Cóż to będzie za perfidna zemsta! :lol: :lol:
A mnie się jeszcze nawet nie zdarzyło żeby przyszedł do mnie duch zwierzaka :huh:

Koty lubie ..świniaczek jest słodki!!...A jak zabijałam Arystotelesa to sie prawie poryczałam! :( ....ale głupich kundli nie lubia... tak obrzydliwie mlaskaja i srają po całym ogrodku...Kolca i Bzyka nie lubie szczególnie...cały dzien u mnie siedzą, wyżertają za darmo z misek..po za tym wydaja mi sie jakies brudne i obsrane...
Kolec zwija sie juz z głodu..buahahahahahahahahah

A ja te koty i teraz ciągle mi szwędają sie ich duchy po domu...
Zwariować można :blink: :blink:

A ja wogóle nie gram tymi rodzinami dołączonymi do gry. Wnerwiają mnie te koty i psy bo do każdej parceli mieszkalnej przychodzą i srają i szczą- wnerwiające.

Ja nie lubię zabijć Simów...to nie Simanitarne:-D

A ja czasami dla jaj buduję taki mikro domek i zabijam Simów- konwencja Simmanitarna jeszcze nie powstała :D .

Ludzie, psy i koty ktorzy sa na poczatku gry moga sie przydac...jk potrzeba przyjaciol rodziny do pracy to mozna nimi pograc, nie dbac o ich potrzeby tylko was zapraszac i gadac az sie zdobezdzie przyjaciela :P.

A widzieliscie kiedys UFO w Simsach. Ja raz to widzialem, moja siostra grala i jej Simka patrzyla przez teleskop i nagle ona i jej maz zaczela sie drzec a w "ostrej" chmurce byl spodek i tak chwile biegali a pozniej otoczylo Simke cos dZiwnego, jakby niebieskie kolibry i Sim sie unosil unosil i znikl przez jakis czas go nie bylo, ten drugi Sim po nim plakal i poszedl spac a Simka w koncu nagle spadla z nieba i powiedziala takie "łech" a w chmurce sie pojwil przekreslony kosmita to bylo zabawne nawet :P

A kiedys, gdy jeszcze nie mialem zadnych dodatkow do Simsow to sie takie cos zdarzylo:
Mialem swojego goscia. Kiedys zaprosilem Sima mojkej siostry. Pogadalismy ble ble ble a pozniej sie pozegnalismy. Sim siostry poszedl, ale nie do konca...bo zatrzymal sie przy koncu chodnika i nie mogl isc dalej, a ja tez nie moglem nic zrobic. I tak byl u mnie jeden dzien, drugi...zalatwial sie na chodniku az w koncu umarl z glodu. I do tej pory nie wiem dlaczego sie zacial. to bylo dziwne.

Ja to nawet lubię Simy zabijać . Ale teraz przygotowuje sim-serial . Ale u mojej koleżanki to duch zrobił obiad i dolał trucizny i simka umarła. :)

Mi duchy przychodzą ( jak jest kilka grobów) zawsze w nocy, czy palę ognisko czy nie... :lol:

To była strona chearpfils.com (nie wiem czy dobrze napisałem nigdy nie moge zapamiętać adresu)
Ja ściągnąłem to ognisko i wgrałem ale kiedy je kupie od razu znika :(