Moim skromnym zdaniem na razie jest ok. Może trochę za szybko wszystko się dzieje, bo dopiero co przyszła na casting to już wygrała, dostała dom i zapomniała o rodzicach, ale to nie jest aż tak ważne. :D Zobaczymy co będzie dalej:D

Naprawde bardzo mi się podoba :) Ładne zdjęcia i dialogi. Jestem pewna co stanie się w następnym odcinku! :D Jak dodasz drugi odcinek to się przekonam czy miałam rację.

Niby nie jest źle, ale jest coś co mnie odrzuca...Chyba za szybka akcja; dziewczyna idzie na casting, od razu się dostaje, dają jej dom,ciuchy i jakieś tam inne pierdoły tak jakby ona już gwiadą była ...

A tak na marginesie to jakos mi się to skojarzyło z moim komiksem , którego nie skończyłam (powód: reinstalka kompa, zakaz instalacji simów). :)

Mimo kilku zastrzeżeń, będę wpadać, przeczytam następne odcinki i zagłosuje po drugim odcinku w sondzie.
Pozdrawiam:*

Bardzo podobaja mi sie zdjecia, co do akcji to chyba troszke za szybko wszystko sie dzieje. No i troche malo naturalne jest to ze Honey tak z sekundy na sekunde zaczyna miec prace i fajne mieszkanie i to za free. No ale zobaczymy co z tego wyniknie.

A ja w jestem pewna, że o tym FS będzie jeszcze głośno :)
Zdjęcia, i text mi sie podoba. Tak powinien wyglądać dobry pomysł :)
B. Faaajne :) Ale ja ci troche obniże bo nie lubie czcionki "Time News Roman"
bardziej by mi się podobał Arial albo taka jak była w BR. Ale to twoja decyzja.
8/10

No więc tak. Po pierwsze jeszcze raz dziękuję za wszystkie oceny, komentarze i porady. Wbrew pozorom krytyka też jest potrzebna gdyż motywuje autora do działania aby FS stało się lepsze :) . Po drugię chcę powiedzieć, że następny odcinek ukaże się prawdopodobnie przez weekend, a może nawet wcześniej. Wszystko zależy od chęci i czasu ;) .

Pozdrawiam

Według mnie fajny komiks :) CZekam na kolejny odcinek, jedyne co mi się nie podoba to te kryształki na kilku zdjęciach :)

Fajne...
 

Mi się podoba to fotostory!:)Jestem nowa na tym forum i mi się podoba ten klimat:)

Z oceną wstrzymam sie do następnego odcinka. Troche nie kumam tego z ciuchami. Tak nagle jej propnują pójście do sklepu. No ale nie wiem. Może po prostu jestem nie kumata ;)