TheSims.PL - Forum

TheSims.PL - Forum (https://forum.thesims.pl/index.php)
-   Opowiadamy jak sobie gramy (https://forum.thesims.pl/forumdisplay.php?f=578)
-   -   Historia Kędziorka (https://forum.thesims.pl/showthread.php?t=64346)

Słodki Pan Ciastek 28.11.2012 14:49

Odp: Historia kedziorka
 
Boże kim trzeba być, żeby uderzyć kobietę. Nie wychowany złodziej :(

Mam nadzieje, że Kayoko sobie znajdzie przystojnego chłopaka.

Historia mogła by się szybciej rozkręcać, ale tak jest dobrze :)

I jeszcze jedno to właśnie kocham w wilkołakach jak biegają i jedzą. Nie wiem czemu?

Sqiera 28.11.2012 14:53

Odp: Historia kedziorka
 
ja zdjęcia wrzucam na photobucket, ale zanim wrzucę to zmniejszam je u siebie na kompie takim programem...

Kędziorek 28.11.2012 15:34

Odp: Historia kedziorka
 
Dobra, jakoś sobie poradziłam z imageshackiem :)

Ogólnie to dzisiaj jest ten dzień, kiedy wkurzyłam się na simsy. Ponad 3 bite godziny robiłam nowy dom dla Kyoko tylko po to, żeby mnie wywaliło do pulpitu. Dzisiaj wstawiam czwarty odcinek, a następny będzie dopiero jak mi się zachce od nowa budować chałupę dla tego głuptaka.. Ehh, ja naprawdę nie grzeszę cierpliwością. :(

To był naprawdę męczący wieczór. Kyoko postanowiła spędzić trochę czasu z Dolarem. W końcu, od kiedy zaczęła uganiać się za płcią brzydką, kiepsko zajmowała się najwierniejszym facetem jakiego miała akurat w domu.
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps114f06cc.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps3e57a219.jpg

Wygląda jednak na to, że piesio się nieco fochnął za to zaniedbanie.
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps574ff1b9.jpg

Żeby mu to wynagrodzić, wzięła go na spacer na plażę (to krótki spacer był;)), aby pobawić się w aportowanie.
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps23030dcf.jpghttp://i1286.photobucket.com/albums/...ps702f15ce.jpg

- Kurcze pieczone w panierce, jak on znajduje ten patyczak w tym śniegu? – zastanawiała się. – To pewnie kolejna z nieodgadnionych tajemnic przyrody.
http://i1286.photobucket.com/albums/...psc4ae36e7.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...pse50ec6c2.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps3bee9091.jpg

Jako, że zima trwała już od jakiegoś czasu, Kyoko nie wytrzymała i postanowiła pierwszy raz od dłuższego czasu zanurkować w oceanie.
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps7b2dae9a.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...psb1ae7a72.jpg

Trochę czasu jej zajęło zrozumienie, że wypadałoby się przebrać w kostium.
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps72d136c4.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...psc6dd6ab2.jpg

W swoim szaleństwie nie była osamotniona. Co tam chłód, co tam grypa, zapalenie płuc, odmrożenie kończyn, skoro można sobie popływać, co nie?.
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps2a32ed89.jpg

Szybko dała nura czym zyskała sobie członkostwo w Klubie Niedźwiedzi Polarnych.
http://i1286.photobucket.com/albums/...psce8a1120.jpg

- Hmm.. Wyczytałam w Fakcie, że opalanie się w czasie śnieżycy dobrze wpływa na cerę. Muszę to wypróbować.
http://i1286.photobucket.com/albums/...psf8c5a2a5.jpg

W między czasie biedny Dolar wrócił na posesję i patrzył tylko z daleka na wyczyny swojej właścicielki.
- Pogrzało ją? Ona ma głowę chyba tylko po to, żeby się deszcz nie lał do środka, no powaga – nie mógł się nadziwić głupocie ludzkiego stworzenia. Trochę też się o nią martwił.
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps094b3d99.jpg

Jakby tego wszystkiego było mało, Kyoko postanowiła udowodnić, że zimowa kąpiel zamroziła jej wszystkie szare komórki i wzięła się za robienie aniołka w śniegu.
http://i1286.photobucket.com/albums/...psb310ced5.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...psa47f2e2f.jpg

- Jej, jaka frajda!
http://i1286.photobucket.com/albums/...psbeef1ccc.jpg

- Nikt nie robi ładniejszych aniołków ode mnie, zapamiętaj to sobie.
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps5558556a.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps65b9dea8.jpg
Eeee.. Do kogo ona mówi? :|

Pewna wróżka postanowiła zrobić jej psikus, ale Kyoko nie dała się tak łatwo.
- Dobrze Ci tak wredny chochliku :D
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps68d3396e.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps466c5ca8.jpg
A za nimi niszczyciel bałwanów. On ma chyba gdzieś etat w tej profesji, poważnie..

To chyba właśnie widok tego gościa, który najwyraźniej przywołał przykre wspomnienia, sprawił, że dziewczyna poczuła w sobie nieodparty impuls, by siać chaos i zniszczenie.
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps13e8d10a.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...psbbab1f53.jpg

Styl żurawia
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps4ef6b36f.jpg

Gdy się uspokoiła, uznała, że fajnie byłoby mieć swoje własne igloo. Jednak, gdy zaczynała budować..
http://i1286.photobucket.com/albums/...psd7f8950c.jpg

..ktoś jej się bezczelnie wtrynił.
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps6bcfbc67.jpg

Kyoko nie była zachwycona. Już wcześniej zauważyła Michała, kiedy brała kąpiel. Wtedy próbowała cichaczem przemknąć za jego plecami, ale dzisiaj nie miała szczęścia, w końcu co się odwlecze to nie uciecze, czy jakoś tak ;)
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps48a98eed.jpg

Oczywiście Kyoko nie przewidziała jednego: że koniec końców trzeba będzie ją rozmrażać.. Nie jest jej do twarzy w tym kolorze.
- Co się dzieje?! Dlaczego jestem niebieska?!
http://i1286.photobucket.com/albums/...psf25e8c94.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps2f9943db.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...psbf51dae3.jpg

- Boże, dlaczego?!
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps43849d28.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps6e8b2c6a.jpg

- Kiedy ja naprawdę nie chcę być niebieska!
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps11310ef9.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps520896d7.jpg

(Idź być zamarzniętą gdzie indziej)
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps5f2a13b8.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps16361e79.jpg

- Och, już wiem! Ja tylko zamarzam. Ulżyło mi. Przezwiska Smerfetka bym nie przeżyła..
http://i1286.photobucket.com/albums/...psa3a27c90.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...psac1b18f9.jpg

I bam!
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps3583262e.jpg

Miała dużo szczęścia, jej upadek zauważył pewien młody mężczyzna i czym prędzej pobiegł na ratunek. Fajna czapka swoją drogą :P
http://i1286.photobucket.com/albums/...psa4bfec76.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps042a7195.jpg
(Jak to wklejałam pomyślałam o tym: http://www.youtube.com/watch?v=FM3As...eature=related)

- Nic ci nie jest? – spytał szturchając ją lekko nogą.
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps93a293ec.jpg

- Serio, są ludzie i parapety, ale żeby się klamką urodzić? – wydziwiał nad głupotą nieznajomej. Ciekawe, czy w jego głowie to zdanie miało jakiś sens..
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps26184e6c.jpg

Po chwili zaczaił, że wypadałoby ją w końcu ogrzać. Tylko skąd on wziął tam bezprzewodową suszarkę do włosów?!
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps447a14c7.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps83923683.jpg
Pamiętajcie, ogrzewanie zawsze zaczynamy od pięt ;)

Kyoko z wrażenia aż się zapadła :D
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps5b5d76d0.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps0fb940ea.jpg

Nieznajomy uciekł zanim zmarzluch wstał. Może nie chciał się zarazić jej głupotą? Choć chyba zrobiła na nim jako takie wrażenie.
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps8cbe4d0a.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...psccedc669.jpg

Tymczasem Kyoko stała jak wryta.
- Kto to był? Nie przyjrzałam się za bardzo (w końcu zaryłam twarzą w śnieg), ale jestem pewna, że jeszcze nie widziałam go mieście.. Nowy? Pewnie się dopiero przeprowadził. Muszę mu koniecznie podziękować. W końcu nazwisko mej szanownej matuli okryłoby się hańbą, gdybym zmarła w tak prosty sposób – Chyba już wracała do siebie. – Od pokoleń wszyscy członkowie mojej rodziny umierali podczas magicznych turniejów.. A jak mieli szczęście i przeżyli, to żyli aż do śmierci.. Ale zgon przez zwykłe zamarznięcie? Wstyd!
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps21fb9ce0.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...psa8e4d770.jpg

Po powrocie do domu wzięła prysznic i znów pomyślała o swoim wybawicielu.
W niebieskim zdecydowanie nie jest jej do twarzy ;)
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps47da6f3e.jpg

+ bonus

Czy ktoś z was zwrócił uwagę jak bosko wyglądają słoneczniki zimą?
http://i1286.photobucket.com/albums/...psb0573917.jpg

Nie mogłam się powstrzymać :D (ludzka stonoga?)
http://i1286.photobucket.com/albums/...psca8d6ba1.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps229c3a96.jpg

A tak miała wyglądać nowa chatka Kyoko. Jedyne zdjęcie jakie zdążyłam zrobić, to zaraz po zakończeniu budowy, na zewnątrz. Nie jest może wysokich lotów, ale co się nad tym namęczyłam..
http://i1286.photobucket.com/albums/...psf9d70c40.jpg

Hmm.. Niby nic się nie dzieje, a wstawiłam ponad 50 zdjęć. Jakoś nie mogłam tego skrócić, sorki :D Od następnego odcinka postaram się iść z akcją nieco do przodu, bo mówiąc szczerze wieki minęły od kiedy grałam tylko jedną simką i zaczyna mnie to już trochę nudzić ;)

Sqiera 28.11.2012 16:11

Odp: Historia kedziorka
 
no to teraz musi ładnie podziękować wybawicielowi :) jakby nie patrzeć za uratowanie życia :)

odcinek świetny, zaśmiałam się w kilku momentach :) zazdroszczę umiejętności pisania z humorem. Ja tak nie potrafię :(

Kędziorek 03.12.2012 02:24

Odp: Historia kedziorka
 
Dzięki Sqiera, nawet nie masz pojęcia, jak bardzo mnie dowartościowujesz ;)

Dzisiaj jest trochę więcej opisówki i dialogów i chyba będziecie się musieli do tego przyzwyczaić.. Tak właściwie to można by powiedzieć, że połączyłam piąty i szósty odcinek. Mam nadzieję, że ktoś skomentuje ;)

Następnego dnia Kyoko wzięła do rąk gazetę i zaczęła przeglądać dział z nieruchomościami. Od jakiegoś czasu zaczęła myśleć o przeprowadzce. Miała na oku kilka domów, jednakże większość z nich znajdowało się po drugiej stronie miasta. Dziewczyna przyzwyczaiła się do domku nad morzem i nie chciała się odzwyczajać.
http://i1286.photobucket.com/albums/...psefc58136.jpg

Zrezygnowana odłożyła pismak, wzięła starą gitarę po tatusiu i udała się pobrzdąkać do parku. Powody były dwa, po pierwsze musiała zarobić trochę mamony, w końcu odkąd przeprowadziła się do Sunset Valley nie ubrudziła sobie swych delikatnych rączek żadną pracą. Nie to, że nie szukała, nic z tych rzeczy, po prostu w tym mieście nie ma pracy dla ludzi z jej wykształceniem. A długo na pieniądzach z Komunii nie pociągnie. Drugi powód, ten ważniejszy, polegał na tym, że miała nadzieję na usłyszenie jakichś pikantnych ploteczek, w szczególności dotyczących nowych mieszkańców miasta. Nie ma co ukrywać, Tajemniczy Nieznajomy bardzo namieszał jej w głowie..
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps3d9c1ae3.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps6c80a8e8.jpg

Nagle usłyszała rozmowę dwóch największych plotkarzy w mieścinie.
- Słyszałeś o tym nowym?
- Jakim nowym?
- No ten co się wprowadził na Lilii Wodnej, mieszka w jednym z tych rozpadających się domków. Podejrzany typek..
- Podejrzany? Jest politykiem?
- Raczej nie.. Ale rzadko kiedy wychodzi z domu, a jak już to w białym kitlu. Może robi jakieś tajne eksperymenty na ludziach i wyniki sprzedaje kosmitom… Kto ich tam wie tych obcych.
- Obcych? Mówisz o kosmitach czy o tym facecie?
- Wszystko jedno..
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps50622559.jpg

Więcej Kyoko nie usłyszała, ale i tak dowiedziała się więcej niż trzeba.
- I że niby niby same baby to plotkary? Hmm.. Ciekawe, jak można być jednocześnie podejrzanym typkiem i nie-politykiem? Aj, to nie na moją głowę, za dużo informacji..
http://i1286.photobucket.com/albums/...psb97ed3a7.jpg


Mimo poważnego przeciążenia umysłu uznała, że warto się trochę rozejrzeć po okolicy. A nuż, widelec spotka swojego wybawiciela.
http://i1286.photobucket.com/albums/...psdf2cba84.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps97d49e4e.jpg

Niestety, nie miała szczęścia, toteż postanowiła udać się do szpitala, a później do ośrodka naukowego wypytać o nowych pracowników. Musiała za wszelką cenę poznać pochodzenie białego kitla. W końcu ON nie może być zły. Przecież uratował ją suszarką, nie każdego byłoby na to stać.. To znaczy na bezprzewodową suszarkę.
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps16e15d12.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps753fb690.jpg

Jednakże śledztwo nic nie wykazało, żadna z instytucji nie zatrudniała w ciągu ostatnich trzech miesięcy nowych pracowników. Zrezygnowana ruszyła rozerwać się trochę na siłowni.
- Muszę sobie trochę zahartować me delikatne ciałko. Jeśli podczas następnej kąpieli zamarznę, możliwe, że nie będzie już nikogo, kto mógłby mnie ocalić. Mamusia by się ździebko zdenerwowała.. – Kyoko zadrżała na samą myśl o tym. Wpadła jeszcze na chwilę do domu nakarmić Dolara, ale ten poszedł na łajzy.
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps73ff7c1e.jpg

Wzruszyła tylko ramionami, przebrała się w strój i jako rozgrzewkę postanowiła na siłownię dobiec truchcikiem.
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps62e207ff.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps31b9c364.jpg

I nagle stał się cud!
- O Bożyczku kochany, to on! Ja pierniczę, co za fuks. Yes, yes, yes – Kyoko odtańczyła swój taniec zwycięstwa.
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps939e75f0.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps6eb56bcb.jpg

Gdy nagle do niej dotarło..
- Nie mam makijażu! I jeszcze ten dres, nie mogę mu się tak pokazać.
Zupełnie do niej nie docierało, że widział ją już w gorszym stanie.. Jej rozterki przerwał cichy głos:
- Bolało?
- Ugh, to Michał – pomyślała. Ten zapach wyzierający z jego jamy gębowej poczułaby wszędzie. Uznała, że najrozsądniej będzie udawać Greka - Hę?
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps38f35341.jpg

- No, kiedy spadałaś z nieba – uśmiechnął się tym swoim szczerbatym uśmieszkiem.
- Goń się leszczu, i proszę, zainwestuj w Tic Taki – Kyoko naprawdę zaczynała tracić do niego cierpliwość.
- Wtedy byłaś o wiele milsza – powiedział próbując jej nieco dokuczyć.
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps8d0b1500.jpg

- Pfff! - parsknęła śmiechem. – Michu, zmień dilera.
I odwróciła się na pięcie by odejść.
http://i1286.photobucket.com/albums/...psf1a2f503.jpg


Podczas gdy pan M. głowił się nad tym, o jakiego dilera mogło chodzić, dziewczyna postanowiła zebrać się w sobie i zagadać do obiektu swych ochów i achów.
- Dzień dobry panu, nazywam się Kyoko Abarai i prowadzę ankietę na temat wykorzystywania suszarek w niecodziennych sytuacjach. Czy mogę zająć panu chwilę?
- Eeee.. ekhm. Taa, chyba tak.
http://i1286.photobucket.com/albums/...psf4db59d6.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps798fbf5c.jpg

- Ach.. uroczy! – pomyślała, a na głos spytała – Czy na potrzeby tej ankiety mógłby pan podać najpierw swoje dane osobowe? Wie pan, standard: imię, nazwisko, wiek, waga, wzrost, stan cywilny, znak zodiaku, ulubione danie, kolor, imiona rodziców i…
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps0703f9f2.jpg

- To ankieta czy pisze pani książkę? – zaśmiał się. Domyślał się już o co chodzi, ale postanowił dalej grać w jej grę. – Nazywam się Kensei Kisuke, mam 24 lata, 1,84 metra wzrostu, ważę 78 kg, jestem kawalerem, rybą, lubię placek dyniowy, czarny kolor, a moi rodzice to Romeo i Julia. Jako bonus dodam, że mam kota o imieniu Happy. Coś jeszcze?
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps5cffe372.jpg

Uśmiechnęła się zadziornie.
- Dziękuję za wypełnienie części wstępnej ankiety. Część dalszą o wiele lepiej wypełnia się przy drinku, co pan na to?
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps5d5dc36e.jpg

Znowu się zaśmiał – Tylko, jeśli ja stawiam. Dziś o dziewiątej? Spotkajmy się w parku.
- Załatwione – odpowiedziała, po czym wybiegła. Nie mogła uwierzyć, że poszło jej tak łatwo.
http://i1286.photobucket.com/albums/...psd764879b.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps227dc575.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps184611a8.jpg

Caluśki dzień chodziła jak na szpilkach. Udała się nawet do stylisty.
- Czy ta sukienka mnie pogrubia?
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps02a5949b.jpg

- Może wystarczy wciągnąć brzuch..
http://i1286.photobucket.com/albums/...psedc9522b.jpg

- Hmm… Jakby to powiedzieć..
http://i1286.photobucket.com/albums/...psb22e043b.jpg

- Brawo maleńka!
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps650c3b1b.jpg

-Wyglądam bosko! Yeah!
http://i1286.photobucket.com/albums/...psef7c3223.jpg

Pies miał o niej chyba inne zdanie.
http://i1286.photobucket.com/albums/...psfbc984e7.jpg

Dolar widział, że musiało stać się coś niezwykłego.
- Znowu jakiś dziwny plan z serii Jestem zdesperowana, by znaleźć faceta? Co za babol. Najwyraźniej wychodzi, więc przynajmniej nie spali nam znowu kuchni.. Chyba lepiej pójdę za nią, a nuż trafi się jej jakiś zboczeniec?
http://i1286.photobucket.com/albums/...psb780412f.jpg

Kiedy Kyoko przybyła na umówione miejsce spotkania, Kensei już tam na nią czekał. Okazało się, że jest to także miejsce jego pracy.
- Nie wiedziałam, że tu pracujesz..
- Uno momento por favor. Za chwilę kończę.
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps258954c1.jpg

- Idziemy do "Tawerny Verga?" – spytała.
- Jeśli nie masz nic przeciwko dzisiejszy wieczór spędzimy po mojemu.
- Po twojemu? – dziewczyna nagle przypomniała sobie dzisiejszą podsłuchaną rozmowę. – Chyba nie chcesz sprzedać moich organów kosmitom, prawda? – spytała niepewnie.
- A czemu nie? Ludzkie nerki naprawdę mają wzięcie – zachichotał. – Ej, ej, wyluzuj, tylko żartowałem, - dodał szybko, widząc jej przerażoną minę. – Wybacz, nie sądziłem, że ty też traktujesz na poważnie te plotki krążące o mnie po mieście.
http://i1286.photobucket.com/albums/...psc2cd4552.jpg

- Ach, nie, to nie tak! Przepraszam, czasami mi po prostu odbija..
- Czasami? – uniósł w niedowierzaniu jedną brew.
- Och, no dobra, często, zadowolony? – spytała naburmuszona.
- Jak najbardziej – zaśmiał się. – To co idziemy?
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps9a607034.jpg

Tymczasem Dolar przypatrywał im się z daleka.
- Noo.. Czyżby w końcu trafił się rzadki okaz humanus myślus? Cóż, chyba zostawiam ją w dobrych rękach. Choć z drugiej strony jedzie od niego kotem – prychnął zniesmaczony po czym wrócił pilnować domu.
http://i1286.photobucket.com/albums/...psed1c0769.jpg

Czy randka Kyoko i Kenseia się uda? Czy Dolar przezwycięży swą genetyczną nienawiść do kotów? Czy Kyoko skończy wypełniać ankietę?

I od razu odcinek 6 ;)

Tymczasem Kensei i Kyoko pojechali do kina na „Zemstę Różowej Galaretki” z Matthew Hammingiem w roli tytułowej. I o ile ta postać wypadła całkiem nieźle (szczególnie na tle całej twórczości Hamminga) to niestety, chwalona przez recenzentów Joanna Kurtyna niezbyt przypadła im od gustu w roli Truskawkowego Miąższu.
- Nie uważasz, że bardziej do tej roli nadawałaby się Lola Belle? – spytała Kyoko.
- Przecież ona jest piosenkarką, daj spokój.
http://i1286.photobucket.com/albums/...psaa6691c6.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...pse8e191c9.jpg

- No i co, że nie zna się na aktorstwie? Ja też nie umiem grać na gitarze a pogrywam czasem dla napiwków.
- To mam nadzieję, że zagrasz coś kiedyś dla mnie – uśmiechnął się lekko.
- Może.. Jak zasłużysz.
http://i1286.photobucket.com/albums/...pse9cf4c63.jpg

- A tak między nami, nie żebym się czepiała czy coś, ale długo będziemy tu tak sterczeć?
- Nie, teraz przechodzimy do punktu drugiego.
- Mam się bać? – spytała.
- Tylko jeśli nie lubisz sushi – odparł, po czym zabrał ją do kawiarni na wzgórzu, z której był piękny widok na ocean.
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps07f80f65.jpg

Kensei postanowił zrobić jej małą niespodziankę i po kolacji zabrał ją do stojącego tuż obok „Karaoke Mistrza Miecia”.
- Powiedziałaś, że grasz na gitarze, zobaczymy jak z twoim wokalem.
„Wlazł kooteek na płooteek i mrugaaa..”
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps09353f8f.jpg

„..ładnaa to piosenkaa nie długaa.”
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps6ae7a532.jpg

„Niee dłuuuga, nie króótkaa, lecz w sam raazz..”
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps1704f3c6.jpg

„..zaaśpieewaj koteczku jeszcze raaaaaz”
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps3c013f5c.jpg

- Ooołł yeaah.
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps676cfaa5.jpg

Mieli szczęście, że bar był prawie pusty :)
Następnie zabrał ją na łyżwy nad jezioro niedaleko kawiarni. Było tam cicho i bardzo spokojnie. Nie było szans, żeby kogoś spotkali o tej porze. Szczególnie, że nie było pełni. Kyoko zadrżała lekko.
http://i1286.photobucket.com/albums/...psbec5313a.jpg

- Zimno ci? – spytał zmartwiony Kensei. Wiedział, że zimowy wieczór nie jest najlepszą porą na takie wypady, ale nie mógł się powstrzymać. Chciał pobyć z nią trochę sam na sam, poznać ją. Bardzo go intrygowała. Nie chodziło mu tylko o jej urodę. To znaczy też, też, pewnie, że tak, ale miał również na względzie jej charakter, jej niecodzienne podejście do życia, a także szalone pomysły. Chciał poznać jej przeszłość. Nie rozumiał tylko, skąd się to wszystko u niego bierze.
http://i1286.photobucket.com/albums/...pscdd1c327.jpg

- Nie, nie, wszystko w porządku. W końcu jestem członkiem Klubu Niedźwiedzi Polarnych – pochwaliła się.
- Rozumiem, że członkostwo otrzymałaś przed tym, jak musiałem cię rozmrażać? – zachichotał.
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps27773ae4.jpg

- Oj, tam, szczegóły – mruknęła niezadowolona. – Dobra, przyprowadziłeś mnie tutaj, a umiesz chociaż jeździć?
- No ba! Patrz jaki ze mnie primabaleron!
http://i1286.photobucket.com/albums/...psc5a7aa83.jpg

Kensei założył łyżwy i z gracją zaczął poruszać się po lodzie.
http://i1286.photobucket.com/albums/...psaf4961f1.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps68801f8a.jpg

- A co z tobą cwaniaro? – zawołał. Kyoko zignorowała zaczepkę i chwilę później weszła ostrożnie na lodowisko.
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps68386b86.jpg

Po kilku minutach wciąż była zdumiona, że jeszcze nie pocałowała się z lodem. Najwidoczniej pragnienie zaimponowania facetowi wzięło górę nad jej wrodzoną niezdarnością.
http://i1286.photobucket.com/albums/...psdf19f2ec.jpg

- A tyłem umiesz? – zawołała.
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps21d12ddb.jpg

W międzyczasie się ściemniło. Nagle usłyszała muzykę. Obróciła się i zobaczyła Kenseia czekającego na nią przy brzegu jeziora.
- Co..?
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps9a472dd1.jpg

- Czy zgodzi się panienka ze mną zatańczyć? – spytał, kłaniając się przy tym szarmancko.
Kyoko zatkało, ale nie miała oporów, gdy mężczyzna chwycił jej dłonie i przysunął ją bliżej siebie.
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps3ceec9d8.jpg

-Spokojnie, tylko spokojnie, nie panikuj, to tylko mega przystojny facet o boskim ciele, nie ma co się przejmować, wdech i wydech – Kyoko nawet nie zdawała sobie sprawy, że sama się nakręca.
- Masz astmę? – spytał Kensei. – Strasznie ciężko oddychasz, chcesz wracać?
- NIE! – krzyknęła. – To-o znaczy, nie mam astmy, po prostu lubię obserwować te białe opary z ust – próbowała się jakoś wytłumaczyć.
- Ty to masz zrytą banię – zaśmiał się.
- Nie, zrytą banię masz ty, skoro mi wierzysz – pomyślała dziewczyna.
http://i1286.photobucket.com/albums/...psa5156406.jpg

Nic, co piękne, nie twa wiecznie. Kensei postanowił odprowadzić Kyoko do domu. Zatrzymali się na progu, gdzie spryciula zauważyła, że stoją pod jemiołą.
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps8104ce14.jpg

- Po co ci ta jemioła?
- Wiesz, to dość zabawne, kiedy ktoś do mnie przychodzi, a ja udając, że mnie nie ma obserwuję, jak chcąc, nie chcąc niekiedy kompletnie obcy sobie ludzie całują się pod tą jemiołą – zachichotała.
http://i1286.photobucket.com/albums/...psae197763.jpg

- Jesteś wredna – stwierdził.
- Tylko troszeczkę – powiedziała, po czym pocałowała go delikatnie.
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps953f1f26.jpg

Nie powiem, żeby Kensei nie był zadowolony :P
http://i1286.photobucket.com/albums/...pscc5322a0.jpg

Złapał ją za ręce.
- Do zobaczenia jutro – powiedział, uśmiechając się lekko, po czym odjechał nakarmić kota.
http://i1286.photobucket.com/albums/...psfae302b9.jpg


+ bonus

Mój Tap Madl <3
http://i1286.photobucket.com/albums/...psd61613e9.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...psbff50fff.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...psa0fd3bf6.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps0c0e62e5.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps9a8cb8cc.jpg

- Ja to zrobiłam??
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps4c038f53.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps09d7a853.jpg
Nie powiem, ile już bałwanów kazałam jej zrobić, żeby odblokowała jakikolwiek poza klasycznym ;)

Co autor miał na myśli?
http://i1286.photobucket.com/albums/...ps47dad27f.jpg

I na koniec:
Ciastek?!
http://i1286.photobucket.com/albums/...pscfc83e25.jpg

Sqiera 03.12.2012 08:14

Odp: Historia kedziorka
 
cieszę się, że mogłam kogoś dowartościować :P czuję się zaszczycona :)

co do odcinka: nooo to wybawiciel nawet nawet :) widzę, że dobrały się dwa wariaty :D wydaje mi się, że charakterologicznie pasują do siebie :)
ciekawe co Kyoko jeszcze wymyśli.

Stephenowa 03.12.2012 15:40

Odp: Historia kedziorka
 
Boże boże boże, jakie to jest przezabawne!
Serio, siedzę i jeszcze śmieję się z tego kota. :D
Hyhy.
Nie no, na prawdę niesamowicie podoba mi się Twoja historia, Twoi simowie tak samo.
Intryguje mnie tylko ten 'wybawiciel', coś czuję, że ma coś na sumieniu. :D
Czekam na więcej!

Mile 03.12.2012 16:39

Odp: Historia kedziorka
 
Genialne po prostu genialne, jesteś mega! a ten tekst z pieniędzmi z komunii to już padłam, pisz tak dalej uwielbiam to czytać, ciekawe jak ich romans się rozwinie, bo to będzie romans prawda? i duuużo dzieci.

Dolar jest świetny, chociaż wygląda jak mrówkojad z tym długim ryjkiem:)

Czekam na więcej.:D

Chwalisława 03.12.2012 20:09

Odp: Historia kedziorka
 
Cytat:

Napisał Stephenowa (Post 1610798)
Boże boże boże, jakie to jest przezabawne

Hahahahha.... dokładnie. Tarzam się po ziemi. Skąd ty takie teksty bierzesz? Ten wybawiciel to jest całkiem, całkiem. Przynajmniej się dowartościowywują, bo oboje mają zrytą czachę. Chociaż w tym góruje Kyoko i nikt jej nie pobije.
Haha. Ten moment z tą astmą powalił mnie na kolana. Czekam na jakiś romansik! <3


ps. I zgadzam się z mile. Ten tekst z kasą jest strasznie śmiechowy

Skylinn 03.12.2012 20:34

Odp: Historia kedziorka
 
Haha, twoje teksty rozwalają system! Rozśmieszasz po całości :D

Hm... ten wybawiciel to niezłe rozwiązanie... ale żeby lecieć na 3 fronty? Nieładnie, Kyoko, nieładnie :D


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 17:49.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023