Odp: kuchnia w akademiku
 

Kuchenka musi być ta specjalna (szara), bo na innej nie ugotuje.

Odp: kuchnia w akademiku
 

To co ona robi? O___o Jeśli nic nie gotuje, pozostaje Ci tylko zastąpić ją przy kuchni (wiem, wiem, że to najgorsze z rozwiązań, ale nie mam innego pomysłu...). Sprawdź też (oczywiście, jeśli masz taką możliwość), czy w innych akademikach, tych od Maxisa, kucharka gotuje, czy też się obija. Możesz też skorzystać ze swojej reputacji i nakłonić ją do podania posiłku. Może się rozrusza trochę i wreszcie weźmie za gotowanie? :D

Vampire, pisałam o tym :)

Odp: kuchnia w akademiku
 

no stoi sobie obok kuchenki xD

Jak chciałem ją zastąpić, to sim też tylko stał, nic nie gotował, a kasa do portfela wpadała xD

Odp: kuchnia w akademiku
 

Może coś im przeszkadza w gotowaniu? Może nie mają do niej jakiegoś dojścia, czy co? :O Nie wiem sama. A próbowałeś instalować łatkę?

Odp: kuchnia w akademiku
 

jaką łatkę?

Odp: kuchnia w akademiku
 

łatka to takie coś co poprawia błędy i można to pobrać z oficjelnej strony the sims - www.thesims.com

To mój 200 post!

Odp: kuchnia w akademiku
 

wiem co to jest łatka. pytanie moje było: JAKĄ ŁATKĘ - w domyśle - jaki rodzaj, gdyż każdy patch do aplikacji ma zazwyczaj swoją nazwę.

Odp: kuchnia w akademiku
 

Kyku, tak na dobrą sprawę po każdym zainstalowanym dodatku powinno instalować się łatkę. Jak widzę, masz Simsy tylko do WB, więc powinno być tak:
The Sims 2 -> łatka do podstawy -> TS 2 Na Studiach -> łatka do Studiów -> TS 2 Nocne Życie -> łatka do NŻ -> TS 2 Własny Biznes -> łatka do Biznesu.
Może to jakoś zapobiegłoby temu błędowi...
A tu masz dokładny link do łatek: http://thesims2.ea.com/update/index.php
(jeśli masz podstawkę na CD, pobierasz pierwszego patcha, jeśli na DVD - drugiego). Zresztą powinieneś się połapać, bo nie ma w tym nic trudnego - wszystko pisze :)

Odp: kuchnia w akademiku
 

u mnie kucharz za to gotowal non stop, a simowie typu NPC nawet po sobie nie sprzátali przez co stolównka wygládala jak... CHLEW!!! :O

Odp: kuchnia w akademiku
 

Właśnie, dlaczego w akademikach nie sprzątają? Juz nie raz albo sprzątałam sama, albo zatrudniałam pokojowke za MOJE pieniądze... ;/ Ale i tak najprosciej jest kogos nakłonić :P No bo sami to nawet o ogród nie dbają ani nic a po jakims czasie wszyscy maja niski wystroj.. czy tez tak macie? :o