Bezsensowne obawy to zmiana pieluszki, zapchanie kibla i zostać przyłapanym na zdradzie, chociaż moje simy nie mają żadnych kochanków :\

Najciekawsze to według mnie stać się zombi albo wskrzesić kogoś.
Najgłupsze to naraz w pragnieniach i obawach mieć dziecko.

Według mnie to jest głupie jak ktoś chce mieć niemowle i niechce w tym samym czasie, albo tak samo u mnie jest z przyjęciami

Moja simka miała kiedyś 25kochanków, kochającego męża i 20 dzieci!
I żyła!

Ostatnio moja simka urodziła maluszka i w obawach miała śmierć niemowlaczka :\ Najbezsensowniejsza obawa xP Przecież niemowlaki i małe dzieci w simach 2 nie umierają :O

Ja miałam bara-bara z 50-cioma simami!(u Dona Lotario, który kochał 45 simów)

dla mnie najgłupsza jest obawa "ktos ze mna wygrywa" a pragnienie to te cale wskrzeszanie

hyhy
 

moja simka miala obawe miec niemowle a za razem chciala niemowle i jak sie urodzilo to miala aspiracje czarna owca bo malo jej z niemowlecia dodalo xP

Wczoraj miałam dziwne dwa pragnienia naraz: odrobić zadaną pracę i zmusić kogoś do odrobienia zadanej pracy... I na co tu się zdecydować? ;)

Najgłupsza obawa to zobaczyć robala. Najgłupsze pragnienie to "iść popływać". (nawet jak sim nie posiada basenu). Najfajniejsze pragnienie to roziwnąć maksymalnie wszystkie umiejętności i ozbaczyć UFO. A najfajniejsza obawa to "[imię sima którego kocham] mnie zdradza"