![]() |
Odc. 13
- Artur? Paulina? Przestancie zartowac.. - Krzyknela Ania i poszla po schodach na gore. Zwiedzila rozne pokoje, w koncu w swojej sypialni zauwazyla zbita szybe. - No... To juz przesada! - Warknela. Wyszla do ogrodu i szukala ich bardzo dlugo. Wkrotce zapadl wieczor. Bardzo lubila swoich przyjaciol, ale byla zbyt zmeczona. Polozyla sie na lezaku. - Nieee! - Wrzeszczala nad nieruchomymi cialami Artura i Pauliny. Domyslila sie, ze sa zabici. Nagle Biala, przezroczysta postac stanela nad Paulina. To byl jej duch. Przynajmniej przypominal z wygladu. - Lubisz zabijac? - Nie, ale to wy mi uciekliscie z salonu! - Przeciez to ty nas rzucilas przez okno! - Nie! Rozmawialam przez telefon! - Myslalam, ze nie potrafisz klamac... - NIEEEE! - Krzyknela i otworzyla oczy. Lezala na mokrej trawie, slonce wlasnie wschodzilo. Ciezko bylo jej oddychac. Czy naprawde cos sie stalo Arturowi i Paulinie? Czy to wszystko to byla prawda? To bylo takie realne.. A teraz przez Anie przeszlo zimno... Poczula, ze ktos kladzie reke na jej ramieniu... .................................................. ...... To byl: 1. Paulina i Artur 2. Matka Pauliny 3. Duch Pauliny ................................... Głosować mi tu! Nie chcem czekać! :P :lol: |
Corn odp.3
------------ Ja pisze teraz odcinek trochę długi bo nie będzie mnie dwa tygodnie. :( "Przynęta" odc.9 Biegła szybko ale uważała żeby się nie przewrócic.Kilka razy się potknęła i wpadła na sciane." Obudź się!" mówiła do siebie.Czuła że to cos jest szybkie.Biegło za nią.Tak jakby miało na nia skoczyć.Kate nie miala jush siły biegnąć.Przerażała ją bardzo ta ciemnośc i niepewność.Zatrzymała się.Tajemnicza postac rzuciła się na nią.Kate przewróciła się.Po chwili poczuła lizanie i smierdzacy oddech na twarzy.Światło oświeciło się.Ujrzała pieska.Małego pieska rasy sznaucer.Biedny musiał sie wystraszyć, a przy okazji nieźle nastraszył Kate. -Jush dobrze, malutki-powiedziała i poglaskała psa.Piesek miał na szyii obroze z metalowa karteczką na której pisało "Sesorek". -hmm......Sesorek...dziwne imie....jak to wszystko.Gdzie ja wogóle jestem?? -Hau hau!-szczeknął pies i pobiegł gdzieś. -Wracaj!- krzyknęla Kate i pobiegła za nim.Po chwili zatrzymała się. -Przeciesh ja tu jush kiedyś byłam.. Przypomniała sobie to miejsce, ale nie była pewna gdzie jest, wiedziala tylko że jush kiedyś tutaj była. -hau, hau!.Usłyszała psa i zobaczyła że stoi pod jakimis drzwiami.Zaczął je drapać i coraz głosniej szczekać.Kate podeszła do drzwi.Otworzyły się same.Pies wbiegł do środka.Dziewczyna tesh weszła choc nie byla pewna czy powinna.To było mieszkanie.Rozgladneła się trochę i światło znowu zgasło."Oj, jak ja nie lubię ciemności..." pomyślała.Usiadła na podłodze i zamknęla oczy.Usłyszała jakieś wołanie -Kieeedys cie załatwieeeeeee! Kate wstała i szybko oddaliła się.Wołanie było słychac coraz blizej.Przestraszona szybko wyszła z mieszkania.Światło znowu się oświeciło i zobaczyła: a.że jest w celi b.kobiete świruske z nozem c.martwego faceta |
boźe super piszesz :)
|
że kto?Ja??Dziex :D
|
no pewnie twoje opowiadania mnie okropnie interesuja i sa troche denerwujace ( chodzi o klimat a nie ze sa okropne) o boze jaka jestm głopia ale UWIELBIAM twoje opowiadania :) a ten ostatni to rozkosz :)
|
hyh...dzięki. Fajnie ze komus sie podobają (no w końcu z polskiego mam 5 :D )
Ale następny odcinek napisze dopiero ok.17 czerwca jak przyjade. Ps.Głosujcie! |
Ania zobaczyła że żona Mariusza całuje się z znanym aktorem.
-no .. ,no - Powiedziała szeptem Ania i skierowała się w stronę bufetu, aby zjesć coś przed wyprawa w góry. Ania trochę zmęczona siedzeniem w Hotelu poszła na narty. ŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaałłłłłłłłł łłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłll!!!!!!!!! !!!!!!!! -Krzyczała i wpadna na pewnego faceta -Przepraszam bardzo pana, bardzo. -alez nic sie stało -odpowiedział.-jestem Irek miło mi poznac -A ja Ania -powiedziała. Ania to piękne imę moze pójdziemy do bufetu napic sie troche ciepłej kawki. No dobra-powiedziała Ania.rozmawiali i pili kawę i okazało sie ze mają podobne zainteresowania, odrazu zostali przyjaciółmi i okazało sie ze facet tez jest gwiazdą. -Musze juz isc moze jeszcze kiedys sie spotkamy, bo ja juz wyjezdzam-powiedziała. -to szkoda zadko sie spotyka tak piękna kobietę -powiedział Irek, Ania poszła cos zjesc i natychmiast poszła do pokoju i zasnęła w ciepłym łózku. Spakowała sie i wróciła do domu ,podróż taksówką była tak męcząca jeszcze musiała zatargać do pokoju walizki weszła do domu i stanęła nieruchoma poniewaz zastała tam ......... a.Mamę b.Mariusza c. rozpaczonego wujka. |
Likagirl CCCCCC!!!!!!!!!!!!!!!! A czemu nikt u mnie nie głosuje? Przypominam.
Co Iga zobaczyła w swojej sali? A. Ducha ojca B. Hasło przepowiedni C. Nauczycielkę |
Cytat:
odc.5 Ania zobaczyła w swoim domu, Wujka miała twarz smutną i wygladał okropnie. -Co sie stało wujku?-Zapytała. -Popatrz-powiedział -Co-powiedziała. W gazecie pisało: Cytat:
Tak ja musze sie zabrać do pracy , wracam do domu-powiedziała i odszedł. -O Boze to nie mozliwe!-powiedziała. W nastepnym odc. Zdobycie awansu Oswiadczyny niemiła wizyta. :unsure: Podoba sie wam |
Skoro nikt nie wybrał :( Sama wybiore! :P :D
Odcinek 8 "Między muerm, a granicą" - Dzień dobry Iga. - Aaaa!!! To znaczy... eee... co tu pani robi? - Myślałam, że bardziej ucieszy cię mój widok. Może troche kultury młoda damo? - Aha. Dzień dobry pani Klos. - To się rozumie. Dzień dobry. - A jeśli można spytać to co tu pani robi? - Wierz, że nigdy cię nie lubiłam. Cóż muszę cię polubić. Pani dyrektor mnie tu przysłała, żebym zobaczyła co z tobą. Widzę, że wszystko w porządku więc wracam do szkoły. Żegnaj. - Dowidzenia. Po opuszczeniu sali Iga długo się zastanawiała co nakłoniło nauczycielkę do odwiedzin i dlaczego akurat ona. Wyszła na korytarz. nagle zrobiło jej się ciemno przed oczami. Zobaczyła ciemny pokój. W tym pokoju był jej ojciec, mama, pani Ekret i Klos. Widziała, że się kłucą. Widziała tylko jak pani Klos uderza jej mame. Tata nic nie robi. Spokojnie rozmawia z panią Ekret. Nagle wpada Arek trzymający Klare. Pokój robi się coraz jaśniejszy. Widzi pełno krwi na podłodze, śmiejącą się panią Klos, pani Ekret zasłabła, tata leży martwy, Arek i Klara nie mogą uciec. Coś dziwnego trzyma ich. Mamy tam już nie ma. Jakieś oślepiające światło. Iga nic nie widzi. Nagle budzi się. Leży na korytarzu. Dookoła nikogo nie ma. Co zrobi? A. Pobiegnie do mamy. B. Zawoła pielęgniarkę. C. Położy się w swojej sali. |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 02:29. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023