TheSims.PL - Forum

TheSims.PL - Forum (https://forum.thesims.pl/index.php)
-   Opowiadamy jak sobie gramy (https://forum.thesims.pl/forumdisplay.php?f=578)
-   -   Simowe rodziny Mile18 (https://forum.thesims.pl/showthread.php?t=64332)

Misiaa12 10.01.2013 20:52

Odp: Simowe rodziny Mile18
 
No cóż, mogą mnie przekonać tylko zaręczyny? :P

Sqiera 10.01.2013 21:23

Odp: Simowe rodziny Mile18
 
huehuehue... nie ma to jak wyznania mężczyzny podczas kąpieli :D hihihi :P

hmm... nie wiem co myśleć o Barney'u. Poniekąd widać, że się zmienił. Inaczej pewnie, by nie spławił ot tak tej laski... faceci nie marnują takich okazji :D a tym bardziej faceci pokroju Barney'a ;P


hmm... poniekąd się wygadałaś, bo już wiadomo, że ta laska coś zrobi, czyli możemy się spodziewać jakiejść akcji :D

no... generalnie to ciekawa jestem jak przekona Ginę i jak uporządkuje swoją przeszłość...

szkoda brata Giny, ale cóż... takie są te miłostki nastoletnie. Jeszcze nie raz się zakocha i odkocha :D


A no i co ze śledztwem... :p znaczy bardziej interesuje mnie reakcja rodziny na prawdę, jaka się wkrótce okaże :D

czekam na następny

Mile 10.01.2013 22:56

Odp: Simowe rodziny Mile18
 
ech, dalam sie sprowokowac a zwykle jestem oszczedna w slowach, no nic, trzeba bedzie cos extra zrobic. co by nudno nie bylo! pozdrowionka :)

Katherine 11.01.2013 12:10

Odp: Simowe rodziny Mile18
 
Ciekawe co się będzie działo podczas tej "kolacji". :P
Barney nadal seksowny, a Dżinie ładnie w rozpuszczonych włosach.
Czekam na next

lazuryt00 11.01.2013 15:48

Odp: Simowe rodziny Mile18
 
Barney gatki z supermenem?! xd

Noah, biedak :C Wredna ździra ;_; Przypomina mi kogoś z mojego otoczenia ;_; Nie fajnie.

Ciekawie co się będzie dziac na kolacji! < 3
Strzelam, że masz już pomysł! :D

Hm, to paniusia Barneya chyba nieźle mu namiesza. Od razu przemknęło mi przez głowe, że powie wszystko Barneyowi itp ;_;

Master of Disaster 11.01.2013 20:57

Odp: Simowe rodziny Mile18
 
Heh, ja powiem przede wszystkim, że Ginie dobrze w tej nowej fryzurze, tamten warkocz od początku mnie nie przekonywał :P Nie, żeby ją jakoś szpecił, za ładna jest po prostu.
Kurza twarz, kiedyż to oni znajdą tego Fabiana... Może mafia go zapakowała do lodówki, jak taki jeden psychol z amerykańskiego filmu :rolleyes: Ciekawi mnie też, co tamta, co ją Barney wyrzucił jeszcze namiesza, bo że namiesza, co raczej pewne. Mam tylko nadzieję, że Gina nie da się (za bardzo) ponieść emocjom i nie strzeli jakiegoś totalnego głupstwa. Nieźle doradziła bratu, to niech i sama zachowa trochę rozsądku, czego zresztą także sobie i Wam życzę :D

Mile 13.01.2013 18:03

Odp: Simowe rodziny Mile18
 
Witam ponownie, dziękuję serdecznie za komentarze.

Dalsza część rodziny Kent ( nr 31 )


Weszliśmy do salonu, poprosiłam Barneya, żeby na mnie poczekał i poszłam się przebrać, dużo czasu zajęło mi przygotowywanie posiłku i nie zdążyłam. Założyłam swoją wyjściową długą suknię, przywiozłam ją sobie z Hong Kongu i właściwie jeszcze jej nigdy nie założyłam. Chciałam dla niego dobrze wyglądać. Zeszłam na dół.

http://i.imgur.com/pGWGd.jpg

http://i.imgur.com/pA5qx.jpg

http://i.imgur.com/5ccNe.jpg

- Gina … Gina, jesteś niezwykle piękna, gdybym wiedział, założyłbym garnitur – powiedział z zachwytem, nie powiem schlebiło mi to bardzo.

http://i.imgur.com/cJdti.jpg

- Barney, dziękuję, nie musisz, świetnie wyglądasz w tym sweterku.
- Powinienem to przewidzieć, w końcu to proszona kolacja.
- Przestań, nie bierz do głowy.
- Cudownie wyglądasz, a ta nowa fryzura dodaje ci dużo wdzięku – powiedział i mnie czule przytulił.

http://i.imgur.com/qE1eq.jpg

http://i.imgur.com/hxCOT.jpg

- Dziękuję, chodź zjemy w kuchni, co prawda chciałam zjeść na tarasie, ale pogoda się tak szybko zmieniła - powiedziałam i poszliśmy do kuchni. Usiedliśmy do posiłku.

http://i.imgur.com/esL0F.jpg

- Pyszne jedzenie, jesteś wspaniałą kucharką – pochwalił mnie.
- Dziękuję, cieszę się, że ci smakuje.
- Patrzę tak na ciebie i nie mogę się napatrzyć. Gina, właściwie dlaczego zawsze chodzisz ubrana na szaro lub czarno, w tym kolorze jest ci do twarzy.

http://i.imgur.com/RYHd7.jpg

- Moje dwa ulubione kolory czarny i czerwony. Nie wiedziałam, że to zauważyłeś, myślałam, że mężczyźni nie zwracają uwagi na takie rzeczy.
- Wszystko co dotyczy ciebie mnie interesuje, Gina.
- Och Barni, wzruszyłam się.

http://i.imgur.com/Qy3az.jpg

http://i.imgur.com/szX5o.jpg

- Posprzątam talerze.
- Nie musisz. Zostaw to.
- Co to jest wrzucić naczynia do zmywarki, chociaż tak chcę ci się odwdzięczyć za wspaniały posiłek – powiedział z uśmiechem. Jaki on miły i uczynny.

http://i.imgur.com/8Owpf.jpg

http://i.imgur.com/8bd17.jpg

Gdy zjedliśmy, poszliśmy do piwnicy na drinka. Jak zwykle Barney przygotował.
- Znakomicie komponujesz drinki, przepyszne.
- Dzięki, byłem na kursie z miksologii. Trochę poćwiczyłem, ale nie jestem specjalistą.
- Dla mnie jesteś – uśmiechnęłam się.
- Och ty manipulantko, przy tobie się rozpływam.

http://i.imgur.com/KYcGn.jpg

http://i.imgur.com/gDyA7.jpg

http://i.imgur.com/dh3C7.jpg

- Zatańczymy?
- Zawsze.

http://i.imgur.com/4slxL.jpg

http://i.imgur.com/k7ATc.jpg

http://i.imgur.com/LZJIA.jpg

Wszedł młody, podszedł do baru i chwycił za drinka.
- Noah? - krzyknęłam.
- No co mam osiemnaście lat, mam pokazać dowód? - powiedział nie odwracając głowy.
- Nie, ale zdziwiliśmy się – powiedział Barney – co za to fryz?
- Zmieniłem image, fryzjerka powiedziała, że tak będzie mi lepiej – wzruszył ramionami.

http://i.imgur.com/lu8eg.jpg

http://i.imgur.com/ox75P.jpg

Spojrzeliśmy na siebie i tańczyliśmy dalej. Noah siedział przez chwilę przy barze, po czym poszedł do jacuzzi.
- Zerwał z Deanną, zły jest – szepnęłam do Barneya.

http://i.imgur.com/JvSRi.jpg

http://i.imgur.com/FhK5V.jpg

- Co? Gina – powiedział ostro i przestał ze mną tańczyć – masz coś z tym wspólnego?
- Nie, ona go zdradzała z najlepszym kumplem, sam wcześniej to zrobił, to nie ja – zaczęłam się tłumaczyć, głupio mi się zrobiło, bo wyglądało na to, że to ja jestem ta najgorsza.

http://i.imgur.com/anbyF.jpg

http://i.imgur.com/daRqX.jpg

- Już się bałem. Chodź przytulę cię mój skarbie.

http://i.imgur.com/29DZN.jpg

- Może pójdę do niego? Pewnie nie ma z kim pogadać po męsku?
- Dobrze, a ja pójdę po ciasto.

***
Barney poszedł do Noah, rozebrał się i wszedł do jacuzzi.

http://i.imgur.com/YYqoq.jpg

- Stary słyszałem o Deannie, współczuję, wiem jak baby mogą namieszać w głowie.
- Tsssaa – westchnął Noah.
- Zobaczysz znajdziesz jeszcze nie jedną laskę, uwierz mi znam się na tym.

http://i.imgur.com/KcDAu.jpg

- Wiem, tylko dlaczego z moim kumplem?
- To jest najbardziej wku...ce, byłem kiedyś w podobnej sytuacji.
- Tak?
- Tak, tylko, że doszliśmy do porozumienia z kolegą i zostaliśmy kuzynami, rozumiesz?
- He he he, ty to masz szczęście, zazdroszczę ci.
- Nie ma czego, z tego są same kłopoty, lepiej mieć jedną i tylko jedną, wtedy nie ma problemów.

http://i.imgur.com/E6W1U.jpg

- Ale ja miałem tylko jedną i co, jak to się skończyło?
- Bo to zła kobieta była. Musisz poszukać nowej.
- I tak w kółko?
- Spokojnie, na pewno w końcu trafisz na tą właściwą, nie przejmuj się. Głowa do góry.
- Dzięki za pocieszenie. A ty masz jakąś laskę?
- Ja? …. yyy, właściwie tak, ale to nie ważnie. Jak szkoła? Myślałeś już o wyborze uczelni?
- Nie, zaciągnę się do wojska, chcę jechać do Afganistanu.
- Co? Zwariowałeś? Wiesz jakie to niebezpieczne?
- Wiem, ale nie mam pomysłu co robić?
- Spokojnie, jest jeszcze dużo czasu. Może zajmiesz się rzeźbiarstwem? Widziałem, że masz do tego talent.

http://i.imgur.com/mMp7Q.jpg

- Nie wiem, traktuję to raczej jako hobby.
- Przemyśl to, jak się postarasz, możesz wiele osiągnąć. Niektórzy, świetnie na tym zarabiają, pomogę ci jak będziesz chciał, mam parę kontaktów w tzw artystycznym świecie. Chyba Gina przyszła z ciastem. Idę.
- Ok.

***
Barney podszedł do mnie i powiedział:
- Słyszałaś, że Noah chce się zaciągnąć do wojska?
- Nie, o matko co on wymyślił, to po tym zawodzie miłosnym?
- Nie wiem, ale raczej, nie ma pomysłu na siebie, znam to, ja też się wahałem czym się zająć.
- Trzeba mu to wybić z głowy, porozmawiaj z nim jeszcze.

http://i.imgur.com/m3h4I.jpg

http://i.imgur.com/XnHa1.jpg

http://i.imgur.com/VNOfl.jpg

http://i.imgur.com/oSIU9.jpg

- Spokojnie, jest jeszcze czas, zanim skończy szkołę, na pewno z nim porozmawiam. Coś trzeba będzie chłopakowi zaproponować. Co to jest, przyjemnie pachnie.
- To ciastka limonkowe. Spróbuj – usiedliśmy przy barze.
- Ja też myślałam, żeby rozpocząć karierę w wojsku.
- Ty? - nie wiem czemu, ale jak to usłyszał zaśmiał się pod nosem.

http://i.imgur.com/HNwyf.jpg

- A co nie nadaję się?
- Nie, tylko …. .
- No powiedz to.

http://i.imgur.com/kb1pf.jpg

- Gina, nie zniósł bym tego, że wokół ciebie kręci się tyle facetów.

http://i.imgur.com/qvAkU.jpg

- Aha, to o to chodzi, bo myślałam, że wątpisz w moje możliwości – powiedziałam poważnie, ale już mnie to zaczynało bawić jak się wije i kręci, żeby mnie nie urazić.
- Nigdy nie wątpiłem w twoje możliwości w każdej innej dziedzinie, ale wojsko? To nie dla kobiet. Powiem szczerze, ty chudzinko nie masz szans.

http://i.imgur.com/h7uw8.jpg

- O nie, jak mogłeś? - zaczęliśmy się śmiać.
- Może wejdziemy razem do jacuzzi? Młody już poszedł, tylko ty i ja. Popluszczemy się trochę? – zapytał.
- Dobrze, tylko pójdę założyć strój kąpielowy – zgodziłam się i poszłam się przebrać.
Zanurzyliśmy się w wodzie. Wokół nas tańczyły bąbelki i para ciepłej wody.

http://i.imgur.com/Wjm1m.jpg

- Gina, na serio chciałaś iść do wojska?
- Nie, ale muszę znaleźć jakąś pracę, nie mogę tak siedzieć w domu.

http://i.imgur.com/a2gbi.jpg

- A nie myślałaś o karierze dziennikarskiej? W końcu skończyłaś szkołę w tym kierunku.
- Ale co miałabym szukać tanich sensacji, jak te pismaki co piszą o moim ojcu?
- Nie, myślałem żebyś poprowadziła jakiś program w telewizji, jesteś piękna, elokwentna, masz głos, w którym można się zatopić, ludzie z przyjemnością by cię słuchali i oglądali.
- Barney, ty jesteś jak zwykle uroczy, ale nie widzę tam siebie.

http://i.imgur.com/krDrR.jpg

- Barney, ty właściwie wiesz wszystko o mnie i o mojej rodzinie, a ja wiem tylko, że masz młodszą siostrę, nic nie wiem o twoich rodzicach. Powiedz mi coś więcej.
- Mój ojciec jest chirurgiem plastycznym, a matka anestezjologiem. Prowadzą klinikę chirurgii plastycznej w Bridgeport, jak wiesz to moje rodzinne miasto.
- O to świetnie! Jak będę potrzebowała, to się zgłoszę – zaśmiałam się.
- Gina, kotku ty nigdy nie będziesz potrzebowała żadnych operacji nawet jak będziesz siwą staruszką, jesteś niesamowicie piękna, przytulę się do ciebie dobrze? - powiedział i objął mnie ramieniem.
- Barney, bałamucisz mnie.

http://i.imgur.com/TVb9k.jpg

http://i.imgur.com/1d396.jpg

http://i.imgur.com/aW9V4.jpg

Siedzieliśmy w milczeniu przytuleni, rozkoszowaliśmy się swoją obecnością.
- Powiedz mi jeszcze o swojej siostrze – odezwałam się pierwsza.
- Moja siostra Nikki, ma 25 lat, jest artystką, rewelacyjnie gra na fortepianie, skończyła elitarne konserwatorium paryskie, koncertuje na całym świecie, startowała w konkursie Chopinowskim w Polsce, niestety nie wygrała, ale jest młoda i ma jeszcze szansę, już za trzy lata znowu podejdzie do konkursu. Opowiadała ciekawe rzeczy związane z wyjazdem do Polski, podobno ciekawy kraj i pełen serdecznych ludzi.
- Nigdy tam nie byłam, ja słyszałam bardziej o białych niedźwiedziach.
- Nie wierzysz chyba w te pogłoski, ja też tam nie byłem, ale wiem, że to cywilizowany kraj, nie jakaś dzicz. Może kiedyś tam pojedziemy razem?
- Barney, mielibyśmy gdzieś pojechać razem? Cudownie, uwielbiam podróże.
- To świetnie, jesteśmy umówieni - powiedział i uśmiechnął się do mnie.
- Tak, kochanie – powiedziałam i pocałowałam go delikatnie.

http://i.imgur.com/yVXxU.jpg

http://i.imgur.com/MixAi.jpg

To wszystko na razie. Zachęcam do komentowania.

Katherine 13.01.2013 18:14

Odp: Simowe rodziny Mile18
 
Oł yeah! Pojadą do Polski! xD Nie wiem co mnie tak cieszy. Fajnie się ostatnio Barney zachowuje. Dżinie seksi w tej kiecce.

Czekam na next

Misiaa12 13.01.2013 18:17

Odp: Simowe rodziny Mile18
 
Jak romantyczna kolacja, Ginie pięknie w sukience. Barney coraz lepszy,lepszy ale nie do końca mnie jeszcze przekonał. Myślałam już, że będą już w jacuzzie Ekhem, ekhem.
Noah i Afganistan? O nie, wybić mu to z głowy!

Sqiera 13.01.2013 19:22

Odp: Simowe rodziny Mile18
 
och, jak słooooodko <3 :P

a poważnie, to dobrze, że Barney przystopował troszkę z tymi tekstami (czytaj: dzisiaj mnie przynajmniej nie zemdliło od tych tekstów :p)

Widzę, że Barney chyba na poważnie traktuje Ginę. Piszę "chyba", ponieważ cały czas mam pamięci jego przeszłość i ciężko jest mi uwieżyć, że tak łatwo rezygnuje z takiego stylu życia :)

Heh... czekam na jakąś akcję, żeby się gołąbką za słodziutko nie zrobiło :P :D

A... no i co ze śledztwem?? :D


E: a no i wzmianka o naszym kraju :D haha... widać, że Gina uwierzyła tym stereotypom :P szkoda, że nie wspomniałaś jeszcze, że Polacy najbliższą plażę mają w Saint-Tropez :D
(jak ja o tym usłyszałam, to poległam xD)


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 06:42.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023