![]() |
Odp: New, better and my Sims family Ritchie.
Mmmmmmmmmmmmmmmm... Maxine szalejesz! :D
Aiden jest słodki! Liczyłem, że to będzie mały murzynek :D Maxine ma wsparcie u Waila, ale nie podoba mi się to, że weszła do łóżka od razu innemu po tym jak facet ją rzucił. Nie wiem tak na prawdę co mam o niej myśleć..... Ale odcinek jest fajny ;) Czekam na next |
Odp: New, better and my Sims family Ritchie.
o boziu!! Adien jest taki słodki i kochany. Zakochałam się :) Niech Maxine się w końcu zdecyduje, bo na razie zachowuje się jak panna lekkich obyczajów xD Ale i tak wolę Wayle'a niż Georga, więc dobrze, że się z nim spotyka :)
|
Odp: New, better and my Sims family Ritchie.
Hehehe macie rację co do Maxine ale pamiętajcie "cicha wody brzegi rwie".. :D
|
Odp: New, better and my Sims family Ritchie.
Maxine szaleje... i to bardzo.. oj, moja kochana łamaczka serc < 3 :)
W CAS'ie jest ładniejsza, ale gra musi być nu nu i popsuć lekko urodę :< Aiden jest słodki, szkoda, że nie ma karnacji po mamie, bo byś go po zmianie wieku przerobiła na Adama z Pogromców Mitów. :D Ale niech chociaż będzie naukowcem. ^^ Tylko będzie wtedy trzeba uważać, bo w mieście poligonu nie ma, i jeszcze całe Starlight wysadzi hehe. :P El Stefano zdobył koleżankę podobną do niego, przypadek, nie sądzę... :^ I El Żanetka zapomniała, jaką interakcję wybrała, czy BB czy Postaraj się o dziecko.... bynajmniej może te drugie dziecko, o ile będzie, będzie miało ładny wygląd i go się na Adama przemieni. :rolleyes: Tak więc mit prawdopodobny o kolejnej ciąży Maxine, ale mitem potwierdzonym jest to, że czekam na kolejny odcinek ;) |
Odp: New, better and my Sims family Ritchie.
Miśki sprawy się trochę pokomplikowały w tej rodzince, bystra ja mam NZTŚ i nie wyłączyłam opcji nadnaturalnych na samym początku gry i.. Zresztą zobaczycie o co chodzi :)
RODZINA RITCHIE cz.4 Tygodnie mijały Maxine na opiece nad synkiem. Bardzo często w jej domu gościł Wylie, oboje starali się zapomnieć o jednej nocy. Uznali jednogłośnie, że zachowali się jak szczeniaki, a nie dorośli ludzie. http://2.bp.blogspot.com/-uiH7XcCOaS...eenshot-61.jpg Wylie bardzo odciążał młodą matkę. Starał się nauczyć małego podstawowych umiejętności takich jak chodzenie, robienie kupki czy mówienie. http://1.bp.blogspot.com/-B9FjGPZP9b...eenshot-76.png http://2.bp.blogspot.com/-xFqgOzE2tr...eenshot-77.png Maxine z dumą przyglądała się jak jej przyjaciel zajmuje się jej synkiem. Utwierdziło ją to tylko w przekonaniu, że Georg był jej życiową porażką. http://3.bp.blogspot.com/-5qzvFdVVV3...eenshot-78.png Od paru dni Maxine ciągle wymiotowała, spóźniał się jej również okres. (w duchu modliłyśmy się aby to nie była ciąża) http://1.bp.blogspot.com/-ZM6IVgKbwP...eenshot-79.png http://3.bp.blogspot.com/-pE9DUNB7a3...eenshot-80.png (jednak moje słuchanie muzyki podczas gry w simsy to nie bł dobry pomysł) Po krótkim czasie okazało się, że kobieta jest w drugiej ciąży. Załamało ją to ale postanowiła nic nie mówić Wylie'mu. http://4.bp.blogspot.com/-cl9sn1LTgY...eenshot-84.png (taki przerywnik bo się nakręcam za bardzo, Wylie z bliska przyznam, że nawet mi się udała jego przeróbka) http://4.bp.blogspot.com/-cdxCG08Wm5...eenshot-64.png On natomiast spędzał całe dnie w domu Maxine. (i tutaj wchodzi ten problem o którym wam wspomniałam.. Wylie jest czarodziejem, a Maxine nosi jego dziecko! :O) http://2.bp.blogspot.com/-b_QuEUODyP...eenshot-65.png http://2.bp.blogspot.com/-s9FTCZGQTY...eenshot-66.png Był dla niej dużym oparciem. W jedno simowe popołudnie, gdy kobieta była w pracy do jej domu przyszedł Georg. Jednak nie zdołał wejść bo zaczepił go Wylie. Wygarnął mu w twarz, że jest śmieciem itp. Po czym siłą odebrał klucze do domu. http://3.bp.blogspot.com/-VfEnAhDnqY...eenshot-68.png http://2.bp.blogspot.com/-j5J1QQShr2...eenshot-70.png http://4.bp.blogspot.com/-9uFlgo3dd_...eenshot-71.png Niczego nie świadoma Maxine, dawał popis swoich akrobatycznych umiejętności w pobliskim pubie. http://3.bp.blogspot.com/-zWmkf4fZDa...eenshot-72.png Po paru dniach ciąża dawał się jej we znaki i postanowiła jednak, powiedzieć wszystko Wylie'mu. Ku jej uldze mężczyzna był zadowolony chociaż nie spodziewał się takiego skutku ich jednorazowego szaleństwa. http://1.bp.blogspot.com/-9rTezBEt3i...eenshot-81.png Korzystając z urlopu macierzyńskiego, Maxine zadbała o swój skromny ogródek. http://3.bp.blogspot.com/-6EJIa4f5rD...eenshot-82.png I swoje zwierzaki. http://2.bp.blogspot.com/-vEgt0n_iNN...eenshot-85.png W popołudnie wybrała się do parku na festiwal, ale najpierw dbając o swoje uczulenie na komary spryskała się od stóp do głów. http://1.bp.blogspot.com/-vZnSWRoySF...eenshot-90.png http://3.bp.blogspot.com/-t7M9DXTAKT...eenshot-89.png Po zabezpieczeniu ciała weszła do domu strachu aby sprawdzić swoją wytrzymałość na strach. Jak widać jest ona na bardzo niskim poziomie. http://2.bp.blogspot.com/-A5Rl__RNqZ...eenshot-91.png http://3.bp.blogspot.com/-VLd3TmWOUr...eenshot-92.png A tymczasem koteły się miziały. Koniec. http://2.bp.blogspot.com/-zA-DHAS-b4...eenshot-63.png PS. Nie uważacie, że trochę ciężko się to czyta...? :| |
Odp: New, better and my Sims family Ritchie.
Nie, nie uważam, że ciężko się to czyta. :D Uwielbiam kotesy i bardzo zazdroszczę, że u Ciebie są one puszyste - u mnie mimo usilnych starań są takie jak w ts2. :(
Ciekawe czy będzie mały czarodziej czy tam czarodziejka! Będziesz mieć wtedy taki fajny trik z zabawkami jak ja, hahah. :D Tak czy siak, cieszę się, że Maxime w końcu ustatkowała swoje uczucia, dobrze to jej zrobi. :3 |
Odp: New, better and my Sims family Ritchie.
Odcinek fajny... luźny i dobrze... Fajnie poczytać czasem takie odcinki ;)
Mali czarodzieje O.O :D A Maxine człowiekiem.... Kotki jak kotki... słodkie :D :D Czekam na next |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 08:46. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023