TheSims.PL - Forum

TheSims.PL - Forum (https://forum.thesims.pl/index.php)
-   Opowiadamy jak sobie gramy (https://forum.thesims.pl/forumdisplay.php?f=578)
-   -   Życie simów suomii. (https://forum.thesims.pl/showthread.php?t=63913)

suomii 24.08.2012 16:31

Odp: Życie simów suomii.
 
Stephenowa, leetnia, justinea, Horsez, Charionette - Dziękuję za komplementy :D Miło mi, że moja nowa rodzina tak się spodobała. Horsez - mi też Shirley przypomina Nancy. Charionette - myślisz? Spróbuję pokazać moich simów na gali, zobaczymy co wyjdzie, może być fajna zabawa :)

I jeszcze raz dziękuję.

eyvee 24.08.2012 17:38

Odp: Życie simów suomii.
 
Jimmy jest zarabisty ;D czekam na next odcinek z nim ! A siostra przebojowa nie powiem, juz zaszalala z nowopoznanym faciem xd haha

Kicaj 25.08.2012 08:11

Odp: Życie simów suomii.
 
Jimmy Ci się naprawdę udał;) Ten jego sweterek i okularki bardzo mi przypadły do gustu.
Siostra też jest piękna. Widoki z Oazy przecudne. Już chciałabym wiedzieć co będzie dalej;)

Btw. Meg -Ty homofobie:D

suomii 26.08.2012 11:36

Odp: Życie simów suomii.
 
A więc nadszedł czas na kolejny odcinek. Trochę sobie pograłam i mam parę nowych zdjęć. Enjoy :)

Po wspaniałym wieczorze z Hendrixem - imienia nie pamiętam Shirley postanowiła zadzwonić do niego, w celu zaproszenia go do siebie do domu.

Mężczyzna jednak nie odbierał. "Może jest zajęty?" Pomyślała Shirley. Potem jednak próbowała się dodzwonić cały dzień, a on nie odbierał. Zrezygnowana poszła spać.

Rano wstała wcześnie. Odkąd Jimmy pracuje, ciągle ją budzi z samego rana (na razie mają tylko jedno łóżko i muszą spać razem).
Shirley ubrała się i zaparzyła kawę.
-Słuchaj Jimmy, poznałam fajnego faceta.
-Aha.

-Tylko "Aha"? Nie zapytasz jak ma na imię, gdzie mieszka? Czy ciebie naprawdę nic nie obchodzi?!
-Jak ma na imię?
-Nie wiem, nie powiedział mi. Podał tylko numer telefonu. Próbowałam wczoraj do niego dzwonić, ale nie odbiera.
-Może nie chce odebrać?
-Ale dlaczego miałby nie chcieć? Spędziliśmy naprawdę wspaniały wieczór!
-Przeleciał cię?
-Jesteś okropny!!

Shirley wyszła trzaskają drzwiami. "Czasami naprawdę nie rozumiem kobiet." - pomyślał Jimmy i poszedł do pokoju zająć się pisaniem swojej najnowszej powieści "Kiwi Pokoju". Kiedy wszedł do pokoju, zauważył, że komputer jest zepsuty. "Kurde, ja to naprawię!" postanowił Jimmy i zabrał się do roboty.

Jednak chwilę później komputer odmówił współpracy...

Trzeba było wezwać fachowca...

Shirley była zdenerwowana. Właściwie to nie wiedziała czy na brata, czy na swojego niedoszłego chłopaka, ale była wkurzona. Poszła przejść się na plażę.

Z daleka zauważyła mężczyznę w hawajskiej koszuli. Wyglądał jakby był z innej planety. Shirley podeszła do niego.


-Cześć, mam na imię Shirley. Jesteś tu nowy? Pierwszy raz cię widzę, a miasteczko jest raczej małe.
-Tak, niedawno się tu wprowadziłem. - odpowiedział nieznajomy z prawdziwie egzotycznym akcentem. Mówił bardzo dziwnie, zaciągał.

-Hmm, chyba nie jesteś stąd. Masz inny akcent.
- Tak. - zabrzmiało to jak "tag". - Moi rodzice pochodzą z Kuby. Wyemigrowali tu podczas rządów Fidela Castro pod koniec lat 70.
-Nie przedstawiłeś się.
-Wybacz. Jestem Tony. Tony Montana. - (wiem :D zero kreatywności, ale jestem wielką fanką "Człowieka z blizną")

I tak oto Shirley poznała Tonyego Montanę. Spędzili razem na plaży cały dzień. Na koniec patrzyli w gwiazdy milcząc.

Pożegnali się, a Shirley spojrzała na zegarek. "22.30, Jimmy może się o mnie martwić!"

Kiedy weszła do domu jej brat siedział w piżamie i jadł już kolację.

-Ooo proszę, kogo ja tu widzę, witam szanowną panią!
-Daruj sobie, jestem zmęczona.

-Zmęczona? Ciekawe czym? Przypominam, że ja haruję od rana do wieczora, podczas gdy ty spacerujesz po mieście i cały dzień się obijasz.
-Nie mam siły się z tobą kłócić, dobranoc.

***
Następnego dnia Jimmy jak zwykle wstał o 6 rano poirytowany faktem, że jego siostra pośpi sobie jeszcze ze 3 godziny.

Niechętnie ubrał jakże brzydką koszulkę roboczą i wyszedł do pracy.

Po pracy nie wracał prosto do domu, tylko udał się do parku na swoim retro wehikule.

Usiadł na huśtawce w parku i zaczął rozmyślać. Czuł się taki samotny. Pragnął prawdziwej miłości, pragnął kogoś, kto go zrozumie...

http://img7.imageshack.us/img7/4388/screenshot55cn.jpg

Tymczasem Shirley szalała z Tonym na mieście.


Ciąg dalszy nastąpi.

Kjalvör 26.08.2012 12:20

Odp: Życie simów suomii.
 
Masz pięknych simów. Zakochałam się w Shirley już na pierwszym zdjęciu, na którym maluje. (Niech zaliczy wszystkich facetów w Oazie!) Jimmy też rządzi. Geeeje są kawaii! Czekam aż znajdzie jakiegoś fajniutkiego chłopaka. c:

inseparable 26.08.2012 12:55

Odp: Życie simów suomii.
 
oczywiście hipsterskie ray bany są <3
kocham kocham kocham Jimmy'ego, ale to już wiesz xD
i nie wiem czemu, ale mam wrażenie że Shirley będzie w ciąży z tym nieznajomym :D

Stephenowa 26.08.2012 13:38

Odp: Życie simów suomii.
 
Up: W ciąży? Już?! Matko, nie krakaj, to nie fajne jak się ma dzieciaka w młodym wieku. :<:< Shirley powinna się wyszaleć, wybalować! No eej. :D
Też kocham Jimmy 'ego (kopiuję od Milkie, bo nie mam pojęcia jak to odmienić.. :o Wstyd), a jego mimika twarzy idealnie opisuje jego osobowość, to aż dziwne, haha. :D
Czekam na więcej.

Laselight 26.08.2012 14:01

Odp: Życie simów suomii.
 
Mina Jimmy'ego w ubraniu roboczym - bezcenna.

FresH 26.08.2012 14:52

Odp: Życie simów suomii.
 
Zapowiada się fajna historia. ^^ Masz bardzo ładnych simów, no i grafikę. Shirley przypomina mi pewną wokalistkę rockowego zespołu, jest świetna! :D Flirciara z niej, coś czuję, że będzie miała dziki romans z kubańczykiem >D Jimmy - lol, jego mimika mnie rozwala. XD

Spectrum 26.08.2012 16:59

Odp: Życie simów suomii.
 
fajna historyjka. przyjemnie się czyta i robisz ładne zdjęcia. jestem ciekawy jak potoczą się losy rodzeństwa :P

będę zaglądał >D


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 21:22.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023