To trochę dziwne, bo u mnie Kościdla zawsze sprząta dokładnie :huh:, bo po niej sprawdzam :P Naczynia zmywa, łóżko ściele, WC czyśli, itp. :) A co najważniejsze zawsze mnie sie słucha i kiedy zechce wraca do trumny :D Ale kiedyś jak przyszedł do mnie gość i zaczął na Kościdle krzyczeć to ona poszła sprzątać dalej... :huh: Może jest jakaś głucha... :P

Ps. U mnie Kościdla sie nie zacieła ani razu choć moja Simka używa jej już 68 simowych dni... ;)

Mi sie tez tak zdarzylo.... Ciekawe czemu ci goscie tak nie lubia koscidly????........

dla niektorych simow wazna jest tylko uroda ;)

a może ci simowie byli niemagiczni? i się jej przestraszyli? :)

Ja podejrzewam, że to ci Simowie niemagiczni nie lubią Kościdly. Oto dowód:

http://kaczusia-15.w.interia.pl/szab...lii_6_0245.jpg

To zdjęcie przedstawia Simke niemagiczną, która jak widać nie polubiła Kościdly :P

Za to Simowie magiczni nie zwracają na Kościdle uwagi - jakby była czymś normalnym i codziennym ;)

Napewno każdy magiczny sim ma kościdle.

I nie krzyczy do niej uuuuuu.

ja Kościdlę (czy jakoś tam) rzadko używam bo ona nie sprząta wszystkiego i jeszcze dom zaśmieca gazetami i plamami po drinkach.

plamami po drinkach? ale o co chodzi? ;)

Niestety.. tak się dzieje ! z moją koscidlą było zuupełnie to samo... ale próbowałam, kupiłam 8 szafek i kiedy kupiłam dziewiata szfkę i zapukałąm do jednej nagle wszystkie kościdle zaczęły wychodzić! :D