TheSims.PL - Forum - <3 Rodzinki Eyvee <3

Nie martw sie Horsez...te slowa beda wazne w kolejnych zdjeciach ;D

No dobrze dobrze jak tak ladnie prosicie to macie xD Nie no zart ;)

Od razu mowie baaaardzo duzo zdjec !!! Mam nadzieje, ze sie polapie w kolejnosci O.o

Rodzina Hiwatari / Tanimoto ciag dalszy

Ktoregos dnia Kise i Malana odwiedzili miejscowa knajpke, gdzy oboje mieli wolny czas...
"Chcesz cos do picia?" - zapytal blondyn.
"Aaa..poprosze sok pomaranczowy" - odpowiedziala Malana.
http://i.imgur.com/fU02Y.jpg

"Ok, zaczekaj tutaj a ja za moment przyniose napoje" - i zaraz po tym Kise wszedl do srodka.
http://i.imgur.com/4AItY.jpg

Kiedy Malan czekala na Kise, jakis facet zerkal ukradkiem na brunetke.
http://i.imgur.com/nkh6K.jpg

"Czesc lala, o boshe wez sie za siebie, jak ty wygladasz? Przyszlas tu z babcia czy co bo na pewno nie z jakims chlopakiem hahaha!" - zaczal wysmiewac sie jakis pewny siebie chlopak, bedac uradowany dokuczaniem Malany.
http://i.imgur.com/3AmgV.jpg

Na jego nieszczescie zobaczyl to Kise, ktory przyszedl z napojami i tak "pojechal" drania, ze geba mu opadla i czmychnal z miejsca ile sil.
http://i.imgur.com/HT8fr.jpg
http://i.imgur.com/2f5Tu.jpg

Zaraz potem podszedl do Malany.
"W porzadku? Zrobil ci cos?..." - wypytywal sie Kise jeszcze pod wplywem adrenaliny.
"Niee...nie w porzadku....nie musiales....ale dzieki wielkie" - powiedziala Malana.
http://i.imgur.com/ZnT9a.jpg

"To dobrze i nie przejmuj sie tym pacanem i tym co ci powiedzial, zazdrosny byl i tyle, bo go olalas,a jestes ladna..." - pocieszal blondyn dziewczyne.
"Dzieki za komplement" - usmiechnela sie Malana.
http://i.imgur.com/jIvhB.jpg

Po milym juz spedzonym dniu i spacerach po plazy pora bylo sie pozegnac.
"Dzieki za mily wypad i za te kino wczesniej, swietnie sie z toba bawilam" - powiedziala Malana do Kise.
"Ja tez...z toba zawsze chetnie spedze czas..." - odpowiedzial blondyn.
http://i.imgur.com/lvaS6.jpg

Potem w chwili pozegnania nastala taka niezreczna cisza........ xD
http://i.imgur.com/l7tCH.jpg

"No...no to pa!" - powiedzial szybko Kise calujac nagle Malane po czym udal sie do domu.
http://i.imgur.com/TpGZZ.jpg

A Malana stala jak slup soli.....i sie gapila przez godzine tam, gdzie zniknal Kise xD
http://i.imgur.com/3G8QX.jpg

Ktoregos dnia w parku....

Sutton dalej nie wiedziala co ma zrobic, to byl dla niej zbyt duzy szok i nie wie jak sie zachowac widzac Tonyego...wkoncu wyznala mu milosc, nawet o tym nie wiedzac...
http://i.imgur.com/lWzdJ.jpg

Jakby nie patrzec Sutton byla dosc atrakcyjna osoba w miejscie i juz jakis kolo sie do niej doczepil.
"Hej sliczna, co tak sama siedzisz tutaj? Moze przejdziemy sie gdzies razem i milo spedzimy czas?..." - zaczal jasnowlosy flirtowac z dziewczyna.
http://i.imgur.com/u4EX4.jpg

"Nie mam ochoty z nikim nigdzie isc...wiec mnie zostaw, chce pobyc sama" - powiedziala zla Sutton.
"Ej no....chlopak tu do ciebie z propozycja nie do odrzucenia a ty tak go splawiasz?..." - nie dawal za wygrana chlopak.
http://i.imgur.com/NCCHR.jpg

Sutton juz go miala dosc.
"Sluchaj no! Nie mam ochoty z toba nigdzie isc, slyszales? Mam zly dzien, nie bede sie nigdzie szlajala z jakims nadetym i napalonym kolesiem jak ty! Nara!" - skrzyczala blondyna Sutton po czym poszla w inne miejsce.
http://i.imgur.com/haMvo.jpg
http://i.imgur.com/MMiDQ.jpg

Ale jasnowlosy nie chcial popuscic...
"Ach tak? Tak sie zabawiamy? Juz ja ci dam robic ze mnie durnia..."
http://i.imgur.com/bDfEu.jpg

Wkoncu Sutton postanowila pogadac o tym z Malana i zadzwonila do niej.
"Heej....Malana, musze z toba pogadac...moge do ciebie wpasc?"
http://i.imgur.com/KsMSk.jpg

"No jasne , wpadnij do mnie wieczorem, bo teraz jeszcze musze babcie odwiedzic, ok? No to do zobaczenia."
http://i.imgur.com/DplfS.jpg

Tego samego dnia, gdzies w obrzezach miasta...
"....Hahahaha, no nie gadaj....."
"...no mowie ci, piszczal jak dziecko jak mu walilem po lbie!!..."
"...Max masz jeszcze fajne, mi sie skonczyly..."
http://i.imgur.com/rSHvg.jpg

Nagle chlopakow przyciagnela uwage dziewczyna...
"Oyyyy, patrzcie ale laska!..." - zaczal jeden z nich.
"Czeekaj noooo! Przecie to ta jedna, co mnie dzis olala i zrobila ze mnie idiote w parku!" - odezwal sie blondyn.
http://i.imgur.com/MjkcP.jpg

"Noooo...to mamy idealna okazje sie odwdzieczyc za ostatnie...." - mowil szyderczo do kolegow jasnowlosy.
http://i.imgur.com/UnrXC.jpg

"Kieruje sie chyba na wschodnia czesc dzielnicy...tam ja dopadniemy przy zlomowisku i pokazemy jej gdzie raki zimuja....ciekawe czy bedzie krzyczec, czy moze bedzie ulegla jak te ostatnie kretynki z pod 4-ki....hahahah!!"
http://i.imgur.com/rOIT6.jpg

Banda chlopakow juz kierowala sie za Sutton...gdy nagle ktos im zatorowal droge.
"Ej...koles a ty co slepy? Nie widzisz, ze przechodzimy?! Z drogi!!"
http://i.imgur.com/6nyxg.jpg

"Hmmmm...jakos nie wydaje mi sie, ze ten chodnik zalezy do was, kazdy ma prawo tedy przechodzic, a to wy wpadliscie na mnie....wiec to wy jestescie slepi jak but" - odpowiedzial brunet.
"Czy ty zdajesz sobie sprawe z kim rozmawiasz gnojku?..." - zaczal jeden z chlopakow.
"Taaa...wiem.....zgraja napalonych debili, ktorzy chcac skrzywdzic przechodzaca dziewczyne...."
http://i.imgur.com/FrPHS.jpg

"Ejj...Ralf, ten koles slyszal co mowilismy! Bedzie przerabana jak komus powie..."
http://i.imgur.com/AvfF5.jpg

"Nie panikuj Carl....nikomu nie powie!"
"Masz pecha koles....nawet nie zdarzysz nikomu nic wyspiewac, bo pozalujesz, ze sie tu pojawiles!!" - powiedzial do bruneta.
http://i.imgur.com/RA8t2.jpg

"Zaraz zobaczymy kto tu pozaluje...."
http://i.imgur.com/aPMDr.jpg

.....

U Hiwatarich ktoregos wieczoru Mary Lou i Kai odpoczywali wygodnie w jacuzzi.
http://i.imgur.com/ZLOCP.jpg

A Venessa wyrosla na...dosc specyficzna nastolatke xd
http://i.imgur.com/60ZXt.jpg
http://i.imgur.com/NpTaW.jpg
http://i.imgur.com/XBKrQ.jpg

Sama takze nie odmowi wygodnym wylegiwaniu sie w jacuzzi.
http://i.imgur.com/zVMB0.jpg

Nastepnego dnia przed szkola Kuroko zrobil prezent dla Divy i wreczyl jej uszytego wlasnorecznie misia na zajeciach szkolnych.
http://i.imgur.com/djmXK.jpg

No i dzieciaki poslzi do szkoly....Venessie chyba sie nie chcialo xd
http://i.imgur.com/spH5m.jpg

Kiedy dzieciaki byly jeszcze w szkole Mary Lou zabawiala sie z Rexem.
http://i.imgur.com/jSLML.jpg

Popoludniej uczyla Venesse jezdzic samochodem.
http://i.imgur.com/njXMO.jpg

Wieczorem do domu Hiwatarich zadzwonil nagle dzwonek.
"Kto to moze byc o tej porze..." - zastanawiala sie Mary Lou.
Kiedy juz otworzyla drzwi nie mogla uwierzyc w to co zobaczyla..
http://i.imgur.com/rMVIh.jpg

Przed nia stal caly pobijany i pobity Tony!
http://i.imgur.com/UoLyZ.jpg

"Wybacz ciociu za najscie...ale czy moge u was zostac na jakis czas? Nie pytaj sie prosze dlaczego..." - powiedzial cicho wymeczony juz Tony.
"Dobrze Tony, ale idz powiedz to mojemu mezowi kto ci to zrobil i co sie stalo, zglosi to an komendzie..." - powiedziala szybko Mary Lou do bratanka i kazala mu isc na gore.
http://i.imgur.com/7AgTH.jpg

Nie chcac martwic juz ciotki Tony poszedl tak jak prosila na gore do Kai'a i wszystko mu powiedzial o bandzie, grozbach, pobiciu i Sutton.
http://i.imgur.com/hJx0M.jpg

Mary Lou nie miala juz wolnych lozek wiec mogla jedynie zaproponowal mu rozkladana kanape....ale Tonyemu bylo wszystko jedno byleby mogl sie polozyc i odpoczac...
http://i.imgur.com/v7Iz5.jpg

Ktoregos poludnia do Kise zadzwonil telefon..
"Bosheeee....kto to dzwoni do mnie gdy jestem po nocce z silowni?.." - marudzil zmeczony i niewyspany blondyn.
http://i.imgur.com/kBcyX.jpg

Sutton w tym czasie postanowila wziasc sie w garsc i porozmawiac z Tonym...
http://i.imgur.com/BnGAL.jpg
http://i.imgur.com/D9EKV.jpg

"Tony? Ze co? Skad dzwonisz? Ze jaaak?!...." - Kise myslal, ze jego brat, ktory zniknal na kilka dni zartuje...
http://i.imgur.com/3qNBY.jpg

Niespodziewanie przechodzaca obok Sutton, ktora chciala wkoncu porozmawiac z Tonym o ostatnim zajciu, wszystko uslyszala...
"....Co ty mowisz?! Pobili cie? Nic ci nie jest?! Ale ze jak?....Chcieli dorwac Sutton?...Grozili jej, a ty poszles na nich sam i sie z nimi biles?! Zglupiales??!!....Dobrze przyjde sam....Czesc..." - po czym Kise rozlaczyl telefon.
http://i.imgur.com/hSnlK.jpg

Nagle wparowala Sutton do pokoju Kise nie patrzac na to, ze naruszyla jego prywatnosc i stoi w samych portkach xD
"Zaraz mi powiesz o co chodzilo! Tylko bez zadnych szmerow bajerow! Gdzie jest Tony?!" - krzyczala Sutton na Kise.
http://i.imgur.com/UADNs.jpg

"Co za kretyn...czemu?....czemu on to robi?...."
http://i.imgur.com/1ewON.jpg

"Kise, nawet nie probuj mnie powstrzymywac....pojde z toba nawet jestli ten idiota tego nie chce!.."
"No dobrze...."
http://i.imgur.com/bkNoH.jpg

Kise nawet nie mial prawa isc sam sie spotkac z Tonym, bo Sutton mu na to nie pozwalala.....wiec oboje poszli na spotkanie.
http://i.imgur.com/p2gmz.jpg

Kiedy wkoncu oboje dotarli an miejsce gdzie mial przyjsc Tony od Hiwatarich, Kise pocieszal i uspokajal zdenerwowana Sutton...
http://i.imgur.com/KjQmO.jpg

Rozmowe przerwaly kroki dochadzacy spod drzewa i szelest lisci..
http://i.imgur.com/w5Fqb.jpg

Jak tylko Kise i Sutton zobaczyli Tonyego od razu do niego pobiegli..
http://i.imgur.com/W4TXq.jpg

Kise od razu spytal sie o jego stan zdrowia i dlaczego nic mu nie powiedzial...
http://i.imgur.com/Pcm5V.jpg

...ale Sutton nie dala mu dojsc do slowa i skrzyczala Tonyego.
"Ty...tyyyy! Ty idioto! Jak tak mozesz?! Dlaczego to zrobiles? Mogles zostac powaznie ranny!..."
Tony nie spodziewal sie tu Sutton....byla ostatnia osoba z ktora chcial sie teraz widziec....
http://i.imgur.com/evCYn.jpg

"Kise!! Dlaczego aj tu przyprowadziles? Mowilem ci, ze nie masz nic mowic, szczegolnie jej!..." - krzyczal zdezorientowany Tony.
"O nie Tony...naleza jej sie wyjasnienia!..." - bronil sie Kise.
http://i.imgur.com/udttT.jpg

Kise zauwazyl, ze lepiej bedzie jak powiadomi rodzicow o tym co sie stalo, bo matka juz glupiala z martwienia, nawet jesli Tony jest juz dorosly...dalej jest jej dzieckiem....wiec zostawil Tonyego i Sutton samych.
http://i.imgur.com/1hc5t.jpg

Tony byl wsciekly, zazenowany i zly na siebie, ze dal sie zlapac teraz Sutton...dziewczyna stwierdzial, ze musza porozmawiac, ale nie w parku na sloncu, ale w domu.
http://i.imgur.com/gl4NE.jpg

Wkoncu dotarli do domu i w pokoju Tonyego byla ostra klotnia...
"Powiedz mi dlaczego to zrobiles?! Nie wiesz, ze oni mogli cie doszczetnie pobic?! Mysl ty czasem co robisz ty idioto!!"
http://img805.imageshack.us/img805/3...reenshotew.jpg

Tony juz nie wytrzymal...
"Dlaczego mowisz?! Myslisz, ze pozwolilbym im cie skrzywdzic?! Nawet jesli bym mial chodzic na rekach i nogac, czolgac sie do domu to i tak nie pozwole by ci sie cos stalo?! Czy ty w ogole liczysz sie tez z tym co ja czuje?!...To nie jest uczucie jednostronne!..." - mowil szybko Tony.
http://img198.imageshack.us/img198/6...eenshot2yv.jpg

Ale nagle Tony przestal mowic, bo Sutton przerwala mu...
"...wiem.....wiem ty idioto....tylko gdyby cie pobili co ja bym zrobila bez ciebie?..." - nagle glos Sutton zalamal sie...
http://img513.imageshack.us/img513/7...eenshot3pl.jpg

....i mocno przytulila zaskoczonego Tonyego...
"...juz nigdy wiecej tego nie rob...nie zostawiaj mnie po prostu..." - szlochala juz Sutton do koszuli bruneta.
http://i.imgur.com/n4slP.jpg

"Dobrze, obiecuje, ze juz nic takiego nie zrobie...no chyba, ze bede musial, ale widze nie bedzie juz takiej potrzeby...." - mowil juz spokojnie Tony do wtulnej Sutton.
http://i.imgur.com/ekBMM.jpg
http://i.imgur.com/1bCs3.jpg

Po chwili Tony zmienil ton...
"No...to skoro sobie wszystko wyjasnilismy...a ty sobie przypomnialas co wtedy mi mowilas..." - zaczal nagle mowic Tony do zdziwionej Sutton.
"...eeeee, noo.....bo ja wlasnie musze...." - jakala sie Sutton nie wiedzac co zrobic w tej sytuacji.
http://i.imgur.com/nnhJW.jpg

"O nie! Raz mi ucieklas teraz juz ci takiej szansy nie dam!" - powiedzial pewny siebie Tony i przyciagnal mocno dziewczyne do siebie...
http://i.imgur.com/8RuWn.jpg

...po czym mocno ja pocalowal >:D !!! Oł...yeaaahh!
http://i.imgur.com/nCynJ.jpg
http://i.imgur.com/KB0TM.jpg

......

No i tak jak postanowil Tony, zglosil te sprawe z banda wujowi, ktory po kilku sprawach zajal sie bandziorami i nie zagrazali juz Sutton ani nikomu innemu.
http://i.imgur.com/272xu.jpg

Ktoregos wieczoru Kise i Malan wybrali sie na plaze.
"Dobrze, ze wszystko dobrze sie ulozylo z Tonym i Sutton, naprawde sie balam gdy mi o tym opowiedziales wtedy Kise..."
"No tez sie ciesze, ze wszystko jest dobrze"
http://i.imgur.com/Hy30Q.jpg

Oboje usiedli niedaleko brzegu i spedzali milo czas...
http://i.imgur.com/vPhp8.jpg

Jednak Malana widziala, ze Kise jest troche dzisiaj spiety...chyba sie nad czym zastanawia..
http://i.imgur.com/bXd4M.jpg

Dla rozluznienia atmosfery Malana zaproponowala ogladanie gwiazd...
http://i.imgur.com/HYAOq.jpg

...ale pewnych rzeczy sie nie spodziewala...
http://i.imgur.com/H3h3Q.jpg
http://i.imgur.com/87KWJ.jpg

Wieczor mijal bardzo milo i az bylo czuc nutke romantyzmu w powietrzu ;D
http://i.imgur.com/FjkiC.jpg

Nagle Kise zaczal wspominac, jak to bylo jak zeszli sie razem, o szkole, kanjpce, silowni o wszystkim....Malana przypominajac sobie te wszystkie sytuacje czula sie nieco skrepowana i zmieszana...
"Ile to juz jestesmy razem?...Pamietam jakby to bylo wczoraj i wiesz....myslalem duzo nad czyms..." - zaczal mowic Kise do Malany.
http://i.imgur.com/RErbI.jpg

".... i tak sobie pomyslalem....czy nie zechcialabys dzielic ze mna zycia wspolnie jako zona?" - zapytal nagle Kise Malane.
http://i.imgur.com/MjDXt.jpg

Dziewczyna byla w szoku.
http://i.imgur.com/NVPms.jpg

Kise nie musial dlugo czekac na "tak"...i juz Malana miala piekny pierscionek zareczynowy na palcu...
http://i.imgur.com/zLxi5.jpg

Oboje byli szczesliwi i wkoncu beda mogli zaczac wspolne zycie we dwoje...
http://i.imgur.com/CMXFp.jpg
http://i.imgur.com/4cD6S.jpg
http://i.imgur.com/LCv8W.jpg

......

Oczywiscie Malan nie mogla wytrzymac i kiedy zobaczyla sie wkoncu po jakims czasie z Sutton powiedziala jej o nowinie...
http://i.imgur.com/6UPpB.jpg

Sutton byla zaskoczona tym co uslyszala! Nie mogla uwierzyc, ze jej przyjaciolka bedzie wychodzic za maz, za tego samego Kise, za ktorym tak szalala w szkole...
http://i.imgur.com/b6L4y.jpg
http://i.imgur.com/pWhP0.jpg

"Tak sie ciesze Malana z twojego szczescia!" - mowila uradowana przyjaciolka.
"Nawet nie wiesz jak bardzo na to czekalam, ciebie tez to czeka!.." - mowila radosnie Malana.
"Nie no...nic sie na to nie zanosi, a zreszta jestem szczesliwa juz sama mysla, ze ja i Tony wkoncu jestesmy razem" - powiedziala Sutton do przyjaciolki i obie sie przytulaly dobre 15 minut.
http://i.imgur.com/qKQ4f.jpg

......ale jak sie okazalo Malana nie mylila sie zbytnio....Tony zaprosil ktoregos dnia Sutton do ukochanej biblioteki dziewczyny.
http://i.imgur.com/4mtSy.jpg

"Mam dla ciebie niespodzianke tylko nie otwieraj oczu cwaniaro! dobrze?" - szepta Tony Sutton do ucha...
http://i.imgur.com/qYYLu.jpg
http://i.imgur.com/Eh7YL.jpg

....no i Sutton nie musiala dlugo czekac, jak przepowiedziala jej przyjaciolka :D
http://i.imgur.com/Pz0nP.jpg