![]() |
Odp: Szansa
No nie... czemu wszyscy są wtajemniczeniu w szczegóły FS, a ja nie? Żądam wyjaśnień! ; (uważaj Sandro, bo jeszcze ktoś cię posłucha)
Odcinek średnio mi się podoba. Dużo opisów - mało akcji. Za to nie wyłapałam, żadnych błędów oprócz jednej literówki, a mianowicie: Cytat:
Sandra C |
Odp: Szansa
no normalnie nie wiem co mam powiedzieć... Tak jak już mówiłam! Odcinek cudny.
No a zdjęcia powalają. Są perfekcyjne :) 10/10 Pozdrawiam |
Odp: Szansa
I gdzie tu są wielbiciele drani się pytam? ;D eh, taka Mizia by się przydała. :)
IV cz? czemu nie ;] Lubie Dustina ( inaczej nie chciałabym naszej 'koalicji' xd ) Ale sama rozumiesz, że moja natura nakazuje mi bronić wrażliwych drani ;p PS A więc faceci - 'oba są głupie i beznadziejne' :P |
Odp: Szansa
Nio, super [O]Livciu. Dzięki za odcinek. Ale w tym wszystkim brakuje mi dzieci Lily, a szczególnie Tanii Tereski:( no ale piękny ten sweterek Lily. za odc 1o0o0o0o0o?(...)/10
|
Odp: Szansa
Trzeba dotrzymać obietnicy.
Jeśli chodzi o formalności, to jakoś poważniejszych błędów nie znalazłem. No, może tylko "Bartkowy" powinno być chyba z dużej litery (przymiotniki utworzone od imion ponoć tak się właśnie pisze; od nazwisk to z małej), a "gdzieś tam" oddzielnie. Co zaś się tyczy fabuły - w ogóle nie zgadzam się z Bartkiem. Poznanie smutnej prawdy boli dużo bardziej niż życie w pewnej nieświadomości - przede wszystkim dlatego, że z prawdą trudno polemizować. I w tym miejscu szkoda mi L. Ona pod wpływem Bartkowych słów zaczyna się wahać, wątpić w sens małżeństwa z Dustinem. Ostatecznie przeważa lojalność wobec męża, co świadczy o pewnej konsekwencji bohaterki i jej stałości w uczuciach. Problem jednak zaczyna się, gdy trzeba swą decyzję jakoś poprzeć argumentami. Wszak Norwid pisał: "Niedojrzała miłość mówi: kocham Cię, ponieważ Cię potrzebuję. Dojrzała miłość mówi: potrzebuję Cię, ponieważ Cię kocham." No właśnie. W tym miejscu ujawnia się pewna głupota Bartka. Czego on właściwie chce? Czy on naprawdę nie rozumie, że miłość to coś w pewien sposób irracjonalnego? Że tu na nic rozsądna argumentacja, bo to nie biznes-plan, w którym rozważa się "za" i "przeciw"? Chociaż... Nigdy w życiu nie próbowałem uwieść mężatki, więc nie mam pojęcia, jak ja bym w takiej sytuacji postąpił i co bym mówił. Bartek na pewno nie chce być "tylko" przyjacielem L. - już kilkakrotnie dawał temu wyraz. Problem w tym, że trudno mi teraz stwierdzić, czy on jest cynicznym manipulatorem strojącym się w piórka romantyka, czy też naprawdę kocha L. (Werter się znalazł, pff. :-P) Jeśli to drugie, to nasuwa mi się taka refleksja: Zapewne pamiętasz, jak wspominałem o Penelopie i jej wierności, z jakimż to przejęciem (?) pisałem o uwielbieniu dla tych, którzy mimo wszystko wierni drugiej połówce, przyjaciołom albo zasadom. Ale teraz podam odwrotny przykład. Pewien radziecki film opowiadał historię kobiety, której mąż poszedł na wojnę. Ich rozłąka się ciągnęła i ciągnęła, aż w końcu poznała ona jakiegoś typa, z którym zaczęła romansować. Mąż nigdy się o tym nie dowiedział, ponieważ urlopów chyba nie dostawał, a z wojny już nie wrócił (zginął jakoś pod koniec). Do czego dążę? Otóż Dustin może dostać wieloletni wyrok, z niewielką ilością przepustek. Wówczas to L., uporczywie będąc dobrą i wierną żoną, będzie czekać i czekać na człowieka, co do którego uczuć nie jest pewna (bo czyż prawdziwa miłość nie polega także na zaufaniu? Gdzie ono jest u Dustina?!), przegapiając szansę na prawdziwą miłość. Czyż nie? Bynajmniej nie zmieniam swego poglądu - cały czas lubię te "wspaniałe", "szlachetne" postaci, niemniej jednak mam pewne wątpliwości co do sytuacji L., a powyższa przewrotna teza jest tego dowodem. No właśnie, zakończenie - dopiero teraz, trzeci raz czytając odcinek, zwróciłem na nie szczególną uwagę. Faktycznie, ten fragment wyraźnie sugeruje, że znów doszło do zdrady. I nie oczekuj ode mnie rewelacji - nie zamierzam negować hipotezy postawionej przez Słodką Ślicznotkę. Pozdrawiam, życząc pomyślnego pisania dlaszej części. P.S. O tym samochodzie to jednak wypadałoby coś wspomnieć - choćby jedno zdanie o naprawie. To taka luka fabularna - może mało istotna, ale jednak. P.S. 2. A ten opis pogody to bardzo ładny, choć krótki. Tylko nie wiem, czy "kawałki wody" to określenie szczególnie fortunne. |
Odp: Szansa
na pisaniu Fs sie nieznam i owszem.Chociaż konto mam od nie dawna forum śledze od 4 lat i wiem, co i jak.Używam języka potocznego więc,iż ,aż poetka nie jestem moja droga Liv.Bardziej nie lubie Bartka ,ale OBOJE SĄ GŁUPI I BEZNADZIEJNI.
PS A ten "batrkowy blok" mnie powalił. |
Odp: Szansa
Cytat:
Każdy wyraża się w języku potocznym, więc podałaś kiepskie wytłumaczenie. On też ma być bezbłędny. I jakim prawem wypominasz mi błędy w pisowni, skoro sama popełniasz większe?! Skoro nie potrafisz uzasadnić swoich poglądów pisząc "nie, bo nie", to ja dziękuję bardzo za takie komentarze. @Topic: Odcinka na razie nie ma, nie wiem również kiedy będzie. Kolejny zawalony tydzień, dlatego też nie oczekujcie cudów. |
Odp: Szansa
Świetny odcinek.
Bartek miesza, oj miesza w głowie Lily, a ona pod wpływem jego słów zaczyna wątpić w Dustina. Mam nadzieję, że wszystko się jakoś ułoży. |
Odp: Szansa
Liv,bez komentarza.A pisać jak chce będe zawsze.Jestem osobą nie zależna mam to głęboko w 4 literach co kto o mnie myśli.
|
Odp: Szansa
@up: Ale to nie znaczy, że jeśli ktoś daje ci dobrą radę to masz zachowywać się jak miss zadartego nosa i obrażać.
|
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 22:49. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023