są artystami (pisarze, malarze) lub mają np. hodowlę psów ;)
O wiele łatwiej spełnić mi cel typu "mieć 5 dzieci", "bara bara z 20 simami" o ile nie jest on absurdalny.
Zagłosowałam "to zależy" ponieważ zazwyczaj nie skupiam się na tym. Jednak jeśli cel mi się spodoba to próbuję go osiągnąć ;)

Odp: Spełnione cele życiowe
 

Rzadko spełniam cele życiowe, powiedziałbym że w ogóle. Od jakiegoś czasu staram się to robić częściej, lecz pragnienie typu: "zaprzyjaźnij się z 20 zwierzakami" jest dla mnie nie do osiągnięcia, dlatego często zmieniam go kodem.

Odp: Spełnione cele życiowe
 

Ja spełniam wówczas, kiedy jest mi drodze z celem - jeśli nie, cóż... Sim nie spełni się w życiu. Chyba, że nie miałam wobec niego żadnych planów. Ale przyznam - że Simowie często mają cel życiowy, który mnie zadowala - aczkolwiek przyznam, że najłatwiej mi spełniać te w aspiracji romansowania :P

Odp: Spełnione cele życiowe
 

Spełniam je tylko w przypadku jeśli mam na to czas i okazję - na przykład ostatnio jednak z simek z aspiracją romansowania spełniłam cel życiowy posiadania 20 albo 25 kochanek no i otrzymała platynową aspirację na stałe. Jednak bywały u mnie rodziny gdzie pojawiały się cele życiowe typu mieć 10 czy tam 20 dzieci ale po prostu nie dałam rady ich utrzymać, jedno też zabrała opieka społeczna... A więc spełniam jeśli mam czas i ,,wyrabiam" z określoną rodziną no i gdy nie zabraknie mi czasu i sim nie umrze za szybko. ;)

Odp: Spełnione cele życiowe
 

Z reguły ostatnio staram się spełniać cele życiowe swoich simów. Ale nie jest to takie łatwe i też zależy czy mi dany cel pasuje. Chyba, że akurat mam inny pomysł na życie swoich simów wtedy danego celu nie spełniam.

Odp: Spełnione cele życiowe
 

Ja dbam o moje simy, i spełniam ich cele życiowe (choć niekiedy mają nie takie, jakbym chciała, ale mówi się trudno).