TheSims.PL - Forum

TheSims.PL - Forum (https://forum.thesims.pl/index.php)
-   The Sims Fotostory (https://forum.thesims.pl/forumdisplay.php?f=42)
-   -   "Wybacz mi mamo" (https://forum.thesims.pl/showthread.php?t=28649)

rzezU 24.08.2006 10:23

Moim zdaniem powinnaś troche popracować nad jedną rzeczą a mianowicie tekast! Całe fotostory składa się prawie z samych dialogów. Może by tak jakiś opis sytuacji itp.?

oLa003 24.08.2006 18:36

Odcinek jak zwykle świetny! Ciekawe co bedzie w następnym.

Ps.Szkoda ze fs sie juz powoli kończy ale z drugiej strony nie można dłużej go ciągnąc bo może stac sie nudny.:(

ola669 30.08.2006 13:32

ocena
 
no fajny 9/9 heheh ciekawe jaki bedze 14 hehe papa

Antal 30.08.2006 16:47

Cytat:

Napisał ola669
no fajny 9/9 heheh ciekawe jaki bedze 14 hehe papa

Kochanie już jest 18 odcinek na forum! Puk, puk :P

psotka 07.09.2006 14:11

Kiedy będzie 19 odcinek?? czekam...
a tak wogule super fotostory, mysle ze sie nigdy nie skonczy. super historia

Antal 14.09.2006 13:45

Nareszcie... przepraszam was bardzo, że moje lenistwo bierze góre nad tym fs, ale coś wena na długi czas mnie opuściła :P. Mam za to dobrą(?) wiadomość (przynajmniej dla niektórych). Otóż jestem zmuszona wydłużyć trochę opowiadanie. Po prostu dodam jeszcze jakąś nową "niespodziankę" w życiu bohaterów, a jaką to się niedługo okarze. :) Teraz już nie przynudzam, poczytajcie sobie:

~19 odcinek~

Monika usiadła na podłodze. Miała wolną chwilę. Wyciągnęła spod poduszki książkę, czy notatnik. Po cichu przeczytała ostatnie zapisy. Owa książka była jej pamiętnikiem. Spojrzała na datę ostatniego wpisu.
„Tydzień temu”- pomyślała.
„Trochę dawno”- stwierdziła i wyciągnęła niebieski długopis. Na następnej stronie napisała datę. Następnie zaczęła pisać:
http://img213.imageshack.us/img213/9268/1ea1.jpg
„Drogi pamiętniku”- zaraz jednak skarciła się w myślach.
„Nie... to zbyt banalne i przesłodzone przez nastolatki z kompleksami”
Spróbowała jeszcze raz, tym razem zaczęła od sedna sprawy.
„Dawno nie pisałam, a teraz mam akurat wolną chwilę, dlatego piszę. Ja już nie mam siły na nic. No może oprócz tego, aby napisać coś i wyżalić się kartkom papieru. Parę dni temu próbowałam uciec. Miałam już wszystko obmyślone, ale ta ruda d****a mnie zobaczyła i zaraz wszczęła alarm. Złapali mnie, pobili, zgwałcili. No i niby jak ja mam tu tak dalej żyć...”- nagle ktoś wszedł do pokoju, a przerażona dziewczyna zamknęła pamiętnik i skoczyła na równe nogi, kryjąc zeszyt za sobą.
- Moni wspaniała wiadomość!- krzyknęła Ewelina, która weszła do pokoju w towarzystwie drugiej przyjaciółki- Pauliny i tajemniczego mężczyzny, bodajże „klienta”.
- No wiesz, ja będąc w takim miejscu nie umiem cieszyć się z niczego- powiedziała głosem pełnym pretensji i złości, patrząc na towarzysza płci męskiej nie wróżącym nic dobrego wzrokiem.
http://img214.imageshack.us/img214/2508/2ir6.jpg
- Bo widzisz Michał, on przyszedł nas uratować, ach jakaż to ja jestem szczęśliwa!- krzyczała dziewczyna z uśmiechem na twarzy.
- Może ja się przedstawię. Jestem Michał, nazwisko nie jest ważne. Pracuję jako dziennikarz i właśnie „badam” jedną z afer w agencjach towarzyskich. Chcę wam pomóc... naprawdę. Możecie pracować u mnie w domu jako opieka dla mojej matki.
- Zgoda, ale jak my uciekniemy? Jeśli szef nas zobaczy...- mówiła Monika z przerażeniem.
- Powiem, że jestem klientem- uśmiechnął się Michał.
- Klientem? Ta jasne, myślisz, że uwierzy?! Z trzema dziewczynami?- pytała z ironią dziewczyna.
- A czemu nie? Klient nasz pan, no nie?- spytał z przekonaniem.
- Niby tak, ale...- ciągnęła dalej.
- Ale bierzmy się do działania. Idziemy!- mężczyzna wyszedł pierwszy, a za nim szły Paulina z Eweliną. Monika po chwili „ocknęła” się i poszła dalej.
Byli już na korytarzu. Było tam pełno kobiecych sylwetek. Każda spoglądała z lekką „zazdrością” na trzy dziewczyny idące z tajemniczym mężczyzną.
- Miłej nocy- krzyknął za nimi gruboskóry szef agencji.
- I nawzajem- uśmiechnął się Michał i wyszedł, uwalniając trzy przyjaciółki od piekła w którym żyły.
- - - - - - - - - -
Był już wieczór. Tomek jechał samochodem, Iwonka usnęła chwilę po tym kiedy wsiadła i dotknęła ciałem oparcia. Mateusz spał na tylnym siedzeniu.
http://img80.imageshack.us/img80/633/3nn7.jpg
Mężczyzna odwoził ich do domu. Na tyle znał matkę Iwony, że wiedział, że zamartwia się teraz nad nimi i „zarywa” noc. A kiedy tylko dziewczyna się zjawi urządzi taką awanturę, że pobudzi śpiące w innych pokojach rodzeństwo dziewczyny.
W gruncie rzeczy był normalnym, wspaniałym młodym mężczyzną. Pewnie wielu uważało go za „bandytę”, ale on nim nie był. To przez Romana zszedł na taką, a nie inną stronę życia. Zawsze mu imponował, zwłaszcza pewnością siebie. Chciał być taki jak. Dopóki nie poznał Iwonki. Zaczarowała nim kompletnie. Wiedział, że nie ma u niej szans. Przecież była w ciąży z Romanem. Aż tu nagle dowiedział się, że jego „autorytet” nie żyje. To była jego szansa. Oczywiście wykorzystał ją!
- - - - - - - - - -
- Która to godzina?- spytała Monika budząc się po kilku godzinach snu w sportowym samochodzie młodego dziennikarza.
- Ciiii... – dotknął palcem ust dziewczyny i kiwnął głową w stronę śpiących na tylnym siedzeniu Pauliny i Eweliny.
- To która jest?- zapytała tym razem szeptem.
http://img227.imageshack.us/img227/1867/4ru9.jpg
- Gdzieś około 23.00... - odparł mężczyzna równie ściszonym głosem.
- Daleko jeszcze?
- Nie... – odpowiedział spokojnie, jakby chciał coś jeszcze dodać...
- O co chciałeś spytać?- młoda dziewczyna patrzyła przed siebie, na jezdnię, którą jechała cała czwórka.
- O nic, skąd ci to przyszło do głowy?- powiedział nieco speszony tym, że odkryła jego myśli.
- Bo widzę- uśmiechnęła się i odwróciła głowę w stronę kierowcy.
Dopiero teraz tak uważnie mu się przyjrzała. Dotąd nie spoglądała tak na niego. Zobaczyła, że Michał jest całkiem przystojny. Przystojniejszy niż Piotr. Nie chciała się do tego przed sobą przyznać, ale w gruncie rzeczy tak naprawdę myślała. Nagle Michał odwrócił głowę i ich wzrok się spotkał.
- Coś się stało?- spytał pospiesznie z uśmiechem, poczym zaraz wrócił do obserwowania drogi.
- A nie, nic- zawstydziła się Monika.
Przez najbliższy czas milczeli. Nasza bohaterka siedziała oparta o siedzenie wpatrując się zmęczonymi oczami w głąb ulicy. Padało. Ewelina pokiwała głową z dziwnym, a jednocześnie bardzo zadowolonym uśmieszkiem.
„Coś z tego będzie. Ja to wiem.”- pomyślała i przymknęła oczy, aby pogrążyć się we śnie.
- - - - - - - - - -
Był ranek.
http://img55.imageshack.us/img55/3457/5pt9.jpg
Budzik Piotra wskazywał 9.00. On sam zaś był już na nogach od pół godziny. Teraz czekał już tylko na ciche (lub głośne w zależności od nastroju, stanu zdrowia, albo „humorku”) kwilenie dzieci. Na razie miał małą „przerwę”. Pił właśnie herbatę i jadł śniadanie. Dziwiło go to, że Kinga już od kilku dni go nie odwiedzała. Normalnie wpadała jak burza praktycznie codziennie, albo chociaż co drugi dzień, a teraz „dawno” się nie widzieli. Z drugiej strony cieszył się, bo zaczęła go irytować. Szczególnie po tym co się stało... między nimi. No i te jej słowa nienawiści do Moniki, przecież były przyjaciółkami... Płacz. Mężczyzna wstał od stołu i poszedł do pokoju dwóch maleńkich istotek, które kochał nad życie.
- - - - - - - - - -
- Mamo proszę, daj mi spokój!- prosiła Iwona swoją rozgniewaną matkę.
http://img55.imageshack.us/img55/4929/6pt6.jpg
- Dać ci spokój?! To może ja się w ogóle wyprowadzę, co?! No skoro ci tak przeszkadzam!- stwierdziła Renata.
- Mamo co tu się dzieje? Jestem głodny! A ty Iwonka nie męcz już mamy!- odezwał się Bartek, młodszy brat Iwonki.
- Zamknij się! Ty nie masz tu nic do powiedzenia! W dodatku nie wiesz o co chodzi!- krzyknęła dziewczyna na brata.
- Mamo! Ona mi powiedziała, że...!- krzyczał Bartuś, ale matka mu przerwała.
- Mam dosyć! Dosyć tych kłótni! Jesteście tacy mądrzy to radźcie sobie sami! Ja cały dzień haruję przy gospodarce, domu, przy was, bo w końcu musicie wyjść na ludzi, a wy nie macie za gorsz szacunku i zrozumienia dla mnie! Ja też mam prawo być zmęczona, niewyspana! Wy nic sobie z tego nie robicie! Nic, dosłownie nic!- kobieta wykrzyczała całą swoją złość i żal. Wybiegła z domu.
- To nie będzie dzisiaj owsianki na śniadanie?- spytał nieco zaskoczony i przerażony zaistniałą sytuacją młody mężczyzna.
- A dlaczego ma jej nie być?- zapytała wyrwana z osłupienia dziewczyna.
- Nooo..., bo... mama jest zła... i smutna- odpowiedział „mały” ze smutną twarzyczką.
- A co to ja nie umiem robić owsianki?- zapytała kobieta z uśmiechem.
- Co się tak szczerzysz? Mamę wkurzyłaś i się cieszysz! A śniadanie sam sobie zrobię!- odparł całkowicie zdenerwowany na siostrę.
- Ty? Sam? Nie poradzisz sobie- uśmiechnęła się.
http://img206.imageshack.us/img206/8353/7zx3.jpg
- Właśnie, że tak!- powiedział dumnie i powędrował do kuchni z uniesioną do góry głową. Iwonka splotła ręce na piersiach i stała tak na środku pokoju z tajemniczym uśmiechem. Po dziesięciu minutach rozległ się glos z kuchni. Pełen prośby.
- Iwonka... zrobisz mi to śniadanie?
Dziewczyna w pełni zadowolona ruszyła do kuchni.
- - - - - - - - - -
Mimo, że zbliżała się już 11.00 Monika nadal spała. Właściwie to leżała z zamkniętymi oczami. Marzyła. Często wyobrażała sobie, że siedzi na kanapie, w domu obok Piotra, a na kolanach trzyma Joasię, mąż Dominika. Tak sobie razem siedzą, cieszą się sobą, ale zaraz pojawiała się ta zła „wizja”. Zamiast niej obok Piotra siedziała Kinga, to ona trzymała jej dzieci i przytulała się do nich...
Ewelina właśnie kończyła śniadanie, Paulina od pół godziny zajmowała łazienkę na piętrze. Michał był już w pracy. Wytłumaczył dziewczynom na czym polegają ich obowiązki. Przecież wziął je pod swój dach jako opiekunki dla swej matki. Chorej, starej, emerytowanej pani psycholog.
- Jak myślisz, czy z tej pary coś będzie?- zapytała Ewelina przyjaciółkę, gdy ta już „odblokowała” dostęp do łazienki i przystąpiła do śniadania.
http://img80.imageshack.us/img80/7464/8hb6.jpg
- Jakiej pary?- zaskoczona dziewczyna nie bardzo wiedziała o kogo chodzi.
- No jak to jakiej?! Mówisz jakbyś się z choinki urwała! No Monika i...- nie zdążyła dokończyć.
- Piotr! No nie wiem, wątpię, że jej wybaczy. Ale co cię tak nagle naszło? Wymyśliłaś jakiś „błyskotliwy” plan tak?- Paulina była pewna, że jej przyjaciółka wpadła na jeden ze swoich „genialnych” pomysłów.
- Głuptasie! Nie! Chodziło mi o Monikę i Michała! Swoją drogą...
- Co Monika i Michał? Będziecie mnie z nim swatać?- do kuchni weszła Monika.
- No co ty! Tak tylko gadamy, że on chyba.... eee...- jąkała się Ewelina.
- Że to ładnie z jego strony, że akurat nas wziął!- „wypaliła” Paulina patrząc wściekle na siedzącą naprzeciwko.
- Aaaa...- bohaterka całej sytuacji wzięła herbatę i poszła do swojego pokoju na górze.
- Już nigdy nie będę się za ciebie tłumaczyć!- powiedziała gniewnie Paulina.
- Nie będziesz musiała! A teraz słuchaj mam doskonały plan!- Ewelina podsunęła się bliżej do przyjaciółki.
http://img206.imageshack.us/img206/1787/9nu8.jpg
„Znowu się zaczyna”- pomyślała młoda kobieta i zaczęła słuchać co też wymyśliła grupowa „myślicielka”.

CDN

P.S. Jak zwykle przepraszam za koszmarną jakość fotek :/

Chantal 14.09.2006 20:02

Jak zwykle: świetne !!!!
Już się nie mogę doczekać następnego odcinka :D
Mam nadzieje, że dasz go już niedługo (a nie za kilka tygodni :P)
Czekam z niecierpliwością :D :*

Słodka_mandarynka 15.09.2006 11:48

Troszke sie pogubiłam ale bw:)Twoje fotostory jest super!Czekam na kolejny odcinek.

oLa003 15.09.2006 19:21

Odcinek jak zwykle świetny!!daje 10/10
Cieszę się, że będzie więcej odcinków bo fs jest naprawdę wciągające

psotka 16.09.2006 08:52

Zgadzam się... fs jest duper. Myśle, że niebęde na następny odcienek czekać długo. Twoja fs jest wciągające


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 07:52.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023