![]() |
Takie zachowanie nie jest normalne. U mnie, u jednej rodzinki, też siętak dzieje nieustannie... Ktoś mi powiedział (jak ogłosiłam problem) że podobno dyrektor nie pokazuje się w domach gdzie jest piwnica. Ale ile w tym prawdy to ja nie wiem...
|
Hmm...
Też miałam taki problem. Dyrektor przyjechał, wysiadł ze swojej limuzyny i pojawiła mi się informacja, że dyrektor zastanawia się czy ta rodzina ma coś wspólnego z tak poważną instytucją (czy coś takiego). Nie miałam wtedy przygotowanego obiadu więc myślę, że to dlatego. W innych rodzinach miałam przygotowany obiad i dyrektor normalnie do mnie przychodził. A co do tego czekania po drzwiami to uważam, że jest to zbędne. Nigdy nie czekam pod drzwiami, a dyrektor się zjawia. Wydaje mi się też, że dyrektor zwraca uwagę na czystość domu, relacje między domownikami, ocenę jaką posiada Sim starający się o dostanie do szkoły prywatnej i może czy dom ma podstawowe wyposażenie (aby spełnić podstawowe pragnienia Sima) i czy Sim ma tam miejsce na naukę. No ale mogę sie przecież mylić :) A może po prostu dyrektorzy są wybredni? :P
|
Ja chciałam ałożyć temat właśnie z tego powodu, ale znalazłam ten więc piszę :
W pierwsze dni gry dyrektor przychodził. Starałam się do zadowolic, ale po dwóch nieudanych razach w mojej rodzinie dyrektor zaczął znikać. Po prostu zjadał homara i znikał. Kończyło się przyjęcie, a dyrektora nie było. NIe wiem co robić, bo chciałaybm, żeby moje dzieci uczyły sięw szkole prywatnej ale ten dyrektor ciągle nawala :/ |
ja mam inny problem z dyrektorem :O, wszystko dzialalo mi normalnie kiedys.. teraz natomiast ani nie moge go oprowadzic, ani zaprosic na obiad oznacza to ze nie moge moich dzieci wyslac w uczciwy sposob do szkoly prywatnej. bez sensu. :\
|
Nie uda Wam się wysłać dziecko do szkoły prywatnej dopóki na ścianach nie będzie porządnej tapety, na podłodze drogiego dywanu (płytek, wykładziny). To wszystko musi być w domu, a szczególnie w pokoju dziecka. W sypialni dziecka powinny też być wszystkie rzeczy z działu dla dzieci, a w domu muszą być wszystkie rzeczy przynajmniej trochę droższe niż te najtańsze, im droższe tym więcej punktów (np. nie kupujcie najtaszego telewizora, ale też nie musi to być najdroższy). W domu musi stać przynajmniej jedna półka z książkami, jeden komputer, dużo przedmiotów, na których poprawia się paski umiejętności i dużo przedmiotów do poprawiania rozrywki. Dziecko musi mieć średnią przynajmniej 4, a rodzic gotujący obiad najlepiej, żeby miał cały pasek gotowania. Pogawędka też jest bardzo ważna. Trzeba derektora oprowadzić po domu: ZABAWIAJ-POKAŻ DOM-(WEJDZ DO JAKIEGOŚ POKOJU)POKAŻ POKÓJ trzeba tak robić dotąd aż derektor powie, że dom jest dostosowany do potrzeb dziecka i koniecznie pokażcie pokój dziecka. To chyba tyle.
|
Cytat:
Nic nie piszesz czy doinstalowałaś łatkę do gry.Tego typu problemy pojawiały się przed poprawkami.Oficjalna łatka miała to poprawić.Jeśli jej nie masz to może spróbuj.Można ją ściągnąć z www.thesims2.com |
Cytat:
Rady są dobre,ale niekoniecznie tak musi być.Ma to może znaczenie,jeżeli chodzi o punktację.Ale nie znaczy to , że tylko dzieci z bogatych domów dostają się do szkoły prywatnej. Grałam Balbiną Biedak , każdy wie jak ona mieszka biednie.Nie ma kompów,żadnych drogich obrazów ani porządnego sprzętu.W dodatku w czasie wizyty dyrcia Balbina była tak zmęczona,że po prostu poszła spać. Nie ugotowała nawet obiadu. Dobrze , że była opiekunka i zrobiła jakąś zapiekankę.Z dyrem gadał i oprowadzał go po domu Damian.Na koniec nie obyło się bez komentarza ,że nie jest to odpowiednie miejsce dla młodych simów,ale i tak Damian z Błażejam zostali przyjęci do szkoły prywatnej. |
U mnie dziecko zostało przyjete mimo Diny i Dona zostało przyjete do szkoły prywatnej mimo ze Don zrobił obaid-spagetti i miał tylko trzy paski w gotowaniu...
A tak zmieniajac temat to ja raz miałam, jak zaczynałam grac w TS2, dwójke dzieci w szkole prywatnej i było wszystko ok, a pewnego dnia przyszedł drektor... Nie zapraszałam go ani nic w tym stylu, z zaskoczenia i miałam mu obiad zrobic... W domu był "syf" ze tak powiem i był komunikat ze juz dziecko nie uczeszcza do szkoły prywatnej... |
No a ja mam z dyrkiem inny problem... zaprosiłam go. Moja Simka Andżela akurat była w ciąży i gotowała wystawny obiad, a tu nagle bach! Rodzi! Dyrektor coś tam pokrzyczał, jakieś tam "Dawaj! Dawaj" itp, a potem.... wsysło go! :O I co? Przeprowadzka (b.chętnie :P )
|
Powitanie
jak zrobisz od razu pauze jak przyjdzie dyro i kazesz przywitać i zwolnić pauze to nie powinien pójćś sobie a jak pojdzie to zaraz zadzwoń to przyjdzie jeszcze raz i to nie pojdzie
|
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 22:32. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023