![]() |
Odp: Simowe rodziny Mile18
Szalejesz z odcinkami :D
powiem tak ... rozwaliła mnie przyjaciółka Giny. Ma pretensje do niej, że przespała się z jakimś oszustem, a sama co lepszego zrobiła? Taki fajny paradoks. Jak siedziały sobie na kanapie, pierwsza moja myśl to: " o, siedzą sobie dwie naiwne". Jeszcze tylko w tym gronie Fabiana brakuje ;P Wiesz, że uwielbiam Barneya, ale nie jest tajemnicą, że podobnie traktuje kobiety jak Rokoko ... jak już napisałam, obaj dla mnie są po jednych pieniądzach i jak najbardziej to podtrzymuję ... i ... zaczynam się domyślać, czemu nie ma Mortka a Rocco to oszust, ale ... zostawię to dla siebie. Mam nadzieję, że będzie tak jak myślę ;> |
Odp: Simowe rodziny Mile18
Rokoko to kawał wieprza. Tak też myślałam, że nie może być za kolorowo. "Loverboy", ha! Kurczę muszę wiedzieć, co teraz będzie, normalnie nie zasnę:P
Tylko czemu Gina wcześniej go nie sprawdziła? Niby taka rozsądna, a tu co? Dała się nabrać na piękne słówka i włoskie korzenie.. Choć teraz się zastanawiam, czy ten facet w ogóle jest Włochem.. Bo zaraz się okaże, że taki z niego italiano, jak z.. aa już nie powiem :D Barney nie mógł wziąć Akiko do hotelu tylko miziają się w domu Giny? W sumie to nie wiem, czemu laska tak się wścieka, najpierw sama namawiała Ginę do złego, a teraz po niej jedzie jak ruski czołg;) A, i nie wiedziałam, że Gina tak bardzo przejmuje się tym, co Barney o niej myśli ;) hehe:D |
Odp: Simowe rodziny Mile18
Miziali się, bo dom był pusty a oni maja tam swobodny dostęp w każdej porze, znają się od lat. Akiko traktuje Ginę jak młodszą siostrę, którą zawsze poucza a sobie wybacza wszelkie grzeszki, a Barney jest zawsze gotowy :D
Dziś ta, jutro inna. |
Odp: Simowe rodziny Mile18
Wiedziałam!Wiedziałam,że ten cały Rokoko kłamie
i chcę ją wykorzystać.No i ma za swoje.Oby gazety o niej nie pisały, a jak jej ojciec się dowie,że mu psuje reputację?oj. |
Odp: Simowe rodziny Mile18
Witam, dziękuję serdecznie za komentarze.
Przedstawiam kolejną część Familii Kent ( nr 16 ) Wieczorem miałam zamiar pielić roślinki w ogródku, ale przyjechał Barney i mnie zaczepił. - Gina mogę z tobą porozmawiać? - zapytał http://i.imgur.com/8MROA.jpg Usiedliśmy na ławce http://i.imgur.com/6CD6R.jpg - Akiko opowiedziała mi całą sytuację – zaczął – nie będę cię oceniał, to twoje życie i robisz co chcesz. - Barney ja … - Nie musisz nic mówić, wiem jak to jest, mnie też nie raz poniosły emocje, jest tyle pięknych kobiet … - zamyślił się http://i.imgur.com/3YKPf.jpg - Barney, powiedz, czy możesz mi pomóc? - wyrwałam go z zadumy - Wiedz, że zrobię wszystko co będę mógł, aby sprawdzić co to za gość i co było jego celem, bo to może być głębsza sprawa – zapewnił - Dziękuję ci. - Swoją drogą, niezły z niego gość, żeby uwieść taką dziewczynę jak ty, dobry jest – spojrzał na mnie a mnie zrobiło się strasznie głupio. http://i.imgur.com/fctWY.jpg Barney zauważył to i dodał. - Gina nie bój się, ja jestem po twojej stronie, pomogę ci rozwiązać ten problem, co wiesz o nim a właściwie co ci dokładnie powiedział – zapytał, a ja mu opowiedziałam o wszystkim co się wydarzyło, pomijając szczegóły naszego zbliżenia. http://i.imgur.com/74cBd.jpg http://i.imgur.com/VMnCa.jpg Słuchał mnie uważnie i powiedział - Dobry numer z tym muzeum, Gina ty się nie przejmuj, wszystko się ułoży a ja zadbam aby on nie triumfował, poradzimy sobie z tym gnojkiem – pocieszył mnie. - Dziękuję, że jesteś dla mnie taki miły i że mogę na ciebie liczyć http://i.imgur.com/22dJT.jpg http://i.imgur.com/3JHT5.jpg - Gina zawsze mogłaś na mnie liczyć, nie pozwolę aby ktoś cię krzywdził - Dziękuję - ok, jesteś córką mojego przyjaciela. Na myśl o ojcu wzdrygnęłam się i Barney to chyba spostrzegł, bo powiedział - Nic nie powiem Fabianowi, nie martw się – zapewnił – on ma na głowie co innego, a tak przy okazji nie wrócił jeszcze? - Nie i nie wiem gdzie się podziewa, słuchaj ostatnio się zmienił, jest strasznie podminowany i o wszystko się czepia, może ty wiesz dlaczego? - zapytałam - Tak? Może denerwuje się sprzedażą – odpowiedział wymijająco - Nie, to nie to, książki dobrze się sprzedają, kiedyś było gorzej i nie przejmował się tym, musi być coś innego. - Nie wiem czemu tak jest, aaale zapewniam cię, ciebie to nie dotyczy – dopowiedział przeciągle http://i.imgur.com/aLllN.jpg - Niby czemu miałoby mnie dotyczyć, ty coś wiesz? - zapytałam bo coś kręcił - Nie, nie, tak tylko mi się powiedziało - zmieszał się – miałem na myśli sprawę Rocco, dobra będę się zbierał, zadzwonię do ciebie, jak się czegoś dowiem. - Dobrze, dziękuję ci jeszcze raz. - Gina naprawdę nie musisz, chcę żebyś była szczęśliwa – powiedział to w dziwny sposób, jakoś tak ciepło – Gina uważaj na siebie. Uśmiechnął się i poszedł. http://i.imgur.com/pOPPJ.jpg Poznałam go z innej strony, jest naprawdę miły, widać, że się przejął. Myślałam patrząc na fontannę. Dobrze mi poradziła Akiko, żeby powiedzieć wszystko Barneyowi, on jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu. http://i.imgur.com/5QhtF.jpg Siedziałam i nawet nie zauważyłam, że wróciła Mia, przysiadła się do mnie. - Co słychać, jak minął weekend? - zapytała - Spokojnie, bez większych rewelacji, była Akiko i Barney – nie chciałam jej niczym martwić - Tak? To milo, a jak Noah się sprawował? http://i.imgur.com/iTpGn.jpg http://i.imgur.com/sVVT8.jpg - Noah, to cwaniaczek, nie chciał z tobą jechać, bo sprowadził sobie dziewczynę - Nie, cha cha, spryciarz, jakaś fajna? - Tak bardzo miła, Deanna ma na imię – odpowiedziałam - Pogadam z nim, zobaczymy co wymyśli, on zawsze kręci w tych sprawach – powiedziała i poszła. http://i.imgur.com/vVFMi.jpg Zostałam sama, chciałam jeszcze posiedzieć i przemyśleć kilka rzeczy ale zrobiło się zimno i zaczął padać deszcz, do tego wiatr coraz mocniej wiał. Koniec z ładną pogodą, jesień się rozwija coraz mocniej w końcu to już koniec września, zaraz liście zaczną spadać, pomyślałam i poszłam do salonu pooglądać telewizję. http://i.imgur.com/lbXIF.jpg http://i.imgur.com/vBoJk.jpg Oglądałam tv a w tle słyszałam rozmowę Mii z Noah. - Co robiłeś cały weekend? - Nic grałem w gry. - Odwiedził cie ktoś? - dociekała Mia - Była koleżanka ze szkoły, odrabialiśmy matmę - Aha, matmę, odrobiliście wszystko? Może razem jeszcze coś sprawdzimy? - drążyła - Nie musisz, wszystko zrobiliśmy i potem sprawdziliśmy wszystkie rozwiązania, wyszło dobrze, daję radę – odpowiedział z uśmiechem Noah - Wiem, ty zawsze dajesz radę a potem z ocen widać, że nie za bardzo. Pamiętaj za kilka miesięcy matura, trzeba się przyłożyć. http://i.imgur.com/kXV1F.jpg http://i.imgur.com/Xe5lC.jpg http://i.imgur.com/ypIVI.jpg - Wiem, wiem a ty ciągle o tym samym, matma, matura, jakby to było najważniejsze, są jeszcze inne sprawy w tym życiu – narzekał Noah - Nie marudź, dla ciebie to właśnie jest teraz najważniejsze i na tym się skup – powiedziała surowo Mia – jakie inne sprawy miałeś na myśli? - dopytywała - Nie ważne – mruknął Noah - Chodź przytulę cię mój filozofie – i przytulili się http://i.imgur.com/xscKN.jpg http://i.imgur.com/kttGO.jpg http://i.imgur.com/mCIj1.jpg Taa widziałam jak się uczyli. Pomyślałam i dalej oglądałam jakiś serial, zaraz Mia do mnie dołączyła. http://i.imgur.com/ampDT.jpg To na razie tyle proszę o komentarz. |
Odp: Simowe rodziny Mile18
Oooo jaaa :O Nie wiedziałam, że z Barneya taki rycerz :D Ciekawe, czy podgapi ten numer z muzeum :P
"Chcę żebyś była szczęśliwa" - ojejciu, jejciu, czyżby mu zależało na Ginie? Coś czuję w powietrzu ;) O kurczę, o kurczę, nie wiem czemu, ale odkąd to przeczytałam cały czas mam banana na ryju :D Taa, Noah się uczył, ale nie matmy tylko anatomii. Pewnie sobie zrobili z dziewuszką zajęcia praktyczne :P Fajnie, że Mia wróciła, bałam się, że jej wyjazd był z tych "Wyprowadzam się do matki! I biorę kota ze sobą!" Uff.. Ulżyło mi, że jednak nie ;) I tak się zastanawiam, co z panem detektywem? Jak zwykle czekam na więcej:) |
Odp: Simowe rodziny Mile18
Dzięki, Barney ma dobre serce :D Muszę powiedzieć, że chyba Noah się zakochał, bo ma serduszko pod swoim zdjęciem, nie wiem kiedy to się stało, nawet tego nie widziałam a w pełni go kontroluję. Tak, Mia nie zamierza odejść i zostawić rodziny.
No i trzeba będzie sprawdzić co robi Fabian :D |
Odp: Simowe rodziny Mile18
im dalej brnie akcja, Barnej okazuje coraz więcej ludzkich odruchów ... OMG ... ciekawe na jakim "szczęściu" Giny zależy mu najbardziej :D nono... będzie ciekawie. Mam nadzieję że Rokoko dostanie takie bęcki, że się nie pozbiera :)
coraz bardziej kocham BaRneya ... ach... matko, powiedziałam to słowo :O !! :D |
Odp: Simowe rodziny Mile18
ja też się w nim zakochałam i chcę rozwinąć jego wątek :)
|
Odp: Simowe rodziny Mile18
Cytat:
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 01:28. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023