![]() |
Super! Masz piekny styl pisania i fabuła jest bardzo interesująca (w dalszym ciągu nie wiem, co wydarzy się dalej;)), zdjęcia śliczne- ładne ujęcia i dobra jakość, i w dodatku dużo ich dałaś.
Wadą jest tryb budowy na 7. zdjęciu.;) No i raz zamiast "pyszne" napisałaś "pysze".;) Ogólnie moje wrażenia sa bardzo pozytywne, fs jest staranne i dopracowane, czekam na kolejny odcinek, po którym wystawię ocenę.:) Pozdrawiam PS. Tak jak *Luna* myślałam, że Chloe to Simka dorosła.:D |
Super! Rozkręca się! Tylko zauważyłam na 7 zdjęciu kratki, ale to taki mały szczegulik. :) Ocena 9,9999/10 (za te kratki :P)
|
Pierwsze, co zobaczyłam to zdjęcia. Piękne zdjęcia, które natchnęły mnie ogromnym optymizmem co do tekstu.
No i chyba dlatego troszkę się rozczarowałam. Nie zrozum mnie źle, historia jest ciekawie opowiadana, a tekst jest OK, tylko przez te zdjęcia postawiłam ci poprzeczkę troszkę wyżej ;) Wiele zdań zapisanych jest w tak niepotrzebnie powikłany sposób, że czytając "zająkiwałam się", tzn. zamiast połykać gładko opowieść zatrzymywałam się na sekundę, myśląc: "coś mi tu nie pasuje". Nawet nie miałam pojęcia, jak bardzo utrudnia to czytanie i przeszkadza w odbiorze historii. Przykłady: Cytat:
Zwłaszcza ten fragment: "spacery po tych niesamowitych okolicach, obnażających swe piękno dopiero po zmierzchu, podczas których czuła się nadzwyczaj bezpieczna" - "których" odnosimy automatycznie do tego słowa, które stoi najbliżej przed przecinkiem, a kiedy zdanie jest tak długie jak to powyżej, zaczynam się "jąkać", zastanawiając się czy chodziło o "podczas zmierzchów", "podczas okolic" czy "podczas spacerów". "wiedząc, że ma tę przewagę" - mniej więcej rozumiem, co chciałaś przez to powiedzieć, ale jak się głębiej zastanowić, trochę to bez sensu. To nie jest żadna przewaga, zapewniająca jej bezpieczeństwo. Osobiście bym z tego zdania zrezygnowała i napisała "Wiedziała, że nikt nie wyjdzie z domu..." itd. Cytat:
"Nastała światłość, która zmusiła ją do zaciśnięcia udręczonych powiek" (albo "oślepionych oczu"). Cytat:
Cytat:
Ale bardziej przeszkodziło mi w czytaniu to: "przyjaciółka próbuje powiedzieć coś, co byłoby z pewnością słowami", bo to masło maślane. Czy mogła powiedzieć coś, co nie byłoby słowami? Mogła wyartykułować czy wydobyć z siebie jakieś wykrzykniki czy pochrząkiwania, ale powiedzieć mogła tylko słowa. Zmieniłabym na: "przyjaciółka próbuje powiedzieć coś, co z pewnością miało zanegować to niezwykłe zdarzenie". Inne drobne błędy: Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
I takie tam drobne błędziki "nie zrozumiałe" "ponad to" "z resztą" |
Dzięki za komenty (przyszłam na chwilę, jestem chora od wczoraj ;/) i Juccie też (chociaż przeczytałam kawałeczki, bo nie mam za bardzo siły, ale wnioskuję, że trochę niezrozumiale piszę)
Żegnam, już mnie gonią, bo jestem spocona i mam wracać do łóżka ;] |
Po pierwsze - cudowne zdjęcia. Widać, że musiałaś troche nad nimi popracować. Muszę przyznać, że doskonale budujesz nastrój ;). Wcześniej wspomniała o tym Jutta, ale ja również chciałabym o tym powiedzieć. Mam na myśli zdania wielokrotnie złożone; jeśli są za długie to nie dość, że Ty się sama zaplączesz ale również czytelnicy.
Zainteresowałaś mnie. Z niecierpliwością czekam na dalsze odcinki ;) ps. Szybkiego powrotu do zdrowia! |
Nie będę oryginalna i zacznę od zdjęć.
Bardzo staranne i też oryginalne, bo z ramką - a w każdym odcinku inną. Ciekawy pomysł, tekst ładnie rozbudowany i fajny. Długie odcinki, co jest plusem. Tytuł, który zachęca do czytania. Podoba mi się bardzo i oceniłabym to wysoko, ale w głosowaniu w sondzie się jeszcze wstrzymam. Czekam na kolejne odcinki :) |
Cytat:
Chciałam jeszcze dodać na plus, że stworzyłaś ciekawą postać. I też na początku myślałam, że jest studentką... bo licealiści zazwyczaj nie mieszkają samotnie. A trudno mi uwierzyć, żeby osoba mieszkająca z rodzicami (dziadkami/wujkami/opiekunami/kimkolwiek) o czwartej nad ranem śpiewała na cały głos a następnie hałasowała w kuchni garnkami. (Sąsiadów też musi mieć wyrozumiałych ;) ) |
Hah, pozwolili posiedzieć przy kompie (bo przez te wszelakie Rodziny zastępcze, Słoneczne patrole i inne bzdety troszkę głupieję, a poza tym najadłam się mandarynek i jest dobrze) więc pozwolę sobie troszkę skomentować Wasze posty.
-Bohaterka wygląda jak trup- a mi się w pełni podoba. -Tytuł to masło maślane-być może, ale pasuje do wątku. -Chloe jest nastolatką i z pewnością ma prawo do mówienia slangiem młodzieżowym, nie wyobrażam sobie, żeby powiedziała do Jacka per "paniczu" albo coś takiego ^^. Poza tym dialogi byłyby bardzo sztuczne, a postacie nierealistyczne. -Nie wydaje mi się, że to będzie tylko książka kucharska. -Bardzo przepraszam za tryb budowy bo, kurczę, nie zauważyłam. -Czytam odcinki po parę razy przed opublikowaniem, ale literówki są bardzo sprytne, tym bardziej, jeżeli znam wszystko prawie na pamięć. -Lubię układać długaśne zdania, wiem, że można się z deka pogubić (ostatnio w rozprawce napisałam jeden argument w jednym zdaniu-gigancie na osiem linijek...) -Jeżeli zaznaczyłaś/eś w ankiecie coś negatywnego to, bardzo bym prosiła, uzasadnij, dlaczego. I wątpię, że to fs zasługuje na "strach się bać", bo są zdjęcia i jest tekst. :P |
Och, Egi nie przejmuj się. Dzieciaki nie przeczytają, lecz zagłosują, aby obniżyć ocenę. Wiem, ze to jest chamskie, ale prawdziwe. Ludzka zazdrość/brak obiektywności.
Jest dobrze. A mi wcale nie przeszkadza, że ona wygląda jak śmierć *____* Wręcz przeciwnie. Sama chce podobną zrobić ;>> |
Ohh, główna bohaterka wygląda jak ja *,* : >
A w ogóle: jak dla mnie zbyt rozlazłe. Jakoś nie przypadło mi do gustu, wole coś z 'dreszczykiem', jeżeli można to tak nazwać ; p Ale zobaczymy. |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 18:37. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023