Jak tak dalej pojdzie z Bartkiem to dostanie ostrzerzenie ze nabija posty....A jak nie przestanie to go zabanuja.......a tak do tematu....Wam wszystkim pala sie klony a mnie nie po prostu znikaja.....A jak simka robi sobie klona to traci komfort...Ciekawe trzemu...

Mój klon, raz podlał trawnik, potem gazetę, a następnie się spalił.
Najwidoczniej te klony są po to żeby sobie poczarować, tak mi się wydaje, bo zawsze klonowi coś nie wychodzi, spala się i na nic czar. Dlatego ten czar używam, tylko dla zabawy, czyli dla zwykłego czarowania(z nudów)

mi ise tak nigdy z klonem nie stalo:P mi zawsze jezdi grzecznie do prACY...

sim ci się palił? przez gnoma? ;) :huh: a to dziwne??? mi się to nie zdarzyło... a jeśli chodzi o czosnek to musisz sobie kupić pszczoły zebrac od nich wosk i pójść do Wampirzcy Wiki i wymienić się z nią. ty jej dasz pszczeli wosk a ona da ci czosnek ^_^

Mi ten klon łaził za swoim prawdziwym odpowiednikiem.Jak doszedł do stolika gdzie się robi gnomy to się spalił.

A mój klon to cały czas mył wannę :)

[COLOR=purple][SIZE=7][B]Można tylko w piecyku nową babeczkę zrobić i wycisnąć sok. Chyba że masz lepszy czar to podaj składniki.

Klony takie już są palą sie i nic na to nie poradzisz jeśli chcesz mieć jeszcze jednego klona rób jeszcze jeden czar. A czosnek wymienia się z Wampirzycą Wiką za Przeczeli Wosk. :D

ciekawe dlaczego te klony sie spalaja gdy robia gnomy..tzn wiekszosc w ten sposob umiera i chyba juz wszyscy wiedza ze czosnek mozna sobie zalatwic od wiedzmy jakiejstam wiesi wiec prosze nie piszcie tego bo nie ma sensu..

pozdro ktos(a)

Mi klony albo chodzą do pracy(szkoły), albo czytają gazetkę, leją wodę na trawnik, wrzeszczą na żarcie, a na końcu się palą.

A jak klon dzieciaka pójdzie do szkoły to i tak mu spada ocena.