Moje simy raczej nie pracują (na początku zawsze przechodzę wszystkie kariery, żeby popatrzeć na te śmieszne robocze ciuchy). Simy nie pracują, bo ja zazwyczaj nie gram. Głównie zajmuję się budową domów a nie samą grą.

MOJE SIMY CZASAMI PRACUJĄ A CZASAMI NIE. TO ZALEŻY NA CO MAM OCHOTĘ. CZASAMI WOGÓLE NIE UŻYWAM KODÓW I IDĘ OD SAMEGO DNA CZYLI PRACUJE I CIĄGLE MAM PUSTĄ LODÓWKĘ ITP. ALE JAK PO JAKIMŚ CZASIE SAMA DOJDĘ DO WSZYSTKIEGO CZYLI KOSZTOWNE OBRAZY, WYGODNE ŁUŻGA, DROGIE TELEWIZORY ITP WTEDY TO JEST SATYSFAKCJA .....

Moi simowie zawsze pracuja... :D :D Nie umiem sie przyzwyczaic jak jakis sim nie ma parcy.. :D

Moje simy wogule nie pracują. Caly ten czas poswiecam odkrywaniu zaklec magicznych i zdobywaniu skladnikow :D

zgadzam się całkowicie mam tak samo :P :P :P

Standardowo, tworze kilka rodzinek, jedna ma full kasy i wypasiony domek inna mieszka w obskórnym domu i musi zarabiać "na chleb". Jednak często się zdarza że moi simowie idą do pracy bo robi się nudno

Ja jak tworzę rodzinką (zazwyczaj gram tylko jedną rodzinką) to na początku pracują, ale później jak uzbierają kasy to raczej już nie pracują. Moja poprzednia rodzinka znudziła mi się, bo miała za dużo kasy (300000$), więc gram inną. Ta rodzinka zarabia na szczeniakach :) i czasem rzucę czar: deszcz bogactw :)

Ja chodę do pracy,by odkryć sobie poszczególne kariery i co jest na końcu.Oczywiście pomaga mi magiczny kijaszek i barek Mood Boaster z którego piję za 250$ Maxi Boots.To taki uszczęśliwiający napój.Z neta...

Zazwyczaj robie dosc duzo kaski i buduje domek. potem sama se radze. Ale tez czasem zaczynam jak Panna night od zera i sama dochodze do luksusu.

Ja raczej ide na łatwizne, ale kiedy nie znałam kodów, (a poznałam je na serio - dopiero gdy zwierzaki wyszły) radziłam se dobrze.