TheSims.PL - Forum

TheSims.PL - Forum (https://forum.thesims.pl/index.php)
-   The Sims 1: Uwagi na temat gry (https://forum.thesims.pl/forumdisplay.php?f=10)
-   -   Gwiazdowe Telenowele.. (https://forum.thesims.pl/showthread.php?t=3221)

Magi 14.06.2004 20:10

DAVINA SUPERSTAR
Odcinek 3:
Davina była szczęśliwa i pobudzana ale mimo wszysko poszła spać. Rano obudziła się w promieniach pięknego złocistego słońca. Czuła się świetnie zamówiła kanapki z serem żółtym i kachupemjej ulubione danie. Zadzwonił telefon to był Barry. Odebrała i dowiedziała się, że gazeta "Modna, Topowa, Piękna" chce zrobić jej sesję zdjęciową i krótki wywiad. Zgodziła się i zadzwoniła po Rixey. Po długiej gorącej kompieli pojechała ze stylistką do studja fotograficznego gdzie przebierała się ze 35 razy. Nastąpił wywiad. Dziennikarka zadawała mnóstwo pytań dla Daviny nie ważnych, lecz odpowiadała. Pierwsze pytanie bardzo ją zdziwiło.
- A więc Davino czy masz chłopaka?
- Ee... Nie nie mam.
- Dobrze, a czy często chodzisz na dyskoteki?
- NIe raczej nie, nie mam czasu.
- Kiedy zamierzasz poznać jakiegoś ciekawgo chłopaka?
- Nie wiem, narazie mnie to nie interesuje.- Davina coraz bardziej czuła się nieswojo i nie miło w towarzystwie reporteki. Reprterka zadawała coraz wymyślniejsze pytania. Davina postanowiła że nie będzie na więcej pytań odpowiadać ponieważ nie była w nastroju do takich pytań. Miała świetny nastrój więc powiedziała...

A- "Nie mam ochoty odpowiadać na pani opryskliwe pytania"
B- "DOSYĆ NIECH PANI PRZESTANIE JA TU JESTEM GWIAZDĄ!!!"
C- "Przepraszam ale nie moge już więcej poświęcić pani czsu"

Izabela 14.06.2004 20:17

hmm to ja wam moją napiszę i tka seryjnie mi wyszlo fajnie :D
oto ona:
" Gwiazda z przeznaczehnia"

Ta historia oparta jest na prawdziwych wydarzeniach. Lucida Bernamucco mieszkala wraz z siostrą w malym domku. Siostra niby kochaja.ca i opiekuncza przed sasiadami maltretowala ją i caly czas ją wyzywala. Biedna Lucida z jej rozkazu musiala wyjsc za niejakiego Kubę Ktosia i mieszkac z nim i z jego matką jedzą w najwiekszje rezydencji w miescie. Byla "pomoca domowa" az pewnego dnia mezulek po rpostu ją z domu ........ wygnal...
i tu zaczely się jeszcze większe schody.... c.d.n

i co poiwecie?? dretwe ale coz co zlego to nie ja :P:P

Zong 14.06.2004 20:49

Medishon, wybieram C
Magi, wybieram C



( :huh: Cy komuś podoba się mój serial??? :huh: )

Martek 15.06.2004 08:20

Alicjo, masz duzą wyobraźnie... ja to tk nie umiem wymyślać... :(

Magi 15.06.2004 09:34

Medishon powiedz jaki dakszy ciąg u mnie wybierasz.
Ja u Ciebie A. :D :D :D :D :D

Basieńka 15.06.2004 10:22

Odcinek 13 "Mięedzy murem, a granicą"

Iga obróciła się. Stała tam jej znienawidzona nauczycielka.Trzymała na rękach półmartwą Klare.
- Marta! Ty żyjesz?! -powiedziała przerażona mama Igi.
- Tak kochana siostrzyczko! Musiałam wrócić i się zemścić! -odparła ironicznie nauczycielka (siostra mamy Igi)
- Chwila! To TY jesteś siostrą mojej mamy? -zapytała z niedowierzeniem Iga.
- Iga to jest właśnie przybrana siostra twojej matki- powiedziała szeptem pani Ekret.
- Iga! Troche szacunku dla nauczycielki! Przez ciebie, Ewelino, zginął mój ukochany! Przez Ciebie!!! Ale ja wróciłam i się zemszcze! Nawet nie wierz jak to jest stracić bliską osobę!!! Teraz sie przekonasz! Pożegnaj się ze swoją córeczką!!! hahaha!!! -Iga już słyszała gdzieś ten śmiech. Przypomniała sobie historie pani Ekret.
- Ty jesteś naprawde jakaś p******a! -krzyknęła Iga.
- Iga! -Rzuciła krótko mama.
- Mamo! Ona przecież zabiła tate! Teraz chce zabić Klare! Zrób coś!
kiedy sytuacja wydawała sie naprawde krytyczna...

A. Przybiegł Arek
B. Klara się ocknęła
C. Zabłysnęło światło i...
D. Wszystko wymienione powyrzej :P

---------------------
Corn co z tobą? Czekam na dalsze części twojego opowiedania!
Zonq naprawde super historyjka!

Magi 15.06.2004 13:15

Basieńko wybieram B :lol: :lol: :lol:
A ty u mnie co? :rolleyes: :rolleyes: :rolleyes:

she 15.06.2004 13:46

Ja u Ciebie Magi wybieram B.

"Upadki i Przebudzenia" cz.7

Okazało się , że ktoś dosypał jej czegoś do drinka. Z ust zaczęła jej błynąć strużka krwi i Carmen to zauważyła , więc pobiegła do toalety żeby to zmyć lecz nie zdążyła. Upadła na ziemię. - Dobrze się pani czuje?- usłyszała jak przez mgłę , lecz nie odpowiedziała nic , bo niemiała siły. Potem ujżała nad sobą lekarkę , która mówiła coś w stylu - Już odzyskała przytomność , proszę się nie martwić.- Do kogo mogła to mówić? Rozejrzała się do okoła i zobaczyła dziewczynę , która wybiła jej szybę. Spostrzegła też , że jest w szpitalu. W nocy kiedy nikogo przy niej nie było wymknęła się ze szpitala i poszła w kierunku domu. Znowu upadła i ym razem zobaczyła nad sobą wściekłą pielengirkę.- CO PANI PPZYSZŁO DO GŁOWY!??!! pANI MUSI TU ZOSTAĆ PRZEZ JAKIŚ CZAS. - Usłyszała głos lekarki.-Co w ogóle mi jest?
- Dobre pytanie. Trzeba zwracoć uwagę na swoje drinki.- Popwiedziała z wścibskością. - A... -do Carmen wszystko dotarło . Minęło kilka dni i Carmen wyszła ze szpitala chć źle się czuła. CDN

Magi 15.06.2004 15:55

DAVINA SUPERSTAR
Odcinek 4:

Davina była w świetnym nastroju więc powiedziała:
- Nie moge poświęcić pani więcej czasu. Dowidzenia.
- Ależ Davino mam jeszcze kilka pytań...
- Ale ja już nie mam czasu!
Davina wybiegła trzaskając drzwiami. Wpadła do limuzyny i kazała szoferowi pojechać do parku. Po 15 minutach davina wysiadła i poszła przejść się do parku.
Szpfer miał przyjechać dopiero za 30 minut więc Davina poszła do sklepu i kupiła bułkę. Miała duży zasałaniający twarz kapelusz więc nikt jej nie rospoznał. Z kupioną bułką poszła nad staw gdzie zamierzała nakarmić kaczki. Lecz w tym momęcie ktoś podbiegł do niej i zakrył twarz wikliną namoczoną jakimś płynem. Davina upuściła bułkę i czuła jak jej bezwładne ciało osówa się na czyjeś ręce. Potem nic nie pamiętała. Obudziła się w jakieś brudnej piwnicy, leżała na brudnym materacu, a obok niej siedział jakiś mężczyzna który rozmawiał przez komórkę. Davina nie słyszała o czym rozmawia bo wciąż działały środki odużające. Mężczyzna odwrócił się do niej i uśmiechnął, wyszczerzjąc perłowe zęby.
- Powinnaś coś zjeść Davinko.
- Nie, nie jestem głodna. Kim pan jest?- Zapytała oszołomiona-
- Davino to ja. Twój szofer.
- A co my tu robimy?
- Ukrywamy się przed mordercą Rogerem Fibbin'em (czytaj: Rodżerem Fibin'em).
- To on mnie zaatakował w parku?- zapytała zdezorientowana-
- Tak było to przed godzinom.
- Policja już jedzie. Wszystko będzie dobrze.- Uśmiechnął się mówiąc to-
- A teraz zaśnij jak się obudzisz, będzie po sprawie.
- Teraz nie zasne przecierz!
- Weż tą tabletkę, zaśniesz natychmiast.
- Dobrze.
Davina posłusznie połknęła tabletkę i szybko zasnęła. Obudziła się w swojej willi, przy niej stał Barry i Rixey.
- Och, obudziła się.. - piseła Rixey
- Tak, dobrze że wszystko się już skończyło.
- Co się stało?
- Barry wytłumacz jej...
- Okej, a wię porwano cię ale szoferowi udało się Ciebie ocalić morderce złapano i już jesteś bezpieczna.
W tym momęcie zadzwonił telefon. Davina odebrała chwile rozmawiała i głos jej zamarł.
- Davino co się stało? Powiedz nam- pytała Rixey.
- To było zlecanie... Ktoś nasłał na mnie tego mordercę. A to była...

A- Fanka na którą nakrzyczała
B- Dziennikarka która zadawała pytania
C- Rixey Bloomy

Basieńka 15.06.2004 18:41

Magi A, albo C, nie lepiej weź A. Chociaż... może jednak B... NIE!!! Zostaje przy A! Głosuje na A! A jak Awantura. No, to mi pasi!


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 04:59.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023