U mnie pingwiny nigdy nie uciekaja xD a

No i przede wszystkim musi być zima :P

Najczęściej w zimie przychodzą ,ale nie tylko :P

Jak się ryby łowi to się robi taka "fala" w tym stawie i jak jest ryba zawieszona na ścianie to do niej przychodzi i chce ją z tamtąd wziąć =D Nie koniecznie musi byc zima. W zimie też przyłazi jak baławan stoi, u mnie też żadnemu pingwinowi się siusiać nie chciało (co to ma popsuty pęcherz?) =D

A mój przyszedł wczesna wiosna. Nawet snieg juz stopniał :)

domnie wpadl ten maly ziomus i dal sie poglaskac ;] zaprosilem go na nastepna zime :PP bedziemy imprezke robic :D

U mnie praktycznie przychodzi codziennie (w zimie) i zawsze daje się pogłaskać.Gdy miałam sklep rybny przyszedł i prubował latać :shifty: