TheSims.PL - Forum

TheSims.PL - Forum (https://forum.thesims.pl/index.php)
-   Opowiadamy jak sobie gramy (https://forum.thesims.pl/forumdisplay.php?f=578)
-   -   Simsowe story Zielonej Herbaty (https://forum.thesims.pl/showthread.php?t=63593)

Zielona Herbata 14.09.2013 13:52

Odp: Simsowe story Zielonej Herbaty
 
Trololololol, dzień dobry robaczki. :)

W KOŃCU zainstalowałam sobie simsy na laptopie. Gra działa jak należy, tylko grafika mnie zawiodła trochę. Ale Herba trochę guzikami się pobawiła, jest wszystko gites, tylko niech ktoś mi powie, który guzik mam ruszyć, żebym nie miała "plastusiowej" tekstury trawy. Dam za to buziaka. ;) A propo grafiki, w grze jest o wiele lepsza niż po zmianie rozmiaru w Imgurze. Więc takie rozmazania to sprawa tej strony. Rodzinka, która teraz będzie pokazana, nie będzie za często w tym temacie gościła, zaś za niedługo ktoś inny tu zagości. Nie, nie Julka x282883. Tylko coś innego. Ale dobra, koniec pisania bezsensu, czas na rodzinkę. :rolleyes:

Rodzina Martinez, cz.1

Przed wami Mary Martinez, która jest Julkopodobna, ale nie jest. Nie jest dzieckiem Pablo i Jennifer Martinezów, po prostu brak pomysłów na nazwisko. Tak samo na wygląd. Dziewczyna od małego marzy o zostaniu dżokejką i posiadać gromadkę zwierzaków obok siebie. I tych małych, i tych średnich, i tych dużych.

http://i.imgur.com/HyiASvg.jpg?1?3604

Mary nie mieszka w Appaloosa Plains sama. Są z nią wąż Magnat, ptak Gloria, klacz Ginny, mrówki w terrarium na biurku. Po prostu zwierzęce towarzystwo. Herba jeszcze planuje adopcję psa i kota. Będzie się działo. :) Ciekawe, dlaczego Mary marzy dalej, skoro już ma tą gromadkę. :D Ginny jest adoptowanym koniem, jedyne, co w niej zmieniłam to sierść i kolor grzywy i ogona. Mimo, iż w grze wygląda nieco murzynkowato, niż w CAP'ie, uwielbiam ją. <3

http://i.imgur.com/PabJLHY.jpg?1

Gloria jest ptakiem niepamiętamjakiejrasy. Potrafi drzeć się 24/7, latać po całym pokoju i roznosić dookoła kupki swoich piórek. Jej gadatliwość pozwala Mary uczyć ją nowych słówek. Magnat jest zaś pytonem miniaturowym. Jego kolory pasują do salonu. Lubi panią gryźć w palec (<3) i syczeć na nią z miłości. Tak myślę A co o mrówkach w terrarium na biurku? Jedyne, co robią, to kopią dołki. Wybaczcie na pierwszym zdjęciu za pustkowie w pokoju w oddali

http://i.imgur.com/fRtEEfB.jpg?1

http://i.imgur.com/5S0K9Ya.jpg?1

Mary postanowiła się nie obijać, i wziąć się w garść, jeśli chce spełnić swoje marzenia. W swojej garderobie posiada zestaw dżokejki, jeszcze bez kasku :)
Dosiadła Ginny i pojechały podbić świa... przepraszam, wybrały się na mały spacerek. Trzeba zobaczyć, jak wygląda otoczenie z grzbietu konia. Dzióbek oczywiście musi być. :3

http://i.imgur.com/uW24RdW.jpg?1

Oczka jak 5 złotych. <3 Dowód na to, że to nie jest Julka. Ona takich nie miała bardzo dużych i bardzo pięknych oczu. d:

http://i.imgur.com/vHPlpFD.jpg?1

Pierwsza jazda na koniu to też pierwsze zejście z konia. Dziewczyna w pół się prawie złamała, ale dała radę. Jako, że narzekała na ból pupy, spowodowanym odciskiem z siodła, pojechała taksówką do domu, a Ginny pogalopowała do domu.

http://i.imgur.com/bBiP42U.jpg?1

Nie wiem czemu, ale to zdjęcie ma w sobie taki urok, że aż mi się podoba. Może jednak plastusiowa tekstura trawy czyni cuda? ;)

http://i.imgur.com/q9jH7vI.jpg?1

Po powrocie do domu Mary sporządziła swój pierwszy posiłek, jakim była surówka. Podczas przygotowania tego posiłku chyba potrzeba naprawdę dużo skupienia, skoro widać to po minie Mary.

http://i.imgur.com/ZdXp3JD.jpg?1

I to naprawdę duże skupienie spowodowało, że dziewczyna ledwo sobie palca ucięła. Kocham jej minę <33

http://i.imgur.com/u0wSv1X.jpg?1

Uwielbiam jej poważny wzrok, po prostu uwielbiam <3 Kolejny dowód, że to nie jest Julka. :P

http://i.imgur.com/cu5KDbh.jpg?1

I gdy skończyła sporządzać suróweczkę, bardzo była szczęśliwa ze swojego pierwszego posiłku. Po zjedzeniu, pognała przed komputer i zaadoptowała psa, którego nazwała Stone. :) Niestety, Herba nie doczekała się momentu przybycia kolejnego czworonożnego przyjaciela, ponieważ laptop się wyłączył z powodu rozładowanej baterii, ale zapis się zachował na szczęście. ;)

http://i.imgur.com/xgdSVA8.jpg?1

http://i.imgur.com/aF7xAqc.jpg?1

I na tyle, co z pierwszej części Martinezów. Wiem, za mało, ale mam sobotniego lenia. Wybaczycie mi pewnie, a co. :D Do następnej części :)

anie_1981 14.09.2013 14:38

Odp: Simsowe story Zielonej Herbaty
 
Fajny konik :) A co do plastusiowej tekstury trawy, to chyba pozostaje tylko zwiększyć jakość tekstur. Włącz też Renderowanie Zaawansowane, w menu grafiki po prawo nad suwakami. Radzę też włączyć chowanie obiektów (po lewo nad suwakami :P ). To coś takiego, że jak przełączasz grę pomiędzy piętrami, to znikają obiekty z piętra na którym byłaś i ładują się obiekty z piętra na które poszłaś. Gra się szybciej ładuje\zapisuje i szybciej się ładują tekstury skoro mają się załadować tylko obiekty na jednym piętrze, a nie w całym domu.

zły chipsik wrogar 15.09.2013 19:57

Odp: Simsowe story Zielonej Herbaty
 
Fajny odcinek! a i mam pytanko:jak pisałaś że jest Ona ''Julkopodobna'' to chodziło ci o Julke z ''S jak Simsy''?

Zielona Herbata 16.09.2013 06:53

Odp: Simsowe story Zielonej Herbaty
 
Dziękuję za małe komentarze :)

Anie - o! Wiedziałam, że można na tobie polegać ;) Na razie nie mam czasu, ale gdy dosiądę do simsów, na pewno dam odpowiedź, czy pomogło.
zcw - dziękuję :) Nie, sama oglądam S jak Simsy, bo one dają mi motywację. Ale nie chodziło o Julkę Kirmowską, tylko o Julkę Savage, która tu tyle razy się pojawiała :D[*]

Jakby coś, to jest ta, która trzyma niemowlę (:
http://i.imgur.com/K4SZpAo.jpg?1?1189

A propo... odważy się jeszcze ktoś skomentować? :rolleyes:

Kędziorek 17.09.2013 01:08

Odp: Simsowe story Zielonej Herbaty
 
Ja się odważę! :P

Po pierwsze, uwielbiam łaciate konie <3
Fajnie, że wróciłaś z nową rodzinką, choć szkoda Savage'ów :(
Mary ma tam niezły zwierzyniec, jak ona to wszystko sama ogarnia? :O (oczywiście pomijając Twoją skromną pomoc ;P)
I czemu ona jeździ bez kasku?! W ogóle nie dba o swoje zdrowie.
Spadnie, łepetynę sobie rozbije i jeszcze może Mroczek ją nawiedzi z kosą :(( Lepiej niech uważa, bo Czarny Czaruś jakoś sobie upatrzył Twoich simów (wnioskując po poprzedniej historii, np. Patrick i Denim ;/)
A babka tak właściwie zamiast szukać w internecie psów to by sobie faceta jakiegoś mogła znaleźć, a nie :D

czekam na następny odcinek :)

Zielona Herbata 17.09.2013 05:36

Odp: Simsowe story Zielonej Herbaty
 
Kędziorek - Też lubię łaciate konie, urocze są *.* Mi też ich było żal, ale wina komputera, który ma już ponad 7 lat :P Mary jest jak doktor Dolittle, daje sobie ze wszystkim radę :) Spokojnie, nic jej nie będzie... już ma kask założony, a do co Czarnego Czarusia to mam nadzieję, że grając na laptopie w simsy nie będzie się pojawiał bardzo często :D Spokojnie, Mary znajdzie, znajdzie. Już mam kandydata dla niej, ale może znasz jakiegoś ładnego simowego maczo, to mi przez pv podrzucisz... :rolleyes:

Ej, weź ktoś skomentuj, bo Herba ma dużo screenów, a ja nie mam sensu dawać zdjęć po 3 komentarzach. .__. Piszę dla przyjemności, ale liczyłabym na więcej małych śladów :)

zły chipsik wrogar 20.09.2013 14:15

Odp: Simsowe story Zielonej Herbaty
 
Ja daje Koma i mi się podoba dawaj Swoje Screeny!

Zielona Herbata 20.09.2013 15:45

Odp: Simsowe story Zielonej Herbaty
 
Witam :) Nie podoba mi się KOMPLETNY brak komentarzy, widzę tylko jedną aktywność czytelnika, a reszta to co? Halo, nie śpimy :D Tymczasem już czas na kolejne losy naszej Mary Martinez. Z góry chciałabym bardzo podziękować anie_1981, która pomogła mi rozwiązać problem z plastusiową teksturą trawy. Teraz gra mi pięknie działa, a Herba cieszy się grafiką. Ale dobra, czas na..

Rodzina Martinez, cz.2


Co się w tym czasie zmieniło u Mary? A całkiem dużo, ponieważ powoli instaluję sobie dodatki. Postanowiłam, że pierwsze będą Cztery Pory Roku, bo one bardzo urozmaicają grę i gdyby nie one, nie miałabym motywacji do grania Mary. W związku z tym pobawiłam się w ogrodnika itd., i teraz podwórko prezentuje się pięknie. Można jeszcze zauważyć "dom" Ginny. Wydaje się duży, ale nie jest. I dobrze, bo udało mi się zrobić go w miarę moich gustów. ;)

http://i.imgur.com/EVNxOMI.jpg?1?8761

http://i.imgur.com/ZvRFIa5.jpg?1

Mary zmieniłam wygląd na jesienny, czyli sweterek, spodnie z długimi nogawkami i buty sportowe. Niedaleko domu pojawiły się motyle, które postanowiła, że złapie i weźmie w terrarium. Zdjęcia uwielbiam, ale niestety graficznie Imgur musiał popsuć.. -.-

http://i.imgur.com/k05qCwP.jpg?1

http://i.imgur.com/cobEd8W.jpg?1

Taki tam widoczek.. (:

http://i.imgur.com/XUSpFWP.jpg?1

Mary z Glorią. Niestety, po instalacji CPR, zdechła mi Gloria. Nie wiem dlaczego. Ale magnat, mrówki w terrarium żyją. Ale i tak nie chcę już kupować ptaka, ponieważ Mary pracuje dorywczo w księgarni, i gdy wraca do domu, ma za dużo do roboty. :( Tak więc znicze dla Glorii[*]

http://i.imgur.com/dekejQR.jpg?1

Kolejne zdjęcie, które uwielbiam. Na pech Imgur musiał je graficznie popsuć. Chyba wezmę inny program do hostingu zdjęć... Ale wracając. Mary kocha bardzo Ginny, i wiąże z nią przyjaźń. Kto nie przyjaźni się z zwierzakami? Raczej nikt :P

http://i.imgur.com/gnoXmzA.jpg?1

I gdy w Appaloosa Plains spadł deszcz, wiejskie miasto zamieniło się w wzorki w kropki... :D

http://i.imgur.com/gHce3lC.jpg?1

Rankiem Mary musiała znieść w kuchni paskudny dźwięk zmywarki, ale na relaks założyła sobie profil na portalu randkowym... czas już szukać kowboya :rolleyes:

http://i.imgur.com/VQkojr7.jpg?1

http://i.imgur.com/dLp81kS.jpg?1

Dziewczyna nie miała zamiaru siedzieć cały dzień w domu. Przed pracą chciała wybrać się na małą przejażdżkę na koniu i odwiedzić festiwal jesieni. Bez wahania ubrała się w ubranie wierzchnie, strój dżokejki musi poczekać do wiosny. Strój Mary na zewnątrz mi się horrendalnie podoba <33

http://i.imgur.com/yPpICZj.jpg?1

http://i.imgur.com/uPwaJzg.jpg?1

Podczas festiwalu panna Martinez zebrała trochę kwiatów, zerwała dynie, odważyła się wejść do domu strachów, zrobiła sobie zdjęcie pamiątkowe, które położyła na stoliku, który znajduje się na piętrze, gdzie była Gloria. Oczywiście bez pięknych zdjęć się nie odbyło. Uwielbiam bardzo jesień w Appaloosa Plains! :)

http://i.imgur.com/3R5cIAZ.jpg?1

http://i.imgur.com/LCz2kXP.jpg?1

http://i.imgur.com/OsG8LS2.jpg?1

http://i.imgur.com/3iGT9Dc.jpg?1

http://i.imgur.com/sDNi8HX.jpg?1

Na zdjęciu Mary z nową parasolką, tamta się szybko zepsuła, a ta mi przypomina Wielkanoc, wina chyba kolorów. :D I piękne przybliżenie na twarz. Mówiłam, uwielbiam ją? <3

http://i.imgur.com/phYLFEZ.jpg?1

http://i.imgur.com/82XDM8J.jpg?1

Po zabawach trza było pojechać do pracy. Wyjątkowo, szef pozwolił jej wyjść wcześniej, miał chyba humor w tym dniu. :P Mary w kolejnym nowym looku, tym razem zmieniłam jej włosy. Dziewczyna wie, jak podchodzić spokojnie do koni. Klacz uwielbia, kiedy pani się ją zajmuje. Zresztą Mary sama czerpie z tego radość. ;)

http://i.imgur.com/AI920cn.jpg?1

http://i.imgur.com/xdVR0im.jpg?1

http://i.imgur.com/I47g20w.jpg?1

Kolejny fajny widoczek... :redface:

http://i.imgur.com/QNmDPe0.jpg?1

Po spędzeniu czasu z koniem, Mary paradując w piżamie, bawiła się w kucharza, a potem szkoliła się w tej umiejętności. Te drugie zdjęcie na pewno rozgrzałoby każdego simowego samca alfa :D

http://i.imgur.com/QcUdnyO.jpg?1

http://i.imgur.com/oxBOOle.jpg?1

I na koniec Ginny :)

http://i.imgur.com/VykJ0aF.jpg?1

Dziękuję za przeczytanie, liczę na jakieś komentarze, do następnego posta! ;)

Królewicz Grudkowego Kosmosu 20.09.2013 16:19

Odp: Simsowe story Zielonej Herbaty
 
Wszystko super spoko, fajne historie. Tylko błagam cię zrób węższe te zdjęcia bo są stanowczo za szerokie.

Zielona Herbata 20.09.2013 16:29

Odp: Simsowe story Zielonej Herbaty
 
Panie Maćku, cieszę się, tylko proszę mi powiedzieć, jaki rozmiar by pasował, bo nie umiem w miarę idealnie :D


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 17:25.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023