![]() |
Odp: Fontanna życzeń...
JEEEEST! No nareszcie! Wiesz, że codziennie tu zaglądałam, żeby sprawdzić co się tu dzieje. No i się w końcu doczekałam xpp powodzenia.
|
Odp: Fontanna życzeń...
Cytat:
No dobra, poczekam do 12 Tylko ja sie nie czepiam Wiem że masz życie prywatne ----- Fs. oczywiście zarąbiaszcze. No baaa... ----- Życze weny i pozdrawiam bubel-96 |
Odp: Fontanna życzeń...
http://img55.imageshack.us/img55/9243/wstepmc3.jpg
Odcinek 14 http://img403.imageshack.us/img403/973/odc14zdj1vl2.jpg Wysiadłam z samochodu i zobaczyłam dom. Był to zwykły dom, prostej konstrukcji. Położony niedaleko centrum miasta, a raczej miasteczka. Weszłam do środka. Nie był zachwycający. - Dodamy meble, zmienimy podłogi i ściany... Jakoś to będzie! - powiedziała moja mama. Spojrzałam się na nią i weszłam po schodach do góry. Otworzyłam pierwsze drzwi po lewej. Pokój był dosyć duży, miał balkon. Ale był dziwnej figury. - Pewnie będzie mój... - wymruczałam i poszłam dalej. Pokój naprzeciwko mojego był jeszcze mniejszy, a łazienka to już w ogóle malutka. Usiadłam sobie na schodach. - Ja tu niewytrzmam, albo umrę na klaustrofibię! - powiedziałam sama do siebie, ale moja mama to usłyszała. - Oj, kochanie... Nie jest przecież tak źle. - No racja, źle nie jest. JEST TRAGICZNIE! Spojrzała się na mnie jak na idiotkę. - Mamo, nie patrz się tak na mnie, błagam cię. - Ale jak? - No tak. - Tak, czyli jak? - No jak na idiotkę. - To się tak nie zachowuj... - powiedziała i poszła. Pomyślałam, że mogę przecież przejść się po okolicy. Powiedziałam mamie, że wychodzę i poszłam. Weszłam do centrum. Kilka sklepów, pełno ludzi, masa śmieci... Weszłam przez przypadek w jakąś dziwną ulicę. Szłam nią i szłam, na końcu stało jakieś lujostwo. Przeszłam koło nich normalnie, nie zwracając uwagi. - Ej, to ty jesteś ta nowa? - krzyknął jakiś łysy. - Tak, bo co? - Bo takich jak ty przeważnie... - Zamknij się, Berta! - wstawił się za mną skeyt, całkiem ładny - Kamil jestem. Podał mi ręke. Nagle reszta zmieniła ton i zrobiła tak jak Kamil, zaczęli mi się przedstawiać. Łysy miał na i imię Krzysiek, ale mówili na niego Łysy, dziewczyna zwana Bertą, nazywała się Beata, był jeszcze jednen chłopak - Łukasz, zwykły, normalny - jako jedyny. Zaczęłam z nimi gadać, wydawali się w miarę wporządku. W końcu powiedziałam, że muszę iść. - Poczekaj, odprowadzę cię... - zaproponował Kamil. Zgodziłam się. To takie dziwne, jednego dnia jesteś z kimś związana bardzo emocjonalnie, a na drugi dzień ta sama osoba ci mówi, że tak naprawdę to nie jesteśmy razem. A ty kolejnego dnia szukasz sobie nowej ofiary. - Skąd się przeprowadziłaś, to znaczy... gdzie wcześniej mieszkałaś? - spytał. - W Grodzisku. A ty... długo już tu mieszkasz? - Noo, całe moje życie, tak naprawdę - uśmiechnął się. Później jeszcze trochę rozmawialiśmy, a później rozstaliśmy się pod moim domem. Weszłam do środka. - I co? Widzę, że masz już znajomych... Fajnie... - uśmiechnęła się moja mama. Uśmiechnęłam się i wzruszyłam ramionami. Poszłam do pokoju. Kilka worków, kartonów... na podłodze leżał materac. Położyłam się na nim. http://img225.imageshack.us/img225/6...c14zdj3zz7.jpg I co? Nie jest tak źle... w końcu kiedyś się z tąd wyprowadzimy. A po za tym, jutro dostanę samochód. Wystarczy tylko iść odebrać prawko i już. Uśmiechnęłam się sama do siebie. Czuję, że tutaj zaczynam dopiero żyć! Było koło 21. Zeszłam na dół, do mojej mamy. - Wiesz... chyba pójdę jeszcze zobaczyć jak wygląda szkoła... Moja mama uśmiechnęła się. - Jutro zobaczysz! - Ale chcę dzisiaj! - No dobrze, idź... Ale szybko wracaj! - zgodził się mój ojciec. Wyszłam z domu. W sumie to nie wiedziałam jak iść. Wiedziałam tylko, że szukam ulicy... Roosvelta. Poszłam w stronę miasta. Spotkałam jakąś staruszkę. - Przepraszam panią... wie pani gdzie jest Roosvelta? To znaczy... ulica... - Uhmm... Musisz wyjść z tej ulicy... skręcić w prawo... a później w lewo... później... przejdziesz przez pasy... i pierwsza w prawo to będzie Roosvelta. - Dziękuje bardzo.... I poszłam. Nie zrozumiałam zbyt wiele z jej paplaniny. Ale wiem, że najpierw w prawo, później w lewo, później przez pasy i w prawo. I będe. Poszłam tak i faktycznie, na tabliczce widniał napis: ul. Roosvelta. Szłam ulicą, w końcu po prawej zobaczyłam moją szkołę. O majne... Nie spodziewałam się, że to taki ładny budynek!. http://img366.imageshack.us/img366/1...c14zdj4ap8.jpg Usiadłam sobie na ławce przed szkołą. Zobaczyłam jakiś tłumek ludzi. Było ich tam może z... dziesięć... może mniej. Słyszałam co mówią. - Trzeba zrobić coś z tą nową! Jeszcze nie wiem co... ale jakiś przypał. Nie może wyjść na fają... Kamil odrazu na nią poleciał... Suka! Nie oddam jej tak łatwo Kamila... Ale mam co do niej małe plany... co do niego zresztą też... Usłyszałam tylko śmiech. Ohh... Już dawno odcinków nie dodawałam. Powiem wam, że to fs powoli dobiega końca... czyli zostało jeszcze jakieś +/- 3-4 odcinki. Powinnam skończyć już niedługo, na pewno do końca wakacji ;] Być może jest to ostatnie moje fs na forum. Pewnie ostatnie w TYM ROKU, nie wiem co do przyszłego. Jeszcze się zobaczy :> |
Odp: Fontanna życzeń...
1 literówka.
Reszta-świetna. I skoro tak wyląda normalny dom,to ja chcę w nim mieszkać :D 9.5/10 za to,że nie umieściłaś zdjęcia łysego :P |
Odp: Fontanna życzeń...
1 literówka a konkretniej : z tąd czyli stąd
A tak poza tym - bardzo fajne FS - strasznie mnie wciągnęło :D Ocena 9,9/10 Ten mały punkcik za literówkę ;) |
Odp: Fontanna życzeń...
Koniec?! Przecież dopiero się rozkręca...
Lepiej by wyglądało, gdybyć dodała zdjęcia nowych ludzi. W tekście było kilka powtórzeń, ale to raczej mało znaczące błędy:). Czekam na następny odcinek. |
Odp: Fontanna życzeń...
Cytat:
|
Odp: Fontanna życzeń...
Sopel: odejmij jeszcze punkty za brak zdjęcia Kamila! :)
Odcinek całkiem fajny. Karola marudzi. To ładny dom. Napisałaś, że jej pokój jest duży a ten drugi jeszcze mniejszy, więc brzmi to tak, jakby jednak uważała swój pokój za mały. Nie wiem, czy zrozumiałaś, o co mi chodzi... Tak szybko chcesz skończyć? Czekam na kolejny odcinek. |
Odp: Fontanna życzeń...
wieki czekałam na ten nowy odcinek ;) a więc podoba się. tylko jeden minusik bo mało zdjęć. też chciałabym zobaczyć jak wygląda ten łysy i w ogóle.
|
Odp: Fontanna życzeń...
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Okee, naczepiałam się. Poza tym genialnie. Ja chcem zobaczyć tych wszystkich żuli!!! =( 9/10 bo ich nie ma xC |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 07:22. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023