![]() |
Odp: Belle Rose
A mnie tam ruda w żaden sposób nie wkurzyła, kochała go po prostu, różni są ludzie : d Mam nadzieję, że kiedy już Mei i Marco wszystko sobie wyjaśnią, to ich uczucie tylko się pogłębi :P
|
Odp: Belle Rose
Nadrobiłam całość :P
I przyznam, że po pierwszych kilku odcinkach w ogóle nie byłam zachwycona-masa błędów, trochę nudnawa fabuła. Ale potem dotarło do mnie, że świetnie piszesz. Po tytule nie spodziewałabym niczego ciekawego :) A tu proszę, piękna historia :D Postaram wpadać tu częściej :) Pozdrawiam |
Odp: Belle Rose
Uff… przeczytałem wszystko zachęcony komentarzami innych , a także przymusem poszukiwania weny do kontynuowania Detektyw Georgii Roberts, więc wiedz, że masz kolejnego czytelnika (może jeszcze nie fana, ale to się zobaczy później :P)
Odcinek 1: W pierwszej chwili zbiłaś mnie z tropu, bo myślałem, że akcja dzieje się jakieś 200 lat wstecz. Ten język no i te stroje na zdjęciach :D. Potem jednak, dzięki zwrotom Li Mei wszystko wróciło do normy. Początek jakoś szczególnie nie jest wciągający, ale stanowi dobry wstęp dla opowiadania. Bardzo dobrze przedstawiłaś sytuację rodziny i scharakteryzowałaś pokrótce każdego z bohaterów. Zdjęcia faktycznie są takie sobie (szczególnie denerwujące jest to, że każde ma inny rozmiar). Tekstem skutecznie zniechęciłaś mnie do matki (nie wiem dlaczego- pewnie przez ten obrazek, jak leży na łóżku jak już nie powiem kto, w tej obskurnej pidżamie :P), ale za to polubiłem Dantego, mimo, że Ty przedstawiłaś go czytelnikowi w jak najgorszym świetle, tzn. jedynie z perspektywy jednego z bohaterów. Wszystko dziwnie kojarzy mi się z serialem „Rodzina Soprano”, rodzinne interesy, układy i w ogóle :D Aha, no i tytuł taki przymulony jakiś, w ogóle nie zachęca do czytania :P Odcinek 2: Trudno cokolwiek o tym odcinku powiedzieć :D Taki może trochę smętny, ale żeby aż taki nudny, to on nie był :P Chyba nie mam nic do powiedzenia więcej na temat tej części ;) Odcinek3: Już są wątki miłosne! Wiecie co… utwierdzasz mnie w przekonaniu, że czytam właśnie mieszankę Rodziny Soprano i Mody na Sukces :P W ogóle to dziwię się, że tą Li Mei wpuścili do tego więzienia i o nic nie pytali, ale sama to spróbowałaś wytłumaczyć w tekście. Tak czy siak, trochę nielogiczne. No i rozumiem brunetkę, że Marco przypomina jej zmarłego ukochanego, ale żeby tak od razu, się z nim całować? Przecież nie można zapominać, że jest on bardzo groźny, jest w końcu psychopatą, a takiemu to nie wiadomo co do głowy uderzy. Więc Li Mei straciła w moich oczach dobry wizerunek, tak jak wcześniej była twarda i asertywna, tak teraz jest naiwna i uległa i w ogóle nie myśli :P(Przynajmniej potwierdziła to, że jest babą- bo z całym szacunkiem, jest to dla was charakterystyczne :P) Odcinek 4: Nie nie, błagam, z początku myślałem, że będzie to jakiś kryminał, a tutaj, romans :(. Li Mei w ogóle jakoś rzuciła się w wir zakochania, aż nie mogę w to uwierzyć. Czy ona nie ma rozumu? Nie można się w kimś zakochać jedynie dlatego, że przypomina bliską osobę, którą straciła. Już sam nie wiem, co o tym myśleć :P No i fajne zdjęcia :D Odcinek 5: No dobra, ta część już bardziej mi się podoba. Ale Li Mei po raz kolejny mnie zaskakuje. W życiu nie dałbym się zaprowadzić z prawie obcym mężczyzną do jego własnego gangu! Kto wie, do czego tacy są zdolni! I Dante… faktycznie to go też nie lubię :D Odcinek 6: No dobra, matka dała popalić, ale nie wiem, co wy widzicie w tym Marco! Złodziej, podjeżdża pod dom skradzionym samochodem, a wszystkie na jego widok po prostu się czerwienią. I postawa matki była słuszna i nawet jej mi się trochę żal zrobiło jak została tak potraktowana przez własną córkę. A niewątpliwie miała racje. Postawmy się w jej sytuacji: rodzona córka i złodziej, niewiadomo do czego zdolny, w objęciach. Przecież to już samo w sobie jest przerażające+ fakt, że owy złodziej ma trochę do czynienia z ową rodziną. No skandal! :P Odcinek 7: O, jakiś pościg sądząc po zdjęciach- już mi się podoba :D Cytat:
Co do samego odcinka, to jak dla mnie najlepszy z dotychczasowych. Dlaczego jednak wszystko mysi kończyć się happyendem? Odcinek 8: Wreszcie Li Mei zaczyna widzieć wszystko w normalnych barwach! Choć potraktowała Marco dość nie sprawiedliwie, ale i tak mu się należało :D No i stanowczo za dużo scen erotycznych, proponuję dopisać do tytułu +18 ;). Choć muszę przyznać, że Ci wychodzą :D Odcinek9: I co, już się pogodzili?! (i to w jaki sposób!) Nie nie, przecież to jest naprawdę jak Moda na Sukces :D A Dante coraz bardziej mnie od siebie odpycha, a tak go na początku lubiłem :D W tej chwili właśnie zauważyłem, że nie ma w tym FS postaci, którą bym lubił, po której stronie bym był cały czas. Wszyscy mają jakieś swoje grzeszki i ułomności :P Szkoda, że nie jestem dziewczyną, bo mi się nie podobają bonusy o półnagich mężczyznach :P Odcinek 10: Nie, nie, nie! Błagam, oznacz to +18! :D A ruda faktycznie trochę przegięła – też jej nie lubię: Odcinek szczerze mówiąc, średnio mi się podobał :P Ogólnie mówiąc, z początku FS miało zupełnie inny charakter niż w aktualnym momencie, ale chyba wyszło to opowiadaniu na lepiej ;) Gdybym miał wystawić ocenę liczbową, to pewnie byłoby to gdzieś pomiędzy 8-9/10. Pozdrawiam :) |
Odp: Belle Rose
Auroella no jednak widzę, że znalazła się dziewczyna której ruda nie zraziła ^^ ciekawe :P
Charionette No na początku nie była to historia ciekawa, wiem bo mnie samej się nie podobało, potem starałam się ją jakoś rozkręcić, fajnie, że Ci się spodobało :) Błędów robie dużo, głównie interpunkcja i masa powtórzeń (tak już mam jak za szybko pisze :D ) dzięki za komentarz i zapraszam do dalszego czytania :) Gio... :D Więc może zacznę od tego, że Mody na Sukces nie oglądam, podobnie jak Rodziny Soprano :D Całe opowiadanie jest trochę pokręcone, a sam Marco to postać, którą chciałam pokazać od tej dobrej, wrażliwszej strony :) Jest złodziejem bo robi to co wychodzi mu najlepiej ale jest również czułym facetem, który okazuje to dopiero przy Mei ;) Co do bonusa to następnym razem pomyśle o Tobie i mogę dodać zdjęcia jakiejś roznegliżowanej panny :D Co do ostatniego odcinka to powiem tylko tyle, że miałam totalny brak weny i napisany był tak hmm... Niedbale. Obiecuję poprawę przy następnym bo wena całkowicie wróciła ;) Pragnę również zaznaczyć (tak jak pisałam na początku), że jest to moje pierwsze FS i można powiedzieć, że na nim dopiero uczę się pisać :) może kiedy skończę opowiadanie, będę miała już większą wprawę w pisaniu :) Dziękuję za jakże wyczerpujący komentarz i za to, że poświęciłeś swój czas na czytanie moich wypocin :) Liczy się dla mnie zdanie każdego czytelnika, dzięki któremu mogę jakoś polepszyć to co piszę :) |
Odp: Belle Rose
W końcu zdobyłem się na napisanie komentarza :P Mei jest okej, a Ruda jest ble :D
A tak serio to podoba mi się, chociaż nie jestem miłośnikiem romansów. Podobnie jak Gio myślałem początkowo, że będzie z tego fajny kryminał, ale niestety... Ocena liczbowa: 8/10 (na razie) |
Odp: Belle Rose
Cytat:
ja się kiedyś przyłączyłam obejrzałam kawałek i poszłam a belle rose działa na mnie zupełnie odwrotnie jak ma być w tym dniu nowy odcinek to ja czekam na niego niecierpliwie uff ale się rozpisałam :) |
Odp: Belle Rose
Cytat:
Cytat:
Nie wiem czemu wczoraj tego nie napisałam :D dziękuję za wyręczenie ;) I miło wiedzieć, że czekasz z niecierpliwością :) Jeszcze niestety nie mogę wam powiedzieć kiedy będzie kolejna część... Na razie mam dwie strony w wordzie. |
Odp: Belle Rose
Cytat:
Ja też czekam, z jeszcze większą niecierpliwością :D |
Odp: Belle Rose
Cytat:
Oczywiście wiem, że dziewczyny widzą to w innym świetle, przez różowe okulary, ja akurat jestem realistą :D Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
Odp: Belle Rose
Cytat:
Wydaje mi się, że opowiadanie tak się wszystkim podoba, bo poniekąd trafiłaś w fantazje dziewczyn :P. Przecież każda by chciała takiego amanta, który by ją kochał do szaleństwa, był niezależny, trochę zły, budził "szacunek" w swoich kręgach(może w tym przypadku to nietrafione określenie :P), był zabójczo przystojny i pewny siebie(bez przegięć, bo w rzeczywistości ta cecha bywa strasznie irytująca, znam to z autopsji...). Można by tu jeszcze parę rzeczy dopisać, ale wiadomo, o co chodzi ;). Gio, wiem, że to nieracjonalne, ale nie dopatruj się tu sensu :P. Dziewczyny mają takie ciągoty czasem a że Marco jest akurat złodziejem, to pewnie żadna na to nie patrzy, bo cala reszta siada na mózg :D. Patrzę na to trochę szerzej, więc widzę jego zawód, ale mimo to lubię tego slodkiego drania ;). Być może dlatego, że pod niektórymi względami jest podobny do mojego literackiego ideału faceta ;). |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 20:51. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023