Odp: Codzienność w Dziwnowie
 

Oczywiście chodziło mi o Cecylię i Waldemara, a nie o Anastazego. :facepalm:

To był mój ulubiony klub, gdy grałam w simsy kilka dobrych lat temu, ach ten sentyment. ^^

Zielono mi. :D

Szkoda Oliwki, ale fajnie zaaranżowałaś jej ostatnie chwile na tym świecie, tak by nie była samotna po wyjeździe Ofelii. : ) Chociaż z taką ilością nagrobków i duchów pałętających się dookoła samotność chyba nie grozi. :P

Super odcinek, czekam na kolejny. W Dziwnowie nie można się nudzić. :D

Odp: Codzienność w Dziwnowie
 

Twoi simowie wyglądają świetnie po przeròbce!
Celina i Nerwus pasują do siebie.
Szkoda Oliwki,ale z tego co pamiętam od rozpoczęcia gry żyje tylko 2 dni więc....
I to złe samopoczucie Wandy... Wszyscy wiemy co to oznacza :D
Czekam na następny odcinek i mam nadzieję,że nie porzucisz tego OJSG :)

Odp: Codzienność w Dziwnowie
 

Twoi mieszkańcy Dziwnowa wyglądają bardzo fajnie :D
Szczególnie podoba mi się to, że zachowałaś ich styl, jednocześnie zmieniając ich na lepsze.

Moimi ulubionymi postaciami są chyba Bracia Dziwacy. Zawsze mnie śmieszyli. Taka trójka szalonych naukowców :D Malutka Paula jest przesłodka <3
Siostry Jedynak też są bardzo fajne. Twoja Ernestyna jest śliczna. I poderwała całkiem niezłego faceta.
A co do Mrocznej krypty - ten klub jest genialny.

Czekam na dalsze losy ;)

Odp: Codzienność w Dziwnowie
 

Leszek jaki śmieszek xD Fajnie wygląda :)
O matko, Bolesław. Nie ma to jak pobić starszą panią.
Nerwusa jakoś zawsze mi żal było, fajnie, że tak mu ułożyłaś życie.
Jasiek i Ofelia jacy są ładni u Ciebie! W ogóle wszystkich simów masz bardzo ładnych, fajne metamorfozy. Na pewno będę zaglądać.

Odp: Codzienność w Dziwnowie
 

Chciałam Was poinformować, że jestem, że żyję, ale zalałam swój stary komputer herbatą! Całe moje wspaniałe Dziwnowo (razem z postępami nie publikowanymi tutaj) poszło się hm... Mam już dostęp i nowy komputer, ale bez simsów i tak się zastanawiam co zrobić. Czy zainstalować to wszystko od nowa + dodatki z internetu tak, żeby moi kochani bohaterowie byli podobni do tych tutaj. Czy porzucić tą historię? Chociaż bardzo mi szkoda jej, a i tak będę musiała od nowa sobie wszystko zorganizować. Nie wiem! Lecz informuję, że jestem i będę dumać nad tym. :*

Dodatkowo bardzo dziękuję za ostatnie komentarze. Jesteście wspaniali. <3

Odp: Codzienność w Dziwnowie
 

Odgrzeję temat. Ja wciąż bardzo czekam na Twoje historie :-). Może teraz zajmij się Weroną? ;-))

Odp: Codzienność w Dziwnowie
 

Bardzo fajna historia. Współczuję utraty tego wszystkiego. Może spróbuj jakąś ciekawą historię werony, lub kwitnących wzgórz, miłowa, doliny niezbędnej. Ja obecnie mam w planach wpleść rodziny twórców gry do swojej obecnej rodzinki.