TheSims.PL - Forum

TheSims.PL - Forum (https://forum.thesims.pl/index.php)
-   The Sims Fotostory (https://forum.thesims.pl/forumdisplay.php?f=42)
-   -   Pierścień (https://forum.thesims.pl/showthread.php?t=62184)

Saphira 24.11.2011 15:27

Odp: Pierścień
 
No ciekawi mnie to powoli.pewnie będzie ciekawe.Fantasy ?

Aperlaxive 26.11.2011 13:44

Odp: Pierścień
 
No dobra. Jest fajnie:) Długo czekałam na to FS

No ale szkoda, że tak krótko!!!

W zamian odcinek ma być na pół forum:)

Bo jak nie to wiesz co będzie;)

Miscellaneous 26.11.2011 20:36

Odp: Pierścień
 
Wow, prolog krótszy niż w moim FS, ale mi się podoba. Moje nie wypaliłoo . :P

Scheiße 21.01.2012 18:42

Odp: Pierścień
 
Przepraszam za długą przerwę - brak weny. Z góry informuję, że od teraz zdjęcia będą robione w dwójce, nie macie mi tego za złe? :P

Odcinek I

* * * Sześć wieków później * * *
- Spakowani?
- Tak, tato.
- No to wsiadajcie.
Mama, tata, Jessica, Max i Dave stali na chodniku przed domem. W sumie to już byłym domem. Co do niektórych nie docierało, że spoglądają na niego po raz ostatni. Reszta była pozytywnie nastawiona do przeprowadzki. Chcieli zacząć nowe życie, w nowym mieście. Wpakowali bagaże do samochodu, i wsiedli. Kiedy ruszyli, Jess zakręciła się łezka w oku. Była zdruzgotana, zostawiła wszystkie koleżanki, przyjaźnie no i jego... Nie, nie może o nim myśleć. Musi zapomnieć. Zapomnieć o wszystkim. Zostawić za sobą każdą przeżytą chwilę w tym domu, tym mieście. To zbyt trudne, ale musi.

Zajęta przemyśleniami, nie zauważyła kiedy wyjechali z miasta. Byli już na autostradzie. Do przebycia mieli jeszcze wiele kilometrów, tak dużo czasu do rozmyślania... Szesnastolatka założyła słuchawki na uszy, podgłosiła najgłośniej jak można było i włączyła piosenkę jej ulubionej piosenkarki Adele. Jej głos był taki kojący...
- Wyłącz te jęki!
To mówił Max, jej starszy o rok brat. Nie preferował on, takiego typu muzyki. Był raczej punkowcem, ubierał się na czarno, lekko malował oczy, miał ciemne włosy z grzywką. Rodzice nie akceptowali jego wyglądu, jednak co poradzić. Syn tak chce i koniec. W szkole też nie tolerowali jego wizerunku, więc cieszył się on na przeprowadzkę. Liczył na to, że w nowej szkole będzie lepiej.
Obok Maxa siedział Dave, jedenastolatek w okularach, który uwielbiał czytać książki i się uczyć. Był on typowym kujonkiem. W szkole nie miał dużo znajomych, był bardzo zamknięty w sobie.
Droga ciągnęła się nieubłagalnie... Jessica chciała, żeby już się skończyła, żeby byli w domu, była potwornie śpiąca. Ze słuchawkami w uszach oparła się o szybę, i zapadła w sen. Spała jakieś piętnaście minut kiedy obudził ją dziki wrzask. To była mama, która zobaczyła małego, włochatego pajączka zjeżdzającego po pajęczynie, wprost na jej ręke. Nastolatka zamykającymi się ze zmęczenia oczami zobaczyła jak tata łapie zwierzątko i wyrzuca je przez okno. Potem już znowu spała.

* * *
Poczuła jakieś szturchnięcie w prawe ramię. To Max, z polecenia mamy zaczął ją budzić. Jess otworzyła oczy. Na dworzu było już ciemno. Właśnie podjeżdżali pod dom. Nowy dom. Wcześniej dziewczyna widziała go tylko na zdjęciach. Był ładny i duży, jednak nie taki przytulny jak ich poprzedni. Dziewczyna poczuła dziwne ukłucie w sercu. Wysiedli z samochodu, i poszli w stronę drzwi wejściowych. Obejrzeli cały dom. Dwa piętra, cztery sypialnie, dwie łazienki, kuchnia i salon. Każdy detal był dopracowany. Było pięknie.

Godzinę później kładła się spać. Jej łóżko było całe różowe, ale za to bardzo wygodne.
Zasnęła.
Miała jakieś koszmary... Plamy krwi. Noż. Dziewczyna o ognistych, czerwonych włosach. Jej rodzice.
- NIEEEEEE!
Usiadła na łóżku, oblana potem. Rozejrzała się po pokoju. Coś jej tu nie pasowało. Spojrzała na fotel. Usłyszała krzyk. Po chwili zorientowała się, że to ona krzyczy. Na fotelu siedziała owa dziewczyna z jej koszmaru.

Aperlaxive 21.01.2012 19:03

Odp: Pierścień
 
Ciekawe, ciekawe. Za krótko (Trudno uwierzyć, że pisałeś to tyle czasu:O), przeczytaj jeszcze raz mój komentarz wcześniejszy. Co mówiłam? Tekst bardziej pasuje mj na prolog.
I jeszcze mam pytanie: Jak brat Jessiki mógł słyszeć to co ona słucha skoro miała słuchawki?
Będę wpadać...
7/10

Scheiße 21.01.2012 19:08

Odp: Pierścień
 
Cytat:

Trudno uwierzyć, że pisałeś to tyle czasu
No chyba napisałem wyraźnie, że to był brak weny :(
Cytat:

I jeszcze mam pytanie: Jak brat Jessici mógł słyszeć to co ona słucha skoro miała słuchawki?
On siedział obok niej, a ona miała podgłoszone na fulla. Ja mam takie słuchawki, że nawet jak nie mam na full podgłoszone, to i tak osoba, która stoi obok to słyszy, i tak jakoś mi się napisało :)
Cytat:

Będę wpadać...
Cieszę się :D

Dzięki! ^^

Rosari 21.01.2012 19:15

Odp: Pierścień
 
Czerwonowłosa dziewczyna ! OMG ! <333

Fajny odcinek, aczkolwiek sądzę że Jess ma jakieś takie zaciśnięte usta. Ale reszta świetna :D
Czekam na next.

Yuki 22.01.2012 17:07

Odp: Pierścień
 
Cytat:

Napisał Scheiße (Post 1494982)
- Spakowani?
- Tak, tato.
- No to wsiadajcie.

Szczerze mówiąc, to bardzo przeszkadza mi już od samego początku ta krótka budowa zdań. Pierwsze zdanie ma jedno słowo! Drugie dwa, trzecie trzy. Już na wstępie trochę mnie to ubodło. Już nie będę cytować kolejnego akapitu, ale tam również za mało rozbudowane i niezbyt ciekawe zdania. na czymś takim nie da się zajechać daleko, ale mam nadzieję, że chcesz rozwijać swoje umiejętności pisarskie, bo podstawy są bardzo dobre. Ale nie jest to literatura górnych lotów.


Cytat:

Kiedy ruszyli, Jess zakręciła się łezka w oku. Była zdruzgotana, zostawiła wszystkie koleżanki, przyjaźnie no i jego...
Eee, nie. Pierwsze zdanie nie pasuje do reszty tego fragmentu. Łezka w oku zakręcić się może od czegoś radosnego, albo np. uświadomienia sobie jak to nasze dzieci szybko rosną. Od tego jest ten zwrot. Tutaj bardziej pasowałoby: "Kidy ruszyli, łzy napłynęły dziewczynie do oczu. Obraz lekko zamazał się, idealnie odzwierciedlając to, co Jess teraz czuła. Żal. Samotność. Myślała o swoich koleżankach, o ich śmiechu, poczuciu humoru, którego będzie jej brakować..." Coś w tym stylu.

Cytat:

To mówił Max, jej starszy o rok brat.
Nie musisz bezpośrednio nawiązywać do tego, co było wypowiedziane przez jednego z bohaterów. Możesz od razu przejść do jego zachowania po wypowiedzeniu tego, ponieważ ten zabieg, który został użyty niszczy dynamizm wykrzyknienia.

Cytat:

Zasnęła.
Miała jakieś koszmary... Plamy krwi. Noż. Dziewczyna o ognistych, czerwonych włosach. Jej rodzice.
- NIEEEEEE!
Usiadła na łóżku, oblana potem. Rozejrzała się po pokoju. Coś jej tu nie pasowało. Spojrzała na fotel. Usłyszała krzyk. Po chwili zorientowała się, że to ona krzyczy. Na fotelu siedziała owa dziewczyna z jej koszmaru.
Za to ten fragment jest jak miód dla moich uszu.


Ogólnie podoba mi się pomysł - jestem ciekawa jak historia się potoczy. Popracuj jedynie nad piórem.

Scheiße 22.01.2012 17:37

Odp: Pierścień
 
Rosari - dziękiii <3

Yuki - nad zdaniami i resztą popracuję, to takie moje pierwsze opowiadanie 'na poważnie'.

Cytat:

Za to ten fragment jest jak miód dla moich uszu.
Dzięki! <3

Yuki 22.01.2012 17:55

Odp: Pierścień
 
Nie ma sprawy.
Chodzi mi tylko o to, że każdy kiedyś zaczynał i zawsze wyglądało to podobnie. Nie mówię tego jako specjalista, pisarz czy coś w tym rodzaju. Absolutnie nie! Jestem po prostu trochę związana ze światem literatury i mogę bez ogródek powiedzieć to, co myślę. Nie trzeba tego słuchać, ale myślę, że dobre rady na początku się przydają. Także jeśli będą jakieś problemy, to jestem do usług. ;)


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 00:10.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023